reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopad 2012 Pierwsza i czekam na resztę:)

reklama
A co z tym prawym bokiem?? bo ja przeważnie śpię na prawym:confused: wiem że na plecach nie wolno.
Niestety moja noc nie jest przespana ciągiem, do WC chodzę co 2-3 godz. a o 3 w nocy dodatkowo jeszcze mierzę cukier:dry:
 
Dziewczyny dopadła mnie biegunka:/ byłam tylko raz w toalecie ale cały czas odczuwam dyskomfort na żołądku! A wszystko przez maślankę. Kupiłam wczoraj, otworzyłam, wzięłam łyka a ona dosłownie ukiszona! I po jednym łyku się męczę. Jestem dziś strasznie senna. A do tego ile strachu się najadłam-postanowiłam zmierzyć sobie z ciekawości cukier. Byłam po jedzeniu iiiii 166!!!:szok: Myślę sobie, że to niemożliwe bo zawsze miałam bardzo niski cukier więc zmierzyłam jeszcze raz -119:-) ufff ulżyło mi.
A jeśli chodzi o spanie to ja różnie. Zasypiam na brzuchu a później jak mi wygodnie:-) Lekarz mówił mi kiedyś, że należy spać tak jak mi wygodnie. Jeśli ja się dobrze czuję to dziecko tym bardziej:-)
 
A jeśli chodzi o spanie to ja różnie. Zasypiam na brzuchu a później jak mi wygodnie:-) Lekarz mówił mi kiedyś, że należy spać tak jak mi wygodnie. Jeśli ja się dobrze czuję to dziecko tym bardziej:-)
Zasypiasz na brzuchu? Ja już dawno musiałam zrezygnować z tej przyjemności. Zgadzam się z Tobą że należy spać w pozycji w której jest nam najwygodniej, ale naczytałam się w necie o tym "prawym boku" i teraz staram się go unikać. Nawet przyzwyczaiłam się do spania na wznak i na lewym - co kiedyś było dla mnie nie do pomyślenia.
 
Ostkapa po przeczytaniu Twojego artykulu staram się juz nawet zmuszać się do lewego boku. Kiedys o tym słyszałam, ale spałam na lewym i prawym, teraz staram się jednak bardziej na lewym:-)
Dzis zaczynam trzeci dzień z pomiarem glukozy i nie jest za fajnie. Pierwszy dzień poza sniadaniem był ok, a dwa nastepne juz nie, pomimo, ze na obiad jadłam to samo to miałam inne stęzenie po pomiarze. Kiepsko sobie z tym radzę... No nic bede jeszcze szukac troche informacji, no i zaraz się biore z asprzatanie to mi troche zbije cukier. Mam sie oszczędzać a z drugiej strony ta cukrzyca...
Bylismy tez na zajeciach Szkoły Rodzenia i to co mi się najbardziej podobało to to, ze w niedzielę panowie milei zajecia oddzielnie, a na nich ozstali uświadomieni co ich czeka w trakcie porodu i połogu. Tak sie cieszę, bo ja nie bardzo wiedziałam jak powiedziec S, że bedzie bardzo cięzko i moge Go nawet zwyzywać... O tym wszytkim powiedziała im połozna, więc mój mąz wie co Go czeka. A także uprzedziła ich, ze połóg jest gorszy niż poród
yes2.gif
 
Moją ulubioną pozycją była kiedyś na brzuchu, zawsze tak zasypiałam... Teraz przed zaśnięciem leżę na plecach, bo najczęściej mała szaleje, potem staram się na lewym boku.
W nocy kilka razy zmieniam pozycję, najczęściej śpię na boku z kogą podkurczoną i położoną na poduszce.

Dzisiaj obudziłam się o 4 na siku i do 5:50 męczyłam się z zaśnięciem :-(

Może jest tak:
1342023259_8ljr7q_600.jpg
 
Oj widzę, że nie tylko ja mam problemy ze spaniem. Zazwyczaj zarówno przed zaśnięciem jak i po przebudzeniu w nocy kręcę się w nieskończoność i jest mi niewygodnie, duszno i za nic nie mogę zasnąć.
 
reklama
Ja mam to samo, wieczorem nie mogę zasnąć,a jak już mi się uda,to kręcę się z boku na bok.Staram się spać na lewym boku,ale nie jest to takie proste.

Ostatnio mała wierciła się od 21 do 1 w nocy,do tego jeszcze zgaga,myślałam,że nie zasnę wcale.
 
Do góry