Czesc Dziewczyny
Nie odzywalam się przez jakis czas bo nie mam jakoś weny do pisania ale czytam was cały czas coraz to fajniejsze zdjęcia dochodzą z USG. Ponoć najlepiej widać dzidzie właśnie ok 12-13 tyg i juz nie mogę się doczekać mojej wizyty. Dopiero mam na 3 maja kolejne USG i nie wiem jak wytrzymam 3 tyg. Z chęcią bym co tydz chodziła i sprawdzała czy wszystko w porządku. Zaczyna sie juz 11 tydz a ja zaczelam Od paru dni czuc sie lepiej. Nie mam juz takich mdlosci szczegolnie... Czy ktoras z Was tez poczula taka poprawe samopoczucia??? Bo ja oczywiscie juz sobie zaczynam wkrecac , ze moze cos nie tak... Jak nie czuje sie jeszcze ruchow dziecka i nie ma sie mdlosci to az ciezko uwierzyc, ze jest sie w ciazy.
A co do bycia w ciazy to naprawde cieszmy sie, ze nam sie udalo i jestesmy w ciazy w tych czasach tyle kobiet ma problem z zajsciem w ciążę i mimo, ze bardzo chcą to starają się po wiele wiele lat. Mojej przyjaciółce najlepszej pozostał jeden wybór - adopcja . W wieku 30 tu lat lekarze musieli usunąć jej macice. Jeżeli ciąża przyszła bez problemu to nawet się nie docenia jakie szczęście się miało ...
Pozdrawiam I zycze udanego weekendu.
Nie odzywalam się przez jakis czas bo nie mam jakoś weny do pisania ale czytam was cały czas coraz to fajniejsze zdjęcia dochodzą z USG. Ponoć najlepiej widać dzidzie właśnie ok 12-13 tyg i juz nie mogę się doczekać mojej wizyty. Dopiero mam na 3 maja kolejne USG i nie wiem jak wytrzymam 3 tyg. Z chęcią bym co tydz chodziła i sprawdzała czy wszystko w porządku. Zaczyna sie juz 11 tydz a ja zaczelam Od paru dni czuc sie lepiej. Nie mam juz takich mdlosci szczegolnie... Czy ktoras z Was tez poczula taka poprawe samopoczucia??? Bo ja oczywiscie juz sobie zaczynam wkrecac , ze moze cos nie tak... Jak nie czuje sie jeszcze ruchow dziecka i nie ma sie mdlosci to az ciezko uwierzyc, ze jest sie w ciazy.
A co do bycia w ciazy to naprawde cieszmy sie, ze nam sie udalo i jestesmy w ciazy w tych czasach tyle kobiet ma problem z zajsciem w ciążę i mimo, ze bardzo chcą to starają się po wiele wiele lat. Mojej przyjaciółce najlepszej pozostał jeden wybór - adopcja . W wieku 30 tu lat lekarze musieli usunąć jej macice. Jeżeli ciąża przyszła bez problemu to nawet się nie docenia jakie szczęście się miało ...
Pozdrawiam I zycze udanego weekendu.
Ostatnia edycja: