reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopad 2012 Pierwsza i czekam na resztę:)

Hej! u nas wszystko ok! mały jest kochany, pięknie śpi w nocy i w ogóle jest uroczy. Jutro jedziemy do pediatry bo mam kilka pytań odnośnie podawania mm, kształtu główki i jej odwracania itp:-) zobaczymy ile synek waży:-)
 
reklama
cześć dziewczyny :)
na szczescie nie widziałam tego programu na tvn, bo pewnie wyłabym jak Martyna... Teraz jak mam własnego bobasa reaguje na nieszczescie dzieci ze zdwojona siłą. Gdyby ktos chciał skrzywdzic moje dziecko to nie ręczę za siebie:wściekła/y:

Mój Franus skończył 3 miesiace :) Czekałam na to jak na zbawienie głupio sadząc, że minął mu kolki. Ale do szczęsciarzy nie należę, wiec moje dziecko dalej sie męczy. Juz myslałam, że kolki nam minęły, bo rzeczywiście przez kilka tygodni był tylko niewielki płacz. Ale juz od ok 3 tyg Franek budzi sie w nocy, płacze, wierci się, drapie buziulke do krwi. Biore go na ręce, puszcza baczki i sie uspokaja. Ale dzieje sie tak nawet co pół godziny, godzinę. W końcu doszlo do tego, że śpi z nami, bo ja juz nie miałam siły do niego wstawać. Zaczne mu na nowo dawać kropelki. Sab Simplex juz sie kończy, ale mam jeszcze troche boboticu. Bede mu dawała do butli i może to pozwoli mu spac w nocy. Normalnie budzi się na jedzenie, ale te ataki placzu sa dodtakowo. Czasami wystarczy go polulać, czasami ponosic aż baczki wypuści. A dzis musiałam dac w nocy krople, a nad ranem pogrzac suszarka, co jak nigdy niewiele dało.
Na dodatek mamy skierowanie na ekg, bo podczas wizyty (szczepienie) dr usłyszała jakies szmery. Uspokajała nas, że 99 % szmerów zanika do 1 roku życia. Pewnie podjedziemy zrobic to we środę, bo S bierze urlop, gdyz dla odmiany jedziemy zrobic ABR do CZD.
Teraz lezy obok mnie i steka, puszcza bąki i obywa sie bez płaczu.A w nocy bidulek tak cierpi...
 
Kruszka - u Nas tez sa szmery i na razie je obserwuja... jedna zastawka lekko sie Nam nie domyka. A dlaczego ma drapie buzke do krwi? moze mleko mu nie pasuje? moze uzywasz jakies srodki,ktore powoduja uczulenie i dlatego jest taki nerwowy???
 
Martynka, coś strasznie drogi ten Twój dicoflor.. My kupujemy za 33zł 30 kapsułek i to starcza nam na 15 dni.. Chyba, że stosujesz ten w kroplach??
Pati, od nas też dużo zdrówka :-)
Kruszka, biedne Twoje dzieciątko przez te kolki przebrzydłe, ale już bliżej niż dalej!! &&& żeby z serduszkiem wyszło ok:tak:

A ja się już zaczynam stresować kolejnym szczepieniem, które nam wypada na środę i wiem, że to będzie dla mnie trauma okropna... No, ale dowiemy się ile malutek waży.. I wreszcie zapytam o bioderka, może teraz dostaniemy skierowanie na usg?:confused: A dodatkowo zauważyłam, że przez to, że B patrzy się ciągle w prawo to bardziej rozwija sobie prawą rączkę. I prawą normalnie chwyta zabawki i taka się wydaje bardziej świadoma niż lewa.. Ja mu tą główkę ciągle obracam, ale nie zawsze to działa. Na przykład jak go położyłam spać do łóżeczka, to pod kocyk podłożyłam jaśka, żeby się nie miał jak obrócić w prawo, to on przez sen się przesunął w lewo tak, żeby sobie zrobić miejsce i obrócił łebek w prawo i tak. Skutek był taki, że akurat wsadził nos w tą poduszkę. I się wystraszyliśmy, że gdyby się tak stało w nocy, to mógłby się udusić :baffled: No, i już wolę, żeby miał tą główkę w prawo.. Zresztą nie demonizujmy, bo jak sobie leży na brzuszku to główką kręci we wszystkie strony i jak jest trzymany przodem do świata to też. Chyba nie jest tak źle, co?;-)

A powiedzcie mi, Wasze dzieci próbują siadać jak są na rękach??? Bo nasz się tak odbija pleckami ode mnie i się całkiem prostuje jak go tak trzymam pod pupę.. Ale to jest chyba za wcześnie...!!:szok: Nie chcę żeby mi się pokrzywił!!!!
 
Multiplicamini - przede wszystkim powiniscie wybrac sie moze do lekarza lub robcie wszystko aby jednak spal lub mial ulozona glowke rowniez na lewo. Moze miec to powiazanie,ze w twoim brzuszku lezal tylko na tej stronie.. Moj starszak tak mial i w koncu udawalo Nam sie jak juz spal przekladac mu glowke na druga strone,ale ucho mial strasznie przyklapniete,bo wybieral wlasnie tylko jedna strone ciagle.

Moj juz prawie sam siedzi,ale roznica jest poltora miesieczna,wiec sie nie wypowiem...
 
Kruszka - u Nas tez sa szmery i na razie je obserwuja... jedna zastawka lekko sie Nam nie domyka. A dlaczego ma drapie buzke do krwi? moze mleko mu nie pasuje? moze uzywasz jakies srodki,ktore powoduja uczulenie i dlatego jest taki nerwowy???

Taycia mozliwe, ze to mleko, bo zmienilismu na pepti. Albo nocne bóle brzuszka tak mu dokuczaja, ze się denerwuje chlopak. Teraz spi z nami i w skarpetach na dłoniach, wiec go pilnuję jak coś. A dzis zmieniamy mleko na Nutramigen, bo dermatolog stwoerdzila, ze jest za mala poprawa skórki.
Wierze, że z tym serduszkiem to nic powaznego &&&&&

Multiplacimini
nasze chłopaki w tym samym wieku :-) Mój Franek tez sie pcha do siadania. Jak jest w pozycji połlezacej to zadziera główkę by usiąść. A jak go trzymam to normalnie próbuje sie prostowac. Cóz nie zabraniam mu, ale tez staram sie, by długo nie byl w takiej pozycji.

No to po wizycie: zmiana mleka na nutramigen, na 3 dni masc z lekkimi sterydami do smarowania i dalej te robnione które stosowalismy. mam nadzieje, że teraz to juz pomoze w 100 %.
 
My dzisiaj byliśmy na bioderkach i wszystko ok, już nie musimy więcej iść. :-)
Multiplicamini nasze dzieci w tym samym wieku. Moja tez chce już siedzieć, a jak ją posadzę to sztywno siedzi ( oczywiście z podparciem) staram sie tego nie robić ale ona i tak na kolanach u mnie się prostuje. A do tego przewraca się się z brzuszka na plecki a że nie lubi na brzuchu leżeć to jej pasuje. siup i jest na pleckach. Cwaniara mała.
 
No i wczoraj zaczelismy wprowadzac nowe mleko. Dalism y na kolacje pół na poł z pepti i tak samo w nocy. Oprocz tego, ze budził sie na jedzenie, to ból brzuszka obudził go 2x, ale za to jak! Piszczał bidulka strasznie, bączki troche odchodziły. Pomogła suszarka, bo mały tak sie rzucał, ze czasami to ciezko mi go było utrzymać. Wiec nie bylo tak najgorzej. Dziś spróbuję dac juz sam nutramigen. I tak jestem w szoku, ze mu tak dobrze to mleko weszło. Może dlatego, że smierdzi jak pepti, no może rtochę bardziej :) Może w końcu skoncza sie te problemy brzuszkowe, ze o skórnych nie wspomnę &&&&&&&&
 
Kruszka - moj Starszak tez byl na Nutramigenie od 3 miesiaca zycia..mial skaze bialkowa.. i problemy brzuszkowe minely w tydzien. Dziecko musi sie przyzwyczaic do innego mleka,dlatego tak diametralnie od razu Nutramigenu bym nie dawala... tylko np (nie wiem ile je dziecko) 3 miarki Nutra 1 Pepti, 3 Nutra 2 Pepti. Cale Nutra zaczelabym od jutra ... skora od razu bedzie piekniejsza i Synek spokojniejszy...zapewniam :tak:

Ja tez wierze,ze szmery samoistnie znikna... ;-)

A u Nas podziebieni.. wszyscy maja katar i to jaki..a najbardziej oczywiscie meczy sie Najmlodszy... :eek:
 
reklama
My idziemy jutro na drugie, kontrolne USG bioderek, mam nadzieję, że będzie już lepiej i nie będę musiała podwójnie pieluchować.
Kruszka, super, że Franuś zaakceptował Nutramigen, faktycznie śmierdzi i jest niespecjalny w smaku :no:, moje panny nie nauczyły się pepti pić, nawet jak do kaszki dawałam jedną miareczkę to już była niezjadalna dla nich, no ale już starsze były, jak miały ok 6 m-cy, to próbowałam im dawać to pepti
 
Do góry