reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Listopad 2012 Pierwsza i czekam na resztę:)

Nanulika - trzymaj się dzielnie Kochana...

Arthatee - gratuluję :)

Przeraziłaś mnie Lola z tą opieką w UK. Aż się ucieszyłam że jestem w Polsce. Jak sobie wyobrażę że mają w nosie maleństwo do 12 tyg - nie, właściwie to dla mnie niewyobrażalne.

Qwas i Basia - gratuluję udanych wizyt :)
 
Ostatnia edycja:
reklama
ja mieszkam w Leeds, to chyba nie takie male....
osobiscie jestem zarejestrowana u dentysty NHS i najdrozsze leczenie to ponad £40 za zeba, bez wzgledu na to ile wizyt i jakiego rodzaju to jest leczenie. Korzystalam z dentysty nie raz, nawet w ciazy i jestem zadowolona. Plomby dwie ladnie sie trzymaja. Za to jak pojechalam z mezem do Polskiego dentysty w Wakefield to zobaczylam jak wyglada rzeznia. A te 1000L to rozumiem ze prywatnie, bo tez raz bylam - jak tu przyjechalam i nie wiedzialam jeszcze jak wszytsko funcjonuje. A z recept tez korzystalam na rozne rzeczy, np na alergie i byly za darmo.
A co do pracy to ja akurat jestem na miesiecznym zwolnieniu z powodu mdlosci i wicaz dostaje 100% wyplaty, ale zaznaczam ze pracuje na kontrakcie u tego samego pracodawcy powyzej roku. Nie wiem jak jest na samozatrudnieniu wiec sie nie wypowiadam. Ale wiem ze w moim przypadku przysluguje 6 miesiecy chorobowego 100% platnego, pod warunkiem ze nie jest to 4 tygodnie przed terminem porodu, bo wtedy ten okres wliczany jest juz w macierzynskie.
Moze w tym londynie faktycznie jest tak zle....szkoda
 
Nanulika - trzymaj sie!

Piszecie o porodach. Ja rodzilam tu w Irlandii i drugie bede oczywiscie tez.
Rzeczywiscie lekarze zupelnie inaczej podchodza do ciazy tutaj niz w Pl. Nie ma tu takiego czegos jak dawanie progesteronu itp. Dzidzia przezyje to super, nie przezyje to wedlug nich tak mialo byc. Opieke w czasie ciazy mamy taka sobie . Pierwsza wizyte mialam 24 kwietnia,a nastepna mam 3 sierpnia!!!!!!w miedzyczasie USG polowkowe i potem dopiero po 32 tyg do szpitala znowu. Raz na 6 tygodni idzie sie do lekarza ogolnego na zwykla wizyte i tyle. Za to porod i opieke przed i porodowa uwazam za swietna. Super warunki, bardzo dobra opieka , dostepnosc znieczulen za darmo( pomimo,ze ich nie uzywalam) itp. Traktowana bylam bardzo dobrze i dlatego tez chce rodzic tutaj raz jeszcze :-D:-D
 
mummy- to naprawdę masz wielkie szczęście , ze na takiego pracodawcę trafilas. Ogólnie w UK pracodawca może i ma prawo płacić tylko 70£ tyg chorobowego jak pracujesz na kontakt i zazwyczaj tak większość robi. Bynajmniej żadna z tych koleżanek które pracowały od paru lat na kontrakt nie dostały wiecej . A macierzyńskie to 90% pensji przez 6 tyg a potem juz każdy ma ustawowo ok 120L tyg co przy tych wydatkach tutaj to jest śmiechu warte. Nie spotkałam sie żeby ktoś dostawał wiecej tutaj. Wiec naprawdę jesteś szczesciara ze tak dobrze masz:)

Taycia- tutaj jeśli chodzi o opiekę to tez wszyscy przemili, cudowni , czysto na sali, super opieka po porodzie i za darmo znieczulenia:)) tylko właśnie cały ten okres ciąży plus tutaj te porody i ich metody, których sie juz prawie wogole nie stosuje. Mi sie wydaje, ze w Londynie to jest szczególnie zauważalne , tu jest tyle ludzi w jednym szpitalu , ze oni nie dają po prostu sobie rady...
Ale co tam dużo by tu pisać i końca by nie było :szok:
Ja tylko liczę na to, ze Moj porod bedzie extra szybki I bezbolesny :baffled:
 
Ostatnia edycja:
Dziwna ta opieka w UK.Ja w poprzednich ciazach musialam brac leki w I trymestrze.Tylko teraz nie musze.Basiu a u mnie chyba czwarty chlopak zamienimy sie? zartuje.Ja marze o Zosi.A tobie przedtem lekarz sugerowal chlopca ze piszesz ze cos odstawalo?
Nie, dopiero dziś na USG zasugerowała, że to "coś" co widzimy, to raczej lechtaczka, bo sterczy pod innym katem i wielkość nie ta, na wcześniejszych wizytach nie sprawdzaliśmy. Mi tam wszystko jedno, najważniejsze, że nie mam problemów ciążowych i wszystko z dzidzią ok, to tatuś liczy na chłopczyka, no nic, następne USG będzie 20.06, może się coś wyjaśni
 
Nanulika jesteśmy z Toba, mam nadzieję, że pierwsza dawka za działa i będziesz mogła wrócić do domu. Trzymaj się kochana!



Oczywiście gratuluję wszystkich udanych wizyt! :)

Jeżeli macie jakieś nowe terminy wizyt dajcie mi proszę znać na priv, dopiszę do naszego terminarza. Pozdrawiam :-)
 
Ostatnia edycja:
Lola - wiem o czym mowisz :tak: ja bylam w szpitalu dwa dni przed prawdziwym porodem,bo krwawilam i juz myslalam,ze zaraz utule mojego Synka to traktowali mnie naprawde dobrze no i wiadomo w czasie porodu tez. No maja duzo do roboty, fakt... po odejsciu wod czekalam na ginekolog 4,5h !!!!! zeby sprawdzil jakie mam rozwarcie :wściekła/y: no,ale wybaczam im,bo porod przebieg bezproblemowo i ogolnie bylo ok :tak: tym razem wezme sobie radio i bede probowala zrelaksowac sie przy muzyce :-) DAMY RADE :tak:
 
klaczek2004, wow strasznie duzo placilas. Mi lekarz powiedzial, ze to polowkowe to razem z 4d bedzie trwalo kolo 1h wiec bedzie drozej, ale nie powiedzial ile, za to w 12tyg placilam 200zł, a normalna wizyta z USG tylko 150zl.


izabella83, no mi niby lekarz powiedzial, ze chlopak i widzialam tego siusiaka i mimo, ze mam przeczucie, ze chlopak, to i tak podchodze do tego z przymruzeniem oka, bo zawsze to moze byc pempowina.. a na tym etapie ciagle dziewczynkom tez cos wystaje.. :) wiec wole sie upewnic pozniej :)


madzialenka, ja dzis stwierdzilam, ze "nie ma powietrza" tak duszno bylo, a ze robia nam elewacje, to okno zaklejone folia w sypialni, nawet nie mialam jak otworzyc :/ niby od jutra ochlodzenie.


olii88, po USG wydrukowal Ci taka tabelke z pomiarami dzidziusia? Mozesz poszukac w necie, jakie pomiary sie robi i sobie porownac z tym wydrukiem - wlasnie doczytalam, ze ci powiedzial, ze wymiary ok, to pewnie zrobil tak jak trzeba tylko ci o tym nie powiedzial :)


qwas, no to niezla mialas wizyte, co do karty, to ja nie bralam zasilkow, a karte mialam i rzeczywiscie nalezy sie kazdej ciezarnej, a co do zębow, to masz za darmo oprocz zębow mądrosci. Konflik serologiczny, to rzeczywiscie, jesli masz rh+ to jest ok i nie trzeba badac juz ojca dziecka.
Rozumiem Twoje obawy co do opieki w Anglii, szczegolnie, ze wlasnie musialas leki brac itd, moja ciaza byla ksiazkowa i bylam bardzo zadowolona z rodzenia w Anglii, powiem szczerze, ze chetnie bym sie z Toba zamienila i pojechala urodzic tam :) moze dlatego, ze tutaj to dla mnie nowosc, a tam juz wiem co i jak :)


Wesoła Kobietka, w Anglii do 12 tyg ciazy nie traktuja tak powaznie jak w Polsce - co ma sie zdazyc to bedzie, jesli kobieta poroni 2 albo 3 razy to dopiero wtedy widza, ze rzeczywiscie cos nie tak i sie bardziej przejmuja przy kolejnej ciazy.


mummy2, ja mam podobne doswiadczenia jak ty z rodzenia i pracy w czasie ciazy w Anglii :) dlatego jak teraz pomysle, ze u mnie w szpitalu w pl nie ma w ogole znieczulenia.. to sie boje.. :)


Lola216, pewnie masz troche racji (np co do dentysty - chociaz to tez zalezy na kogo sie trafi, mozna isc do pakistanczyka :)), ale nie wiem.. moze ten wasz szpital jakis nie bardzo? Ja rodzilam w Manchesterze w naprawde duzym szpitalu i wszystko bylo ok. Mam tez duzo kolezanek, ktore tez sa zadowolone, to prawda ze do 12 tyg to sie nie przejmuja ale jak pozniej sie cos dzieje, to jest kontrola. Moja kolezanka miala problemy z malenstwem, to co chwila musiala latac na USG i badania. Co do wizyt u poloznej to ja tak jak pisalam mialam ciaze bez problemow to mi tkaie wizyty wystarczaly, one wbrew pozorom dobrze sie znaja i potrafia po macaniu brzucha powiedziec jak dziecko jest ulozone, a w razie jak nie maja pewnosci, to przed porodem robia USG. W Polsce nikt mi narazie brzucha nie macal ani nie mierzyl, nie musze tez nosic moczu co wizyte, co tam bylo obowiazkowe. Za to mam czesciej USG i badanie ginekologiczne, ktorego tam nie mialam w ogole, wiec sa plusy i minusy :/
Co do zwolnienia, to masz racje, ja sie dobrze czulam i nie poszlam wiec bylo ok, ale za to maciezynski mialam w porzadku, bo do tego co panstwowe, przez jeszcze 5 miesiecy moja firma doplacala mi polowe mojej wyplaty - takze tu juz zalezy od pracodawcy (ja pracowalam dla Adidasa).
 
reklama
Lola - ja ogladam porodowke na TLC - akurat wczoraj bylo z Anglii i powiem ze to najgorsze miejsce w ktorym nie chcialabym rodzic pokazuja tez Sydney i USA ogolnie bez porownania
Panie z Anglii sa mile ale zero propozycji znieczulenia daja tylko gaz wczoraj laska miala rozwarcie 2-3 cm i wyslali ja do domu kazali wrocic za 4 h na ponowne badanie - bylam w szoku laska nie miala czym dojechac do szpitala ogolnie strasznie dlugo kobiete trzymaja z bolami jedna rodzila kilka dni zamiast jej pomoc
nie wiem co to za szpital i w jakim miescie byl bo tego nie mowia albo nie zwrocilam uwagi

ale po tym co widze to nie jest tam zbyt ciekawie


ja zbieram sie do stomatologa z JULKA na malowanie zabkow uf jak ja tego nie cierpie bo choc to nie boli to dziecko przerazone beczy jak diabli
 
Do góry