reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopad 2011

SYL na szczypanie i gryzienie mozesz tyle poradzic co mowic mu ze nie wolno ze to boli. W koncu zalapie ;-) choc niektore dzieci robia to nawet w przedszkolu. Wtedy juz jest kiepsko.


Dziewczyny wlasnie siedze sobie w maseczce z glinki na twarzy. Odnawiam sie troche przed jutrzejszym wyjsciem z mezem ;-) w koncu wychodzimy razem raz na rok to trzeba jakos wygladac.
No i znajomi sie do nas podepna jutro. Kolezanka zaproponowala aby isc do kanjpy indyjskiej. Pomysl zaakceptowany. Nigdy nie bylam w takim miejscu. Znacie cos z kuchni azjatyckiej czy indyjskiej? Co moze smaczne byc? ;-) nie ostre, czy oni maja wszystko pikantne, wiecie?
 
reklama
Laski ratunku!!
Karmię już rok a teraz zrobił mi się zastój pokarmu w jednej piersi, boli jak cholera, mega duży kamień się w środku zrobił i mleczko nie leci. Przystawiałam Małą 2x ale nic nie zeszło. Nie mam pojęcia skąd teraz tak nagle??
Masuję, ale nie pomaga, ciepła woda też nie zadziałała - CO ROBIĆ??
 
Zosiu i Lenko wszystkiego najlepszego w dniu Waszego święta!!!

Co do tematu upadków to ich nienawidzę i zawsze panikuję ponieważ w kuchni mamy linoleum pod którym jest zwykły beton. Każdy upadek na głowę kończył się moim płaczem nad dzieckiem i sprawdzanie źrenic. Na szczęście jest już o wiele lepiej bo Filip sprawniej chodzi. Nie obyło się też bez krwi w przygryzionej wardze, prawie zemdlałam:)

syl ja jestem regularnie szczypana, gryziona, kopana, bita po twarzy, ciągnięta za włosy ale kocham tego drania, taka masochistka ze mnie:) Są też mokre całusy po których obciekam!

Angun trzeba stanowczo powiedzieć NIE i nie zwracać uwagi na szał, ja tak robię i skutkuje.

mary udanych zakupów;) My na wiatry i deszcze jesteśmy uzbrojeni i wychodzimy codziennie bo z kolei ja kota w domu dostaje a po spacerze czuję się cudownie!

nimfii potem zębole wyjdą wszystkie jednocześnie , oj ciężko będzie:)

Gola współczuję bólu głowy, mnie wczoraj doskwierało a Filipowi jak na złość spodobało się piszczenie, czułam się jakby mi ktoś w nerwy wsadzał śrubokręt... Tutaj mamy wielką huśtawkę ciśnień. super,ze autko naprawione ale znowu koszty, co?

Cocca (nie)zazdroszczę tych drzemek, kiedy ja sie wyśpieeee?? Mój przerzucił się na jedno spanie dzienne, śpi tylko godzinę.

kasiente cześć:) Gratulacje dla dreptusia!

winki ja Ci wybaczam, tak profilaktycznie:)

anus wracaj do zdrowia!

ssabrinaa ach te chłopy, ale jesteś dzielna i dałaś radę!!

angie gratulacje!! Super wiadomość.

onanana ja Cię i tak podziwiam z tym odpisywaniem:) Ja dopiero szykowałam się do porodu (termin miałam na 22) a tu już rok zleciał... Czas gna!

maggipka oj podobnie mamy ze spaniem:( W nocy to jest męczarnia bo łóżeczko gryzie i Młody śpi z nami a mimo to budzi cie często. Miejmy nadzieję,że to tylko taki czas potrwa.. No i ja jak samotna bo mój wychodzi o 8.30 a wraca o 19. Praktycznie dziecko widzi pół godziny rano no i czasem zdąży na kąpiel. To kwestia przyzwyczajenia do poradzenia sobie z dzieckiem i zaplanowanie sobie dnia.
Doczytane: Oj nie ciekawie z piersią! Mój babciny sposób rozgrzej wody w garnku i ogrzej nad parą albo gorący okład i masuj od wewnątrz na zewnątrz i laktatorem albo wyciskać. Boli ale skutkuje. Jeśli się nie uda to jutro do lekarza bo dostaniesz gorączki!

potworek utalentowaną masz córę! Udanego występu!
 
Ostatnia edycja:
Nimfii- fajowo ,ze wycjodzicie. I to jak oryginalnie. Kuchnia hinduska jest dobra ,tylko przy zamawianiu uwazaj ,zeby w daniach nie bylo duzo chilly. Oni to uwielbiaja i naprawde moze byc ostre. Popularne jest Tandorii ,to taka czerwona marynata zazwyczaj do kurczakow. Dobre. Lagodniejsze sa dania z dzialu -korma.
Pisalas ze Maciek chcial laske cukrowa. Czy chodzi ci o takie cos , polkagris.jpg.
Tutaj tego pelno przed swietami. Jak chcesz to ci kupie i wysle. Tylko napisz czy o takie cos ci chodzi?
 
maggipka,nimfii tutaj tak jest, ze podlegamy pod szpital uniwersytecki, przeswietlenie robia stazysci, oni mi tylko powiedzieli, ze zdjecie jest prawidlowo zrobione i tyle. oni sa przeszkoleni do robienia badania i tyle, nawet nie moga nic powiedziec na temat wyniku,zeby nie siac paniki chyba.
maggipka ​tez mysle o astmie, bo taki kaszel mialam regularnie co jesien od 4 lat,zawsze przechodzilo i nie bylo zadnych boli.
angun alergikiem nie bylam, ale na starosc wszystko moze dopasc niestety.
gola Maz przy mnie nie pali, bo wychodzi na podworko, rece myje jak wraca . Moj Tata kiedys kopcil w domu,pamietam te zolte firanki a fefe, nikt sie dziecmi nie przejmowal.

my po zakupach na Roczek,jestem padnieta,oj jutro z kuchni nie wyjde
 
Dziewczyny, poczytałam jednym okiem, więc nawet nie będę próbować odpisywać, postaram się jutro...
Ale muszę się wyżalić, że chyba przechwaliłam szkołę... Dzisiaj G. rozmawiał z panią Oliwki i już pomijam to, że nadal ma problem z utrzymaniem porządku na ławce (Oliwka się zarzeka, że koleżanka, która siedzi przed nią non stop jej coś rozwala, może to i prawda, ale znam Oliwkę i wiem, że potrafi nabałaganić bez pomocy)). Ale! Pani powiedziała, że Oliwka musi dużo ćwiczyć, bo jest opóźniona jeśli chodzi o pisanie :baffled: I tu mnie trafił szlag! Bo - pierwotnie, klasa miała być złożona TYLKO z 6-latków, jako, że oszczędności, dorzucili kilkoro 7-latków i ostatnio coraz częściej mam wrażenie, że pani zamiast iść trybem tych dzieci 6-letnich (czyli tak, jak było zakładane) pędzi z materiałem, żeby rodzice 7-latków nie narzekali (podam przykład - jeden zestaw książka + ćwiczeniówka powinien być na miesiąc, moje dziecko dzisiaj już pokazuje mi, że skończyli 3 część :szok:). I ok, ja rozumiem, Oliwka jest z końca listopada, jest chyba najmłodsza w klasie, więc może na chwilę obecną mieć problemy. Ale - ja się nie znam, ja nie wiem, co z nią ćwiczyć i jak, a tego już pani nie powiedziała. Bo dla mnie samo stwierdzenie, że Oliwka nie nadąża z pisaniem to za mało. Wg mnie ma prawo nie nadążać, bo oni dopiero poznają literki i się ich uczą, a już na pewno uczą się je poprawnie pisać. W książkach, ćwiczeniówkach, zeszytach nie widzę jakichś niedoróbek, wręcz przeciwnie - Oliwka zrobiła ogromny postęp i z mega kulfonów zaczęła pisać naprawdę ładnie jak na swój wiek. I powiem Wam, że (sorki) uj mnie strzelił i powiedziałam G. że jak tak ma to wyglądać, to ja będę walczyć o to, żeby Oliwka została na drugi rok w pierwszej klasie. Poza tym są zajęcia dla dzieci, które słabiej sobie radzą, tylko dziwnym trafem - mojej Oliwki pani do nich nie zakwalifikowała. Więc nie rozumiem :confused: Chyba będę sama musiała się przejść do szkoły i pogadać. Bo dla mnie to nienormalne, żeby wymagać od 6-latków pięknej, płynnej pisowni :dry:

A na koniec perełka...
Ja: Oliwka, dlaczego nie nadążasz z pisaniem? Przecież wiesz, że na lekcjach musisz być skupiona na tym co pani mówi i na tym co robicie?
Oliwka: Wiem, mamo, ale ja się skupiam, a później, jak się zapatrzę na Igora, to skupienie mija
:-D
Się zakochała czy co :rofl2:
 
MAGGIPKA mnie na pierdi pomagal krem dla mam do pielegnacji biustu i masowanie. Niestety tyle, nic wiecej na zastoj nie probowalam.

ANUS daj znac jak wyjda wyniki ;-)

WINKI dzieki za podpowiedz menu ;-) z kurczakiem uwielbiam marynaty ;-) tak dokladnie o te laske chodzi. Wlasnie tak mysle ze za granica sa wszedzie. Ale pl coraz bardziej upodobania sie do zagranicy wiec moze znajde. Ewentualnie jeszcze zapytam szwagierki czy w uk maja je, bo ona na swieta przyjezdza to by przywiozla ;-) dzieki za propozyjcje wywylki. Bede pamietac i dam znac jak cos :-*


POTWOREK i mnie sie wydawalo ze pomysl z klasami mieszanymi wiekowo to nie najlepszy pomysl :-( taka roznica wieku to przepasc. A wydladac program mial zupelnie inaczej jak mowisz ! W domu to mozecie cwiczyc tak ze nakupicie siebi ksiazeczek z cwiczeniami. My ich mamy cala mase. Tam dziecko ucY sie prowadzic dlugopis po szlaczkach i po literkach. Pamietam ze my w szkole tez sie tak uczylismy wlasnie.
 
Ostatnia edycja:
Potworek czytałam artykuł nt.6-latków, które mają problemy nadążyć z nauką materiału tak naprawdę przystosowanego dla 7-latków. W artykule opisany był przypadek dziewczynki, ktora nie chodziła do przedszkola i rodzice od razu wysłali ją do szkoły. Miała wielkie problemy z liczeniem, właściwie nie znała pojęcia liczby, z pisaniem była tragesia, koniec końców nauczyciele siłą przepchnęli ją do następnej klasy. Myślę, że twojej Oliwce potrzeba kilku dodatkowych lekcji pisania i będzie dobrze, najgorsze, że 1 klasa to taki szok, nagle kończy się zabawa i zaczynają obowiązki i trzeba się przyłożyć. Jeśłi nie zrobi się z tego "tajemnej misji" a zabawę, to dziecko polubi naukę. Głowa do góry kochana, uczymy sie przez całe życie, jeśli Oliwka znajdzie jakąś pozytywną naukę, to będzie dobrze. Może też porozmawiacie z panią czy nie pędzi za bardzo z materiałem kosztem młodszych dzieci w klasie?

Nimfii miłego wyjścia rocznicowego kochana!
Maggipka jak pierś, skąd nagle ten zastój?
Anus Mariczka miała usg czy rtg bioderek?

Ale u nas barowa pogoda, masakra! Muszę się zebrać, umyć włosy i skoczyć z teściową na rynek, chcę też Młodemu kupić kapcie (widziałam fajne z elastyczną podeszwą w Pepco), bo te skarpy z ABSami ciągle mu się zsuwają.

Filipku- sto lat nasz kochany roczniaku!!!!!

Zobacz załącznik 518024

 
Ostatnia edycja:
Dzien dobry!

Witam sie z kawusia juz trzecia!... :szok::oo: Mia pieknie zasnela, ale od 21.30 przez jakies 1,5 h byl ryk... Potem od 4.00 do po 5.00... :szok::eek::cool: A teraz ja polozylam na drzemke i sama mam nadzieje odpoczac na sofce...


Mikado - my tez wychodzimy, gdy pada deszcz, snieg - nam to nie straszne! ;-) Ale u nas wialo tak, ze lby urywalo, a wowczas wychodze z Mia tylko gdy naprawde musze...

Angun - milych zakupow!

Potworek - a moze sprawdz, czy jest jeszcze jakas para rodzicow, ktorzy maja podobne obawy i moze wybierzcie sie na jakas rozmowe do szkoly? Przeciez nie moze byc tak, ze tryb nauczania jest zupelnie niedostosowany do mozliwosci dzieci! :no:

Magipko - kochana, liscie kapuchy schlodzone w lodowce do biustonosza! To naprawde dziala! I jak najwiecej rozmasowuj pod prysznicem. Ja chodzilam z 5 razy dziennie na masaz pod prysznic. Troche pomagalo, ale kapucha bardziej!



Martika - sto lat dla synka!!! Niech pieknie i zdrowo rosnie! :happy:
 

Załączniki

  • boy.jpg
    boy.jpg
    12,6 KB · Wyświetleń: 25
Ostatnia edycja:
reklama
Dziewczyny - ja tak na szybko.
nimfii - Oliwka od dawna już ma stos takich książeczek, różnego rodzaju, ze szlaczkami, literkami, ja jej nawet zeszyty założyłam, gdzie sobie dodatkowo ćwiczy literki i chodzi o to, że zrobiła mega postęp i nie sadzi już kulfonów a całkiem ładnie jej to pisanie idzie. Pani chodzi o to, że ona nie nadąża, bo pisze za wolno. A klasa z założenia miała być dla 6-latków, ale dorzucili 6 siedmiolatków, bo w pozostałych klasach nie było miejsc dla nich. I program miał być dla 6-latków, a Pani miała dodatkowo pracować z 7-latkami.
Angun - dla mnie dziwne jest to, że Oliwka dostaje dobre oceny, ciągle ma wpisy "Czytanie znakomicie", "Liczenie znakomicie" itd. Lubi się uczyć. A jeśli nie nadąża z pisaniem to wydaje mi się, że albo powinna Pani ją dodać do grupy wyrównawczej (którą prowadzi) albo zlecić jakieś konkretne ćwiczenia, bo ja nie muszę się na tym znać, prawda?
mary-beth - ja tych rodziców nie znam, Oliwka jest zapisana do świetlicy i stamtąd jest odbierana. Poczekam i zobaczę, co będzie dalej. Najwyżej sama pójdę do Pani i zapytam o co chodzi i dlaczego dochodzi do takich sytuacji.

No chyba, że teraz mają moment, że nadrabiają biegiem materiał, bo ich pani była ponad 2 tygodnie w szpitalu i wtedy nie robili prawie nic, bo mieli zastępstwo. Zobaczymy.
 
Do góry