Szczebiotka
Fanka BB :)
Witam środowo:-)
Nanulinka mam nadzieję,że humorek nieco Ci się polepszył. Wyobrażam sobie jak musisz być wykończona, ja wstaje o 7 a do 12 chodzę po ścianach i zazwyczaj kładę się z małym na drzemkę
Jeśli chodzi o służbę zdrowia to jak czytam to mi się włos na głowie jeży, w Polsce to bez komentrza w ogóle, Dreddka muszę Ci powiedzieć, że z tymi chemiami to różnie bywa, u mnie Ciocia chorowała i pożyczki brali bo na własną rękę kupować musieli praktycznie wszystko łącznie z płynami do chemioterapii właśnie. Ja w sumie nie mogę narzekać bo firma zapewniała nam prywatną opiekę ale na nfz to porażka i moja Mama, która jest pielęgniarką mówi sama, że powinni sprywatyzować służbę zdrowia bo jedyny szpital w okolicy, który dobrze funkcjonuje to właśnie ten sprywatyzowany.
Tu u uk może idealnie nie jest ale uważam, że całkiem dobrze w ciąży i rok po wszystkie leki i dentysta za darmo, to samo dotyczy dzieci, dla osób przelekle chorych też leki za darmo, za resztę płaci się uśrednioną cenę, chyba coś koło 7f(mówię o lekach na receptę) przepłaca się w ten sposób za tanie ale za to nie ma leków, na których kogoś nie stać.
Specjalista musi zobaczyć pacjenta w ciągu 8tyg chyba, ale niektóre rzeczy np guzy muszą być zdjagnozowane w 2tyg. Ja miałam np guzki w piersi to od razu usg a że wyniki były niejednoznaczne to zaraz biospsję i wyniki 20min później
Nanulinka mam nadzieję,że humorek nieco Ci się polepszył. Wyobrażam sobie jak musisz być wykończona, ja wstaje o 7 a do 12 chodzę po ścianach i zazwyczaj kładę się z małym na drzemkę
Jeśli chodzi o służbę zdrowia to jak czytam to mi się włos na głowie jeży, w Polsce to bez komentrza w ogóle, Dreddka muszę Ci powiedzieć, że z tymi chemiami to różnie bywa, u mnie Ciocia chorowała i pożyczki brali bo na własną rękę kupować musieli praktycznie wszystko łącznie z płynami do chemioterapii właśnie. Ja w sumie nie mogę narzekać bo firma zapewniała nam prywatną opiekę ale na nfz to porażka i moja Mama, która jest pielęgniarką mówi sama, że powinni sprywatyzować służbę zdrowia bo jedyny szpital w okolicy, który dobrze funkcjonuje to właśnie ten sprywatyzowany.
Tu u uk może idealnie nie jest ale uważam, że całkiem dobrze w ciąży i rok po wszystkie leki i dentysta za darmo, to samo dotyczy dzieci, dla osób przelekle chorych też leki za darmo, za resztę płaci się uśrednioną cenę, chyba coś koło 7f(mówię o lekach na receptę) przepłaca się w ten sposób za tanie ale za to nie ma leków, na których kogoś nie stać.
Specjalista musi zobaczyć pacjenta w ciągu 8tyg chyba, ale niektóre rzeczy np guzy muszą być zdjagnozowane w 2tyg. Ja miałam np guzki w piersi to od razu usg a że wyniki były niejednoznaczne to zaraz biospsję i wyniki 20min później