reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Listopad 2012 Pierwsza i czekam na resztę:)

mi urosly Z rozmiaru A na duze C :O mam ogromne roztepy ale jakos wyjasnialy ostatnio troszke ufffff :D mi twardnieje brzuch ale tak nie wiem stwardnieje i potem wraca do normy wszystko.. jutro koncze 25 tydzien :D juz zostało tylko 15 tygodni :)
 
reklama
Esmeralda, mój biust też jakoś specjalnie nie urósł, z A zrobił się fajne B, z doświadczenia wiem, że na początku karmienia jeszcze troszeczkę się powiększył, przynajmniej mąż mile ten okres wspomina :-), szkoda, że ten rozmiar nie zostaje po zakończenia karmienia. A twardnienia macicy też mi dokuczają, jeśli jest ich do 10 w ciągu dnia, to jest ok, czasem jak za dużo "biegam", to częściej twardnieje, spina się brzuch ale wtedy najlepiej się położyć i odpocząć no i łykać magnez, teraz zjadam 3 x dziennie po 2 tabletki asparu, piję muszyniankę i jest ok. A mała szaleje równo, chyba fikołki ćwiczy :-D
 
Dziewczyny, to chyba mi urósł najmniej - tak z pół rozmiaru (mam B). Nawet nie zmieniałam w końcu biustonoszy. Na początku ciąży to był trochę większy, nabrzmiały i już chciałam zmieniać biustonosze a potem przystopowało - teraz tylko pobolewa ale prawie się nie zmienił. Rozstępów na razie odpukać w niemalowane - brak. :)

Olii - udanego wypoczynku :)
 
no to dziewczyny w takim razie to żadna rewelacja z tym wzrostem biustu :p a nastawiałam się że będę mieć wielkie, no ale cóż, jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma :p:p to ja już wtedy zaoptarzę się w "ciut " większe biustonosze, takie żeby do karmienia były, bo w te stare nie wejdę..u mnie też rozstępów narazie brak ;) ogólnie niewielki brzuszek mam.. od miesiąca chyba nic nie urósł..basia 10 razy dziennie albo i częściej twardnieje Ci brzuch?? o kurka, a na jak d ługie momenty..bo ja nie powiem, mnie to trochę niepokoi..ja w sumie nie liczę ile razy, ale wydaje mi się że rzadziej ale na długo i na dodatek odpoczynek niewiele daje, bo co tylko się podniosę znów mam twardy brzuch, magnez wcinam z wit.b6 jedną tabl.dziennie, ale zapotrzebowanie na ten magnez w jednej tabl jest ponad 30% i jest napisane aby nie przekraczać tej dawki no i rozkurczowe jedną tabl. dziennie..w sumie po jedzeniu jednak też mi brzuch się taki twardy niefajny robi ;/
 
Esmeralda - ależ jeszcze nic straconego ;) mojej kuzynce przed porodem w czasie ciąży zwiększył się trochę ale po urodzeniu jak zaczęła karmić to się śmiała, że dopiero ma prawdziwy biust (miała jakieś A a potem wydaje mi się, że z C - na 100% sporo większy od mojego teraz). Czyli u niej było tak jak napisała wyżej Basia :)
Ja dostałam w prezencie od dziewczyn które już mają za sobą karmienia - z ich doświadczenia o rozmiar większy niż mam czyli C. Aczkolwiek koleżanka, która pracuje w sklepie z bielizną powiedziała że najlepiej to dobrać sobie dobre biustonosze do karmienia po porodzie - bo jednym zwiększają się o numer, innym o nawet o dwa.

Mi brzuch chyba nie twardnieje. Nie wiem do końca jeszcze co to znaczy. Owszem czasem jest bardzo twardy czasem mniej. Ale wielkiej różnicy jeszcze nie widzę.

Dziewczyny, muszę się tym podzielić - pierwszy raz odkąd jestem w ciąży śnił mi się poród (którego zresztą zaczynam się coraz bardziej bać :( ). I pierwszy raz nie był to koszmar. Wiem, że to niemożliwe ale normalnie śniło mi się, że rodziłam. I ten ból nie był taki straszny (we śnie :) ). Był znośmy i nawet byłam zaskoczona że zdarzało mi się mieć @ duuużo gorsze. A miałam dość bolesne okresy (zdarzało mi się zemdleć - a z 7 lat jechałam na ketonalach (i to 100) ). Najgorsze w śnie było takie jakieś niesamowite parcie pod koniec całej akcji ale i tak do przeżycia. Tylko niestety nie doszłam do moich kolejnych etapów "strachu" - miałam zacząć karmić i co - oczywiście zadzwonił budzik. ;) Samego dziecka w śnie niestety też nie zobaczyłam :( ale mimo to fajny był ten sen :) Wiem, wiem to tylko sen - ale ostatnio po opowieściach koleżanek (że nie dam rady bez znieczulenia, że będzie strasznie itd) jakoś mój strach bardzo urósł. A teraz tak mi trochę lepiej. ;)
PS. Pewno okaże się że z rzeczywistością to nie miało wiele wspólnego :(
 
Esmeralda, do 10 skurczów przepowiadających dziennie jest ok, ja mam kilka w ciągu dnia, 5-6 może, każdy trwa chwilkę. A magnez chyba muszę zwiększyć, będę dzwonić do p. dr i się dopytam, dziś w nocy złapał mnie mały skurcz łydki, czyli mimo 6 tabl. asparginu dziennie mam niedobór magnezu. W ciąży wzrasta zapotrzebowanie na magnez i potas. W drugiej ciąży w 32 tc byłam tydzień na patologii, z powodu zbyt częstych twardnień macicy miałam miękką szyjkę i rozwarcie "na opuszek" i wtedy z krwi wyszedł mi niedobór potasu; dostawałam potas w tabletkach i magnez w kroplówce, sterydy na rozwój płuc dzidzi + leżenie, nawet do łazienki szłam z kroplówką. Teraz chcę tego uniknąć i staram się odpoczywać jak jest okazja, wszystko robię na spokojnie i na luzie
 
Witam wszystkie listopadówki :)
Mam termin na 7 listopada, nie zaglądałam tu zbyt często wcześniej z braku czasu...
Teraz przymusowo na L4, więc mam nadzieję, że nadrobię zaległości :)
 
Ja tam przeklinam powiększanie sie biustu w ciąży, chętnie się zamienię. Przed ciążą byłam dumną posiadaczką 75G/gg (w zależności od modelu), teraz mam 80H, a w zależności od modelu nawet 80I/J! Czuję się jak dojna krowa :( Mam nadzieję, że chcociaż przy karmieniu taki big-cyc się sprawdzi. No i liczę na to, że wraz ze zmniejszającym się brzuszkiem rozmiar biustu też będzie malał.
 
Hej jestem, byłam na izbie w piatek i powiedzieli, że wola mnie zatrzymać, dzis mnie wypisali. Szyjka ok, bo miałam dzis badaną na USG, Mały równiez w porządku. Nie wiadomo skąd ten silny ból i te częste twardnienia. W wypisie mam "poród przedwczesny zagrażający". ale to chyba przesada, juz nie dopytywałam bo jak tak czekałam na wypis to usnęłam na łózku i jak mnie ginka obudziła to ledwo cokolwiek kumałam:-) Zrobili mi posiew, wyniki za kilka dni. Może jest jakaś bakteria, która to spowodowała. Ogólnie magnez, nospa pomogło:-) Mam leżeć jeszcze dwa tygodnie, ograniczyć chodzenie

Warszawskie listopadówki, czy zamierzacie chodzić do szkoły rodzenia? Jeśli tak to gdzie?

Ja tak jak Ty na Inflanckiej, jednak będe chodziła w soboty do Marioli Skowery, bo tak nam bardziej pasuje. Oczywiście jesli moja ginka nie zmieni zdania po tym "incydencie", mam wizytę w środę to sie okaże.
 
reklama
Niteczka - no to niezły sen. Widzisz każda kobieta odczuwa ten ból inaczej. Niektóre do 8 cm rozwarcia nie wiedzą,że już dawno się zaczęło i zaraz koniec,a niektóre kulą się przy 3 cm. Dla mnie najciężej było dojść z 8-10 cm i bardzo mnie bolało, a później jeszcze napracowałam się przy porodzie,ale suma sumarum kobieta jest na tyle silna fizycznie i psychicznie,że przeżyje każdy ból. Tego bólu nie da się opisać do niczego innego, pamiętam go jak dziś,ale nie boję się,bo jestem bardzo zmotywowana faktem,że w domu czekać będzie na mnie mój Synek i zrobię wszystko co w mojej mocy by urodzić jak najszybciej i wrócić do domu. Mi kiedyś też śnił się poród,ale to z pierwszym Synkiem...

Jeśli chodzi o piersi to z B skoczyły na C,więc szału aż takiego wielkiego nie ma!:baffled:

Aaminka -witamy!
 
Do góry