Taycia mocno Cie przytulam, domyślam się jak możesz się czuc kiedy synek nie jest z Tobą. Pamietaj, że to dla jego dobra i pewnie potrwa to tylko kilka dni. Jak tylko poprawią się wyniki znów bedzie razem. Ogromne za Was &&&&&&&&&&&&&&&&&&
olii88, Kruszka - a co się zmieniło przez ostatnie trzy lata w dzieciach albo spirytusie, że wtedy był zalecany, a teraz jest zakazany? Wydaje mi się, że wszystko, co działa i nie szkodzi jest dobre. A w pielęgnacji pępka jak i pupy obserwujemy po prostu kolejne trendy.
Babyduck mnie nikt nie mówił, ze jest zakazany, ani ja tego nie powtarzam. Jasno napisałam, ze zalecono to i to. I uważam podobnie jak Esi, ze jesli nie trzeba stosowac środka do pielęgnacji to wole tego nie robić. I tyle:-) Tyle teraz piszą, ze cos jest specjalnie dla dzieci, bez konserwantów i innego badziewa, a okazuje się, że to kosmetyki nafaszerowane syfem i pisze tu o tych analizach, ktore byłe opisywane kilka stron wczesniej. Włos mi sie na głowie zjęzył po tej lekturze.
Mam octanisept w apteczce, bo uzywałam dla siebie, jesli będzie koniecznośc zastosowac dla bobasa to to zrobię, ale nie w pierwszej kolejności. Spirytusu w ogóle nie zamierzam uzywać.
Kruszka - w pierwszej ciąży miałam nietolerancję glukozy ( wyniki lekko ponad normę), przeszłam na dietę i zaczełam chudnąć w czasie ciąży. W efekcie przytyłam do porodu 6 kg, Dziecko kiepsko także przybierało na wadze. Zaczęli mnie straszyć i takie tam. W efekcie urodziło się z masą urodzeniową 2.6 kg, więc nie dużo, ale trzeba też patrzeć na matkę i ojca dziecka. My jesteśmy raczej drobni więc i dziecko nie urodzi się ponad 4 kg ( mam cichą nadzieje :-)).
Hmm może cos w tym być.. Tylko ja do drobnych nie należę, dużych tez nie, mam 162, a mój mąż 186 i ma strasznie długie nogi
. A czy Twoje maleństwo miało przez to jakies problemy zdrowotne, tzn przez małą wagę?
12 lat temu to fiolet się stosowało na pępuszki
Ulala przypomniałas mi! Moja bratanica urodziła się 7 lat temu i miała własnie fioletowy pepuszek, pamietam ze zdjęć!!!:-) Ale szpital, w którym bratowa rodziła jest... hmm... No cóż moja mama tam ostatnio lezała i myślałam, że wybije tych lekarzy jak sie dowiedziałam, że jej nic nie pomagają a wypisie wpisali, ze jej po leczeniu jej sie poprawiło. Całe szczęście jestem daleko od tego miejsca