reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Listopad 2012 Pierwsza i czekam na resztę:)

Ulala gratuluje!!

Wesoła kobietko, wg mnie powinnas zaufać lekarzowi! W ciazy najważniejsze są wyniki ft4. Ja na początku ciazy miałam tsh ok 3,5 i moja endo zdecydowała zeby nie zwiększać mi dawki leku. Po 4 tygodniach wyniki sie same unormowaly. Podobno tsh skacze w ciazy i to jest normalne. Najważniejsze zeby ft4 było w normie.
Ale jeśli cie to bardzo stresuje to może skonsultuj z innym endo a najlepiej gin-endo
 
reklama
Ulala gratuluje!!

Wesoła kobietko, wg mnie powinnas zaufać lekarzowi! W ciazy najważniejsze są wyniki ft4. Ja na początku ciazy miałam tsh ok 3,5 i moja endo zdecydowała zeby nie zwiększać mi dawki leku. Po 4 tygodniach wyniki sie same unormowaly. Podobno tsh skacze w ciazy i to jest normalne. Najważniejsze zeby ft4 było w normie.
Ale jeśli cie to bardzo stresuje to może skonsultuj z innym endo a najlepiej gin-endo

Pola może masz rację. A jakie masz teraz tsh ? FT4 mam w normie, więc może to tsh nie jest takie złe.

Sunovia Dawkę mam: 2 razy w tyg. 125, 5 dni w tyg. 100, te 125 z odstępem 2-dniowym.
 
sylha, jestem w podkarpacia. ale zusy w całej Polsce działają na podstawie tych samych ustaw (odsyłam do Ustawy o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa, zwłaszcza art.59) i mają prawo każdego chorego wezwać na komisję. tylko tak jak pisałam wcześniej, lekarz prowadzący może wydać zaświadczenie, że chory nie ma możliwości dojechania do zus lub samemu można to zgłosić (najlepiej przed terminem komisji) i wtedy ewentualnie przyjeżdżają oni. czasami wydają decyzję na podstawie samej dokumentacji medycznej jeśli są w jej posiadaniu. i jak wszędzie dużo zależy od dobrej woli orzecznika i urzędników. kiedy minie wyznaczony termin komisji i ktoś się nie stawi, bo np. nie odebrał wcześniej poleconego lub był w szpitalu, bo i tak się zdarza, można pisać wyjaśnienia i odwołania (bo zazwyczaj zus wydaje decyzję o przerwaniu zwolnienia), ale jest z tym sporo zabawy i różnych problemów (chyba, że ma się oczywiste wyjaśnienie, jak pobyt w szpitalu).
gdyby zus nie mógł wzywać na komisję pracowników przebywających na zwolnieniach lekarskich to po co pracowaliby tam lekarze orzecznicy orzekający w siedzibie zus na tzw. komisjach (tylko dla starających się o rentę, którzy często są w gorszym stanie niż chorzy pracownicy, a i tak na komisję stawić się muszą?)? wtedy np. nie byłoby żadnej możliwości skontrolowania chorego na zwolnieniu z 2 (czyli chodzącego), bo nieobecność w czasie kontroli domowych zawsze można by wytłumaczyć wyjściem do sklepu lub lekarza.

także chory pracownik nie tylko nie ma prawa nie być kontrolowanym w siedzibie ZUS, ale ma obowiązek stawić się na wezwanie (chyba, że jest to niemożliwe z oczywistych względów).


Wesoła, ja biorę codziennie 75, coś wspominała o zwiększeniu dawki do 100 w późniejszym terminie, ale okaże się, jak wyjdą wyniki. ostatnio ft4 miałam niby w normie, ale tuż przy dolnej granicy, a tsh 3,44
 
Ostatnia edycja:
Sunovia- Ok:-D:-D:-D:-D ja tylko piszę, że u mnie żadna z moich znajomych nie była wzywana w ciąży na żadną komisję i nie miała żadnej kontroli, choć niektóre siedziały zupełnie bezpodstawnie na L4 od samego początku:-), jedyna sprawa z jaką się spotkałam, że komisja to znajomy- pracodawca- płatnik składek....
 
Z tego co ja wiem to pracownica w firmie w ktorej prcuję zatrudnila sie jakas laska. Nie znam jej bo nylam na wychowawczym a to bylo stosunkowo nie dawno. Okazalo sie po kilku tyg. ze laska jest w ciazy. Nie wiem czy wiedziala o ciazy zatrudniajac sie czy nie ale laske wezwali na ta komisje i nie wiem co do tego ma moj szef ale podobno musial stawic sie do zusu. Szczegolow nie znam ale ciekawa jestem co chca od mojego szefostwa. Mam nadzieje ze przeze mnie problemow nie beda mieli.
 
Magda, ZUS najprawdopodobniej (a właściwie na pewno) kontroluje, czy twój szef nie zatrudnił tej dziewczyny fikcyjnie, tylko po to, żeby później dostawała zasiłek macierzyński od ZUSu.

często jest tak, że jak bezrobotna dziewczyna zajdzie w ciążę, to zatrudnia się u kogoś znajomego lub rodziny i zaraz idzie na L4, więc najpierw dostaje zasiłek chorobowy, a potem macierzyński od ZUS, a pracodawca nie ponosi praktycznie żadnych kosztów w związku z zatrudnieniem takiej kobiety. także w takich przypadkach kontrola pracodawcy przez ZUS to praktycznie pewniak. i często ZUS w takich sprawach wygrywa (zwłaszcza, jak pracownica zaraz skorzystała z L4), mimo, że prawnie nie ma zakazu zatrudniania kobiet w ciąży i nie wolno o to pytać w czasie rozmowy rekrutacyjnej.
 
Tak mysle nad tymi komisjami ZUS i wiele dziewczyn ma zagrozone ciaze, bierze leki, no to pokaze dokumenty od lekarza i chyba powinni im dac spokoj, a co z tymi, gdzie np w firmie nie mogli dac lzejszej pracy i musieli wyslac na L4 (czyli teoretycznie z ciaza jest ok, tylk opraca byla za ciezka) albo sa na zwolnieniu bo praca byla za bardzo stresujaca, albo np nie wiem.. jest przedstawicielka handlowa co cale dni w aucie i ruchu, taka praca w ciazy tez pewnie nie wskazana (chyba), to takie dziewczyny co na takiej komisji moga "udowodnic"?
 
reklama
uff wreszcie doczytałam wszystko:-)
Witam serdecznie nowe Mamusie

ulala gratuluję wizyty i tak pięknego prezentu dla Męża:-)

Zus może się czepiać bo nie dość, że w ciąży dostaje się 100% wypłaty a nie jak zwykle 80% to jeszcze od razu zus to płaci ale szczerze mówiąc nie znam przypadku by ciężarnej udowodnili, że jest nieprawnie na L4

Mnie znowu dziś mocniejsze mdłości dopadły ale to pewnie przez pogodę bo ciśnienie wariuje a ja do tego cały dzień w biegu, zmokłam 2 razy więc teraz herabtka malinowa z cytrynką żeby znowu mnie nic wzięło.

Co do wieku ciąży to tu przynajmniej z tym zamieszania nie ma, najpierw wpisują z ostatniego dnia miesiączki a potem z usg w 12tyg i już tego nie zmieniają nawet jeśli więcej usg jest robione, bo ponoć to ok 12tyg najbardziej wiarygodne.

Jeśli chodzi o przegrzewanie dzieci to ja mam wrażenie, że tu odwrotnie, czasami aż mnie nosi bo rodzić kurta i czapka a dzieciak w koszulce, i co innego jak dziecko biega bo u nas np ja też w swetrze a mały w krótkim rękawku bo inaczej zaraz zgrzany ale w wózku to zupełnie inna historia. I czapka u nas prawie cały czas bo tu strasznie wieje a poza tym mieliśmy problemy z uszkami więc zazwyczaj jakąś cieniutką Szczepek ma na łepku
 
Do góry