reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopad 2012 Pierwsza i czekam na resztę:)

reklama
Czarna Anutka - serdeczne gratulacje!
Ras - oby nie było wywołania i,żebyś już za chwilę trzymała w rękach swoje Maleństwo!
 
Wiem co dziewczyny przeżywacie bo ja mam tak samo!!! sutki mam popękane,poranione..... każde przykładanie małej do piersi to tortura boli jak cholera!!!!probowalam kapturki ale boli tak samo:(
a u nas w domu panuje od 2 dni grypa żołądkowa!!!! synek z przedszkola przyniosł i nas pozarażał :( lekarka powiedziała że mała się nie uchroni ale my mamy nadzieje że sie nie zarazi....... mi już troszkę lepiej ale dwa dni ciąglego wymiotowania były męczące i mała jeszcze sobie przestawiła dzień z nocą... całe dnie spi a w nocy od 12-6 nie spi...:( Makabra!!!
 
Dziewczyny, nie chce straszyc, ale moje dziecko ma juz 6 tyg., a ja nadal problemy z piersiami. 2 razy zapalenie piersi i tak zmasakrowana prawa brodawka, ze przy karmieniu wyje czasem jak wilk. masakra.
maly spi baardzo niewiele. zdarza sie ze w ciagu dnia ma 3 drzemki po 15 - 20 min., a w nocy ciagle sie budzi, bo boli go brzuszek. od 17 do 24 tylko na rekach, bo inaczej drze sie jak opetany. dostaje probiotyki i krople na kolki, ale chyba we wtorek na szczepieniu poprosze jeszcze o recepte na debridat.
smoczka konsekwentnie odmawia.
tak jak i picia z butelki :-(
 
U nas maly ma sapke i do tego kaszel dlatego dostal antybiotyk. Ponoc sapka jest trudna do wyleczenia. Teraz dajemy leki homopatyczne czy pomoga nie wiem.Maly caly czas ma w nosie czy w gardle to dziadostwo i jak narazie nic nie pomaga! Czy ktores z waszych dzieci tez to ma?
 
Cześć kochane:) Mnie problemy z piersiami nie dotyczą póki co.... nawał pokarmu miałam wczoraj i przedwczoraj ale ściągałam go regularnie laktatorem i jest ok.Zauważyłam też że moje piersi same się pozbywają nadmiaru pokarmu... Jest to moje drugie dziecko i jakoś wszystko przychodzi mi dużo łatwiej jak tylko czułam że piersi są suche to smarowałam je bepantenem i od razu ulga.Trzeba ćwiczyć technikę karmienia pilnować żeby dzidzia szeroko otwierała usteczka.... żeby obejmowały całą brodawkę.... Nie można przystawiać rozzłoszczonego maleństwa bo wtedy może poranić piersi.Zresztą nie będę się wymądrzać :)
Zgadzam się z tym że jak nie g**** to sraczka . U mnie jak nie ma problemów z moim zdrowiem i tak samo ze zdrowiem malutkiej tak mój dwulatek jest nie do zniesienia. On w ogóle nie akceptuje tego że przybył nam nowy członek rodziny....A wicie jak to okazuję ?! Ignoruje malutką.... zero zainteresowania.Zrobił się strasznie krzykliwy , płaczliwy nie chce się bawić ani sam ani ze mną.... Teraz widzę że go za bardzo rozpieściłam... i szczerze nie wiem jak ja sobie z tym poradzę. Od jutra zostaję z tą moją dwójką szkrabów zupełnie sama i boję się że sobie zwyczajnie nie dam rady!!!
klz9hdge5yzwxosx.png

relganlii02nbu1v.png
 
reklama
Martynka - u mnie to samo. Starszak jest bardzo zazdrosny o małego. Ja będę z nim dwojga od stycznia i już trzęsę gaciami. Nie wiem jak to będzie,bo Starszak jest cholernie głośny, krzykliwy, marudny, ząbkujący, płaczliwy... eghh:eek:

Podziwiam Was Babki za zacięcie co do karmienia piersią. Gdybym ja miała takie problemy (np. poranione sutki) to bym je rzuciła ... raz miałam zapalenie i powiedziałam,że drugi raz nie przeżyję. Póki co karmię cyckiem,ale to dla Młodego deser. Danie główne to MM.

Mdmd - bardzo Ci współczuję Kochana. U Nas od kiedy priobiotyki są w ruchu kupki mamy min. 2 dziennie.

Maria - sapka chyba sama zniknie jak dziecko podrośnie. U Nas nadal lekki katar...

Pati - współczuję grypy żoładkowej. Oby ominęła Małą. u Nas Starszak miał zapalenie oskrzeli i niestety Młodszy załapał mimo karmienia cyckiem:eek:
 
Do góry