Gosiagro, pamietam jaki był szał na datę ślubu 07.07.07
My nawet jeśli byśmy chcieli wybrać ta datę to nie było szans z racji tego ze mąż oświadczył mi sie w walentynki i ledwo co udało nam sie znaleźć wolny termin i sale na wrzesień.
tak, szał był nawet ludzie odsprzedawali ten termin bo nieźle można było zarobić
a u nas to wyszło przypadkiem sale rezerwowaliśmy rok wcześniej i chcieliśmy czerwiec, ale wszystko było zajęte wiec wzięliśmy pierwszy wolny lipcowy i okazało się ze to siódmy lipiec nawet nie wiedziałam wtedy ze za rok taka data będzie więc kompletny fuks:-)