Listopad 2012 Pierwsza i czekam na resztę:)

[ulala]

Sunovia ja jak dostalam krwanienia i mialam brazowe uplawy dostawalam co drugi dzien Proluton Depot, codziennie polowke apsiryny 100, 350mg Mg, lezenie na maxa moglam tylko wstac do toalety.Nie bylo milo ale wytrzymalam. Oczywiscie zastrzyki dostawałaqm do konca pierwszego trymestru. Poziej w 24tc szyjka skracala sie do porodu wiec znow lezenie a na koniec ciaze przenosilam o 4 dni )
Oczywiscie po krwawieniu pozniej mialam co wizyte usg czyli co 2 tyg

Czyli u Ciebie był niedobór progesteronu? przynajmniej wskazują na to te zastrzyki że to jakaś bardzo duża dawka progesteronu badałas progesteron wtedy jak krwawiłaś? były jeszcze jakieś inne powody tych upławów?

pytam bo sama 2 tyg temu miałam krwawienie i czasem jeszcze takie czasem brązowawe co nieco wychodzi choc u mnie wykrył lekarz że krwiaczek pękł i to musi samo sie zagoić i wyczyścić progesteron mam raczej w normie z tych badań co dzis robiłam więc chyba to co innego niż u Ciebie

Nanulika-nie ma sensu patrzeć na te normy popatrz na nasze bety choć czasemw tym samym dniu to zupełnie inne i wszystkie dobre lekarze mówia by nie patrzeć normy a na przyrosty jak koleżanka zrobi za dwa dni betkę to będzie wiedziała jaki przyrościk jest

 

[nanulika]

moni-ka i asiaj witajcie

chorowitki przeziebione - zycze szybkiego powrotu do zdrowia !

kresekMW wspolczuje tak ciezkich wymiotow- musisz byc nimi okropnie zmeczona. Chodz z drugiej strony chcialabym, zeby mnie czasami choc troszeczke zemdlilo. A tu nic. Jedynie w nocy dzis (mam nadzieje, ze nie dzieki autosugestii) dwa razy wstalam siusiu - uznaje to za objaw ciazy. Dobrze, ze widzialam pecherzyk na USG, bo czasami mozna zwatpic. Czuje sie tak dobrze i pelna energii (tylko wieczorami szybko bardzo padam i zasypiam)

sunovia - wlasnie tez sie zastanwaim co mozna zrobic poza podaniem duphastonu w tak wczesnej ciazy. Ja w poprzedniej ciazy nawet nie krwawilam, a jak zaczelam troche to okazalo sie, ze juz dawno za pozno. Regularne USG tu raczej nie pomaga.

Dreddka to tylko się ciesz! tą energią i dobrym samopoczuciem! ja w sumie chyba też nie powinnam narzekać choć do tryskania energią to mi daleko - pomijając nawet to przeziebienie. Ale jak słysze o tych wszystkich zaprzyjaźnionych z WC to brrrr... współczuję Wam i wciąż mam nadzieję że mnie to jednak nie spotka...

Anisiaj - witaj w naszym gronie!
Sunovia - wybacz,ale co to byla za wizyta? a zbadal Ciebie chociaz 'manualnie'? Bardzo dziwne... ja pierwsze na co czekam to zrobienie USG i wypatrzenie mojej fasolki...
Jeszcze dwa dni.. okropnie sie stresuje. Sroda chyba bedzie przewazajacym dniem wizytowym,bo jest juz Nas chyba 6 Dzisiaj mam takie mdlosci i mega bol glowy,ale ledwo co widze na oczy,a tu do 23 w robocie....grr...

Pozdrowienia!

własnie - pozostałę wizytujące w środę o której macie wizyty?
trzeba ustalić harmonogram trzymania kciuków
ja mam na 16:50 dygam na maxa!


Ulala

co do betki masz rację!
najważniejsze przyrosty!
Czytałam nawet,że próbowali zrobić badania zależności poziomu hcg a płci dziecka.
Że niby wysoki poziom hcg to dziewczynka albo bliźniaki, niski to chłopiec. Ale się ponoć nie sprawdziło więc teoria do bani. A oparło się to na tym,że niektóre kobiety od początku mają b.wysoki poziom a inne kilka razy mniejszy. Dlatego właśnie ulala ma rację - najważniejsze przyrosty!

 

[gochaa]

nanulika ja mam na 10:30 :-)

Ja jak na razie też nie narzekam chociaż czasem rano mnie zmuli..No i wczoraj miałam pierwszego pawia. A tak to okej

 

[taycia]

Nanulika - Ja mam na 15,ale zaraz potem szybciutko do roboty,wiec jak tylko znajde chwile to Wam napisze co i jak... mam takie glupie mieszane uczucia...z Synkiem mega sie cieszylam,a teraz juz czuje,ze zaniedbuja moja fasolinke ( totalny brak czasu na odpoczynek, brak czasu dla siebie itp.) Mam tylko nadzieje,ze fasolka jest zdrowa i silna i serce bije jej jak dzwon i wybaczy mi,ze o nia tak bardzo nie dbam jak w pierwszej ciazy...

Dziewczyny piszcie o ktorej macie wizyty

 

[nanulika]

czyli póki co:

1) gochaa 10:30
2) taycia 15:00
3) nanulika 16:50

kto jeszcze bo nie pamiętam?


aaaaale tu cisza dziś.... jak jestem w pracy to wydaje mi się że piszecie non stop, a dziś w domu i czuję niedosyt

 

[izabella83]

Ja wizytę mam dopiero w czwartek...
U mnie też słabo z objawami tylko piersi mnie pobolewaja i pić mi się więcej chce, podobnie jak w pierwszej ciąży, tylko ze wtedy ok 5 tc miałam plamiania, ale nie bralam żadnych leków, lelarz po usg stwierdził ze wszystko ok mam nadzieję ze teraz też tak będzie

 

[Gragorajka]

Izabella ja miałam plamienia w 4 tyg. lekarz powiedział że tak się zdarza w okolicach miesiączki, wiec może nie ma co się stresować tylko brać dupka nospę i leżeć tak na wszelki wypadek. Powiem wam dziewczynki że wspołczuję i nie zazdroszczę tych mdłości. Ja jedynie mam taki problem że zjem śniadanie i do wieczora na nic nie mam ochoty. Dopiero teraz mnie bierze i zażeram się na noc pizzą hehe. Dzisiaj oglądałam brzuszki innych dziewczyn i muszę stwierdzić że ja w 6 tyg mam brzuch jak niektóre w 20. Zastanawiam się czy to nie trojaczki-dowiem się w srodę. Ale bym się uśmiała!!!!!

 

[izabella83]

Ja teraz na szczescie nie mam plamien pisałam o poprzedniej ciąży
Macie już powiększone brzuszki? Mi chyba ciutek też się powiększył tylko ze mi apetyt to akurat dopisuje......

 

[Gragorajka]

Heh źle doczytałam ale ciesze się że teraz masz bezproblemowo. Ja nie wiem jak wytrzymam do środy na USG. Ide zjeść resztę pizzy. Smacznej kolacyjki życze

 

[taycia]

Ja mam duzy brzuszek,ale to tez pozostalosci po pierwszej ciazy,a poza tym wyczytalam,ze w drugiej wszystko szybko rosnie,poprzednio przytylam 18 kg i nie mialam apetytu pierwsze 8 tyg,a teraz pomimo nudnosci wcinam jak szalona modle sie zeby zyla we mnie tylko jedna dzidzia :-):-)