Witajcie listopadówy!
nimfii -wyszedl wczoraj 7 ząb i dziś od razu lepiej zjadla - całą zupkę, teraz wróciłam niedawno bo z ojcem i młodą byłam w Woźnikach z autem robić i też zjadla zupkę. A wcześneij było tak, że np połowę zjadła tego co zawsze, albo w ogóle parę łyżek i tylko cyc, jak u WAs?? PS widzę, że się ciśnie teraz 8smy , oglądałam nie arz, jak młoda wstawała np o 5, czy przed 6 Małą piekność ,pięknie zryte są te matki! Ojcowie też się zdarzali, ale b. rzadko. Dzieci w wieku 2 latek opalane, malowane, ze sztucznymi rzęsami, rozpieszczone do granic, faszerowane na konkursach kosmicznymi dawkami cukru, żeby miały energię. Niektóre faktycznie małe artystki, ale po co to wszytsko ?
maggipko - kurcze, mam nadzieję, że Amelka się poprawi ze spaniem, tak to już z dziećmi -kilka przespanych nocek nie przesądza o tym, że już tak zostanie, i na odwrót...To prawda dzieciaki mają szósty zmysł i różne rzeczy czują i widzą
onanana - taka pogoda, dzieciaki chodzą smarkate, jedno kichnie zaraz reszta ma katar też. Miło widzieć, że wróciłaś
A powiedz mi jak Twoja mama się odnajduję jak tata chory? Musi być Jej bardzo ciężko. Buzi od golci i polci dla Was dziewczyny:**
Ssabrina - nie dziwię się też bym była amksymalnie wkurzona, chłopy to jełopy straszne są ( no oczywiśćie z wyjątkami
Cieszę się, że młody fajnie zniósł szczepienia i nic się nie działo
anus- ale miałaś zabiegany dzień. Super, że bioderka ok - i tak już pewno zostanie
Kochana, a czy mąż ( nie wiem czy dobrze pamiętam że pali) nie pali przy Tobie, bo jak mój ojciec palił w domu, to mnie i mamę tak cherlało, że myślałyśmy, że płuca wyplujemy!! A najbardziej nad ranem, taki suchy kaszel. Musi być dobrze!
winki - Coś jest na rzeczy bo jak pisałam , że Pola mnie 3 razy walnęła, to nie myślałam, że inne bobislawy tez sie roznie zachowuja - chyba taki etap
Co do Poli, na prawdę jest niesamowita z tym gadaniem , powatarz amsę wyrazów i zaczyna coraz częściej łączyć dwa wyrazy. Ja późno chodziłam ( 14 albo 15 m--cy) ale podobno też bardzo szybko mówiłam. Dzięki, że pytasz, ja lepiej, ale Jeszce coś we mnie siedzi. Jem już prawie normalnie i odczuwam głód heh. Poza tym za niedługo idę na zakupy i kupię sobie wreszcie coś, bo chyba z 6-7 miechów nic nie kupiłam
Kasiente - heloł! Mam nadzieję, że tym razem zostaniesz z nami na dłużej, co jeszce u Was??
angie - GRATY , pamiętam, że coś takeigo było jak w ciąży chodziłyśmy ( problem z szefową) tym bardziej, teraz gratuluję, a co tam upodlij się - należy się hehe. No i brawo dla panny Kingi
Cocca- super, że FRanio tak ładnie Wam śpi, młoda też się poprawiła ( nie zapeszam). Taki mąż to skarb!
Tak u nas też się zdarzyło, że młoda mnie lała, na razie spokój, ale dziś w aucie uderzała w fotelik i darła się be be, bo Jej czapkę włożyłam
maggipka - a to takiej teorii powiem szczerze nie słyszalam o tym cyckowaniu
U nas pogoda do bani, cały dzień leje i jest zimno, wilgoć w powietrzu, już wolę śnieg i minusowe temp.przynajmniej byśmy na sanki poszły
i taki mrozik jest zdrowy
A co do gadania, chodzenia - w mojej byłej pracy PRZERÓŻNIE dzieci chodziły, mówilī, jedne chodziły miały 10 mcy inne 15 i też ok, z mówieniem zauważyłam, że dziewczynki nam szybciej gadały niż chłopcy, ale nie można oczywiście generalizować
Dziś dzień u nas też w biegu. Najważniejsze pedał gazu mi wymienili i auto w miarę normalnie jedzie i wchodzi na obroty, tzn on zawsze muł był bo ciężki i ropniak, ale przynajmniej teraz można bezpiecznie wyprzedzić. Pola spała w jedną i drugą stronę. Laski czuję się dziś fatalnie!!!!!!!!!!!Łeb mnie tak boli, że ciągle mi niedobrze, Wy się czujecie OK? Może ciśnienie jest do bani??
Pola poszla z babcią na chałpy hehe ( do starszej pani naszej sąsiadki w odwiedziny, mieszka piętro wyżej)