niteczka83
Zaangażowana w BB
Kathrin - witamy
Siaalala - mam dokładnie to samo ze stopami - od ostatniej soboty. Wczoraj nawet mówiłam mężowi, że zupełnie tego nie rozumiem - chodzę naprawdę nie jakoś dużo (normalnie), na płaskich butach (przechodziłam w nich ze 2 sezony - i były baaardzo wygodne). A zawsze po krótkim przejściu tak niesamowicie bolą mnie stopy od spodu jakbym co najmniej 5-6 godzin chodziła po jakimś centrum handlowym bez odpoczynku. I piję też chyba dużo, moczę stópki. Nie wiem z czego to się bierze. Mąż zasugerował że mimo, iż niewiele przytyłam (1,5 kg od początku) to zmienił mi się środek ciężkości - że to może od tego. Sama nie wiem... Ale to jest uporczywe i denerwujące. Nawet stanie w kolejce w sklepie robi się cienkie - przestępuję z nogi na nogę. Nic a nic mi nogi nie puchną tylko bolą. W przyszłym tygodniu mam wizytę to porozmawiam z lekarzem.
Andziak i Pati_pati - gratuluję wizyt
Siaalala - mam dokładnie to samo ze stopami - od ostatniej soboty. Wczoraj nawet mówiłam mężowi, że zupełnie tego nie rozumiem - chodzę naprawdę nie jakoś dużo (normalnie), na płaskich butach (przechodziłam w nich ze 2 sezony - i były baaardzo wygodne). A zawsze po krótkim przejściu tak niesamowicie bolą mnie stopy od spodu jakbym co najmniej 5-6 godzin chodziła po jakimś centrum handlowym bez odpoczynku. I piję też chyba dużo, moczę stópki. Nie wiem z czego to się bierze. Mąż zasugerował że mimo, iż niewiele przytyłam (1,5 kg od początku) to zmienił mi się środek ciężkości - że to może od tego. Sama nie wiem... Ale to jest uporczywe i denerwujące. Nawet stanie w kolejce w sklepie robi się cienkie - przestępuję z nogi na nogę. Nic a nic mi nogi nie puchną tylko bolą. W przyszłym tygodniu mam wizytę to porozmawiam z lekarzem.
Andziak i Pati_pati - gratuluję wizyt
Ostatnia edycja: