U mnie chyba też będzie dziewczynka, trzecia córka, dziś poprosiłam ginkę żeby zerknęła, czy coś wiadomo, wg niej to "coś" co wystawało, wyglądało bardziej na łechtaczkę, ja chodze do lekarki, która ma fajny sprzęt i wiedzę, do niej odsyłane są dziewczyny na USG genetyczne
reklama
pola dokładnie ślicznie maleństwo ssało kciuka
ja już po wizycie z położną i niby wszystko ok ale mam kilka zastrzeżeń:
- była wręcz zbulwersowana że biorę progesteron i kazała przerwać mimo że powiedziałam że mam polskiego lekarza
-kilka razy powtórzyła że w polsce to zupełnie inaczej i to jakby z prychnięciem takim że my jacyś podludzie :/
- mam darmową opiekę dentystyczną mimo to powiedziała żebym leczyła zęby w polsce bo taniej !!!!!!!!!! na co ja że mam za darmo a ona: oh no rzeczywiście...
- karta na darmowe leki która mi się należy jest podobno tylko dla tych którzy biorą zasiłki (co jest ponoć nieprawdą i należy się każdej ciężarnej)
- jak powiedziałam że miałam torbiel i krwiaka i leżałam to powiedziała ze to bardzo dziwne i złe bo powinnam się ruszać :/
ogólnie ok ale nie do końca :/
no i nie robią badań na toksoplazmozę, a do tego powiedziała że konflikt serologiczny nie ma nic wspólnego z grupą krwi partnera bo liczy się tylko moja grupa :/
jutro idę prywatnie do mojego polskiego lekarza i o wszystko zapytam ...
ja już po wizycie z położną i niby wszystko ok ale mam kilka zastrzeżeń:
- była wręcz zbulwersowana że biorę progesteron i kazała przerwać mimo że powiedziałam że mam polskiego lekarza
-kilka razy powtórzyła że w polsce to zupełnie inaczej i to jakby z prychnięciem takim że my jacyś podludzie :/
- mam darmową opiekę dentystyczną mimo to powiedziała żebym leczyła zęby w polsce bo taniej !!!!!!!!!! na co ja że mam za darmo a ona: oh no rzeczywiście...
- karta na darmowe leki która mi się należy jest podobno tylko dla tych którzy biorą zasiłki (co jest ponoć nieprawdą i należy się każdej ciężarnej)
- jak powiedziałam że miałam torbiel i krwiaka i leżałam to powiedziała ze to bardzo dziwne i złe bo powinnam się ruszać :/
ogólnie ok ale nie do końca :/
no i nie robią badań na toksoplazmozę, a do tego powiedziała że konflikt serologiczny nie ma nic wspólnego z grupą krwi partnera bo liczy się tylko moja grupa :/
jutro idę prywatnie do mojego polskiego lekarza i o wszystko zapytam ...
pola.
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 23 Listopad 2011
- Postów
- 5 448
qwas, no to faktycznie ta wizyta dziwna była. Nie rozumiem czym niby miała by sie różnić ciąża angielska od polskiej? chyba tylko tym, że tam zupełnie inaczej do niej podchodzą, bardziej lajtowo... takie mam wrazenie.
Dobrze, ze masz swojego zaufanego lekarza, z ktorym mozesz wszystko skonsultować.
Dobrze, ze masz swojego zaufanego lekarza, z ktorym mozesz wszystko skonsultować.
Wesoła Kobietka
Fanka BB :)
Powiedzcie mi dziewczyny mieszkające w UK, czy kobiety tam są tak silne, że nie potrzebują żadnych leków do 12 tyg., nie muszą się przejmować ciążą, czy też mają tam tak mało dzieci ?? Z czego to wynika, że u nas się tak dba, dmucha na zimne, a tam taki luz? Rozumiem, że naturalna selekcja, czasem lepiej się dzieje, że już na początku dojdzie do poronienia niż dziecko miało by być bardzo chore, ale często kobiety mogą utrzymać ciążę tylko biorąc progesteron.
Andziak0307
Fanka BB :)
Dziwna ta opieka w UK.Ja w poprzednich ciazach musialam brac leki w I trymestrze.Tylko teraz nie musze.Basiu a u mnie chyba czwarty chlopak zamienimy sie? zartuje.Ja marze o Zosi.A tobie przedtem lekarz sugerowal chlopca ze piszesz ze cos odstawalo?
reklama
Podziel się: