reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Listopad 2012 Pierwsza i czekam na resztę:)

reklama
Dziewczyny jaką ja miałam nockę... Kumple przywieźli mi mojego M o godzinie 21 w stanie wskazującym. Ale gdyby to była przyzwoita dawka alkoholu... a mój mąż ani nogą ani ręką i do tego bez kontaktu z otoczeniem:szok: Jeszcze takie coś się nie zdarzyło! Nockę miałam z głowy bo byłam w tak ogromnym stresie, że nawet oczu zamknąć nie mogłam:no: Coś strasznego! A mój mąż czuje się dziś ... tzn nie czuje się w ogóle:eek: Musiał w dodatku iść teraz do pracy:szok: a ledwo na nogach stał.Z tymi chłopami to gorzej niż z dziećmi:dry:
 
olii jak wróci do domu mąż to musisz z nim pogadać, nie o piciu, ale że trochę nie ten moment sobie na nie znalazł. podejrzewam że musiał się "odstresować", ale że akurat teraz?? Ech, te chłopy..
Mój mąż praktycznie wcale nie pije alkoholu, nieraz ze mną wypił piwko, ale to jeszcze przed ciążą i do tego jedno... lub ewentualnie trochę wina. Nie jest alkoholowy i tyle, a ja wcale na to nie narzekam:-)
 
Cześć dziewczyny,

z radością donoszę ze 7.11 o godzinie 8 rano przyszedł na świat nasz synek Michałek z waga 3500g i 55 cm, 10 punktów. Od piątku jesteśmy już w domku:-) Poród ekspresowy, siłami natury bez znieczulenia i oxy trwał 3 godziny w tym parte 10 minut:-)

pozdrawiamy i trzymamy kciuki za dalsze nierozpakowane mamusie


Olinkaa, mama tymona, claudusia, crazy girl - ogromne gratulacje!!!!


Mama tymonka - urodziłysymy w ten sam dzień, pierwsze nasze dzieciaczki z tego samego miesiąca a drugie z tego samego dnia:-D:-D
 
olii rozumiem cię doskonale!!!! mój w sobotę wypił tylko 4 piwa z sąsiadem a ledwo stał na nogach a to dlatego,że cały dzień ciężko pracował i ten stres przedporodowy......
później przez całą noc siedział pod prysznicem bo chciał jak najszybciej wytrzeźwieć jak by coś się zaczęło :-):-):-)


Gosiagro Wielkie Gratulacje!!!!
 
Ostatnia edycja:
Mój mąż taki znów antyalkoholowy nie jest, ale wie kiedy i ile może sobie pozwolić wypić, a kiedy nie. W sobotę z racji tego, że byliśmy u teściów i w razie czego miałby mnie kto podrzucić do szpitala drinkował sobie bourbon... ale powiem wam, że aż się skusiłam na łyczka i po takim czasie bez kropelki alkoholu było to fantastyczne :p :-D
Podobnie jak olii nocke miałam tragiczną. Właśnie zaczęło mi być mega niewygodnie. Poza tym znowu męczyły mnie te bóle, a od rana znów mdłości. Czyżby mój organizm chciał zacząć się czyścić?
pati u mnie dopiero w środę okaże się na kiedy to cc, termin mam na 27.11 i chyba zjade jak będę musiała czekać jeszcze tyle czasu. Ty przynajmniej już jesteś na "ostatnich nogach", chociaż może te ostatnie dni/chwile dłużą się jeszcze bardziej...

gosiagro gratulacje!!!
 
ilusion mnie dziś w nocy bolał brzuch i co chwila miałam odruch wymiotny :(
no ja w środe na wizycie dowiem się czy w czwartek czy w piatek cc więc już się nie mogę doczekać :) końcówka ciąży to coś strasznego.....
może ciebie nie będą tak męczyć i zrobią cc trochę wcześniej :)
 
reklama
gosiagro GRATULACJE!!!

Ja właśnie wróciłam po pierwszym ktg i po ostatnim już usg. Zapis ktg prawidłowy, nic się nie dzieje. Na USG też wszystko wyszło ok, mała waży między 3225g a 3495g :-) I jak się nic nie będzie działo to w piątek kolejne ktg. Jutro wchodzę w 39 tc, ile jeszcze? Te czekanie jest stresujące...
 
Do góry