reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopad 2012 Pierwsza i czekam na resztę:)

no nieciekawie..... ale dobrze ze chociaz chleb jakos mi wchodzi :p
pierwsza ciaze przeszlam superowo raz tylko zwymiotowalam kilka razy mnie zemdlilo i mialam lekka zgage wiec nie moze byc za pieknie zeby obie byly superowe heheheeh mam nadzieje ze po 3 miesiacu mi to przejdzie

kurcze ja bym chetnie z lozka nie wychodzila ale niestety mala terrorystka na nogach juz dzis od 6:30 masakra eheheheh
 
reklama
matyjasowa- to możemy sobie rękę podać z jedzeniem, ja też na przymus gotuję a w zeszłym tygodniu emek jechał na zupkach chińskich i innych gotowych daniach, bo ja nie byłam w stanie i też właśnie jedynie co mi w miarę podłazi to pieczywo- jem je różnorodne ciemne, razowe, i zawsze z serem obojętnie pod jaką postacią!!!Wczoraj wieczorem skusiłam się i zjadłam 3 kromale z jajkiem gotowanym też mi podlazło i jeszcze co to różne przetwory mleczne a tak poza tym nic więcej. Pytałam się ginia czy to maluszkom nie zaszkodzi, ale powiedział,że nic im się nie stanie a ja jeżeli nie umiem to nie mam się zmuszać, bo to tylko pogarsza sytuację
 
mi g6in tez powiedziala ze mam jesc to na co mam ochote czesto w malych porcjach i dobrze rozdrobnione hehehe no masakra z tym jedzeniem straszna...jajko tez czasem wciagne i rosolek ale mojej mamy bo sama nie jestemw stanie zrobic ... ja musze gotowac ze wzgl na WIki bo maz jakos by sobie poradzil ... ale jak tak dalej pojdzie pojada chyba jakis czas na mrozonkach bo masakra ..... musze zatykac nos w kuchni i otwierajac lodowke ehehehehhehe
 
Powiem Ci Sylha, ze dobre pytanie:)) ogólnie to ja bym juz wróciła ale to nie takie łatwe po 7 latach. Nie mamy w Polsce nic , nawet mieszkania. Teraz dopiero będziemy organizować nasze życie od początku a dylematów jest pełno bo nawet to gdzie rodzic. Tu boje się panicznie i wolałabym w Polsce ale w Polsce musiałabym być ok 4 miesiąc co nie bardzo mi się uśmiecha być bez męża itd.
Myśle ze w maju po USG tez będziemy mogli bardziej zaplanować wszystko jak potwierdzi się, ze blizniaki. Gdzie ja sama w UK z dwójka maluchów , ja bez doświadczenia itd:) nawet powiem Ci , ze gdyby były blizniaki to zmienia całkowicie Moj pogląd na wszystko nawet na to gdzie kupić mieszkanie w Polsce. Chciałam 50 km od mojego i męża rodzinnego miasteczka ale w takiej sytuacji to juz sama nie wiem czy nie lepiej być blisko rodziców itd.....................
 
Dokładnie- przekichane!!!!!Ja wczoraj emkowi zupę gulaszową odgrzewałam i tuliłam od tego kibel. No u mnie ten plus, że nie mam jeszcze dzieci i emek właśnie może byle co wciągnąć i przeżyje a dziecko to jednak musi ciepło i zdrowo zjeść.Mam nadzieję, że najdalej w 12tc nam to przejdzie, bo kuzynka się do 5 miesiąca męczyła!!!!:szok:

Lola- oj się życie przewróciło do góry nogami, ale powiem Ci jak przyjdzie potem nagle taka sytuacja to nawet nie będziecie wiedzieć kiedy Wam się wszystko ułoży i na pewno znajdziecie dobre rozwiązanie i pogodzicie wszystko!!!:tak:
 
Ostatnia edycja:
Dreddka mi pokazalo po tygodniu, tydzien wczesniej wszystko pieknie ladnie :/ a teraz wielkosc mandarynki :/

szczebiotka sledziki i u mnie czekajá :D

ulala ja tez wstaje w nocy ok 2 razy puki co a piersi to tylko brodawki mam tkliwe, nie powinny mocniej bolec???

Lola kurcze a mi wlasnie lekarz z polskiej kliniki zalecil witaminy i sie dopytywal czy na pewno biore i ze ok ... w poniedzialek z nim o tym porozmawiam. nie martw sie o przyszlosc z blizniakami na pewno wiele par mialo te dylematy i sie ulozylo :)


ech troche sie poruszalam i znow leciutkie uplawy, dzis lezenie caly dzien, troche przeraza mnie droga do kliniki w poniedzialek bo mam kawalek do autobusu a potem metro 2 przesiadki i znow autobus :/ nie wiem jak sobie dam rade gdy ledwo chodze i po 20 minutach juz zaczyna bolec :/ a do tego bez K :/ nie lubie :/
K wpadl na pomysl ze jak z ciazá bedzie ok to wysle mnie na miesiac dwa do domu na mazury, tu w Londynie siedze sama w bloku caly dzien a tam mam dom zielen, rodzine ...
 
A ja się wczoraj dowiedziałam, że u emka w rodzinie też były bliźniaki :-), jego wujkowie, ale jeden zmarł jak miał 2 latka został potwornie poparzony......
Poza tym moja mama jest bliźniaczką.......także Ci, którzy nie są wtajemniczeni w nasze invitro to i tak pomyslą, że to genetycznie, bo tak też zawsze obstawiali, że ja będę mieć bliźniaki. Oczywiście robię sobie myśli jak to będzie, czy dam radę, ale ja nie pierwsza nie ostatnia i myślę, że dam!!!
 
cześć dziewczyny ja biorę kwas foliowy i magnez z wit. B6 i mam zalecenie do 12 tygodnia... o witaminki też pytałam juz dwa razy i mój gin powiedział że na razie maluszkowi to nie jest potrzebne wystarczy zdrowa dieta i dużo warzyw i owoców, białka i mało słodyczy... akurat u mnie z tym ciężko bo oprócz słodyczy to na nic nie moge patrzeć a na mięso i kielbaski w szczególności, to samo jogurty i mleko :no:

nanulika nie martw się brakiem mdłości - może Tobie juz po prostu przechodzą Powiem Ci że ja rzygałam jak kot przez trzy bite tygodnie po kilka razy na dzień a tu od weekendu spokój i nawet zaczęłam sobie wkręcać że coś nie tak, apetyt wrócił ale wzamiast sie cieszyc chodziłam jak struta a tu wczoraj wieczorem niespodzianka i znów tuliłam się z wc-tem :-) i dzis od rana to samo... Wydaje mi się że w tych tygodniach co jesteśmy po prostu organizmy juz się przyzwyczaiły do hormonu i zaczynaja lepiej reagować
 
reklama
Do góry