reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopad 2011

potworek masz corkę artystke to sie rzuca w oczy ;-) Zapal do tanca ma i do pozowania - super ze ma juz jakies pasje! Ktore w sumie podzielacie :tak:
A no widzisz i to sa plusy i minusy chyba jak wszedzie... U Was jest swoboda wyjscia i ten kawalek ogrodka ale za to dzieci malo jak piszesz... U nas na odwrot - dzieci cala masa pod blokiem tylko ze koszmarnie sie nudza. Kreda sobie porysuja ale i tak znajdzie sie jakis dziadek ktoremu to bedzie przeszkadzlo. Albo to ze dzieci halasuja bawiac sie pod oknam :crazy: No ale Maciek na brak kolegow nie ma co narzekac ;-) A nawet jest lekkie przeciazenie materiału w tym temacie bo miejsca w przedszkolu osiedlowym brak :baffled: na 125miejsc w 5 grupach i wszystkie zajete tylko naszym osiedlem praktycznie! Dla Macka i jeszcze 10 dzieci juz brak miejsc :crazy:



gola
ajak jest u was z jedzeniem? tak ze je malymi porcjami czy kompletnie odmawia wszystkiego? Bo Kuba teraz tez w kryzysie jedzeniowym... Czekam ze 4h zeby podac mu posilek aby porzadnie zglodnial a on i tak ze kilka lyzek albo kilka gryzow i juz ucieka z krzeselke. mysle ze to ciekawosc i chec zabawy tak go odciaga od jedzenia. Potem chodzi kolo stolu i "prosi" o okruszki :-D ale staram sie aby nie jadal takich drobnych posilkow w miedzyczasie.
 
reklama
Hej mamuśki!!
Trochę już choróbsko przechodzi, sił nabieram, będę żyć!!

Dziecko za to znowu się zepsuło ze spaniem, a już było tak dobrze... Ostatnią noc budziła się z milion razy, a to jeść, a to nie jeść, ale uśpić się nie dała, a to się dała, ale zaraz znowu obudziła... i wszystko jak zwykle z płaczem. Ona nie umie się inaczej budzić, jak z wrzaskiem, żebyśmy natychmiast do niej lecieli. A jak nie lecimy, to drze się jeszcze mocniej. Mała terrorystka!!

Tata powrócił, Mała chyba czuła, że wraca, choć był dopiero przed północą, bo obudziła się chwilę przed jego przyjazdem i nie dała się uśpić, pokazywała na drzwi i mówiła "tam".

Samotne mamuśki, podziwiam was jak sobie dajecie radę!! Ja tylko 2 dni byłam sama, a wiem jak jest ciężko, jak dziecię może liczyć tylko na nas, a my już nie mamy na kogo. Szacun dla was!!

anus - nie martw się, moja też prawie łysolek, tylko ją trochę opiórkało, jak to iotka mówi :-)

angie - super, brawo dla Kingi!! I dla was za cierpliwość!!

gola - no to ładnie się Poliszonek przeprosił ze spaniem, super!!

angun - myślę, że złotym środkiem jest obserwować, mieć pod dyskretną kontrolą i reagować tylko w cięższych przypadkach, dziecko też musi nauczyć się radzić sobie samemu

onanana - wracaj do humorku!! To jesienna deprecha czy sytuacyjna??

nimfii - szkoda z tym przedszkolem, a nie możecie spróbować do innego, trochę dalej niż na osiedlu

potworek - not o gratki dla Oliwki!!

STO SŁODKICH BUZIAKÓW DLA ZOSI I LENKI!! ROŚNIJCIE DUŻE I ZDROWE NA POCIECHĘ MAM!!
 
nimfii - no dokładnie, tak jak piszesz, są plusy i minusy. Ja mówiłam Oliwce, żeby popytała koleżanek w klasie, może któraś gdzieś w miarę niedaleko mieszka, ale ona powiedziała, że... SIĘ WSTYDZI :szok: No i u nas dochodzi też to, że ja tu nikogo nie znam, nie mam znajomych...

maggipka - współczuję nocek :baffled: Ale dobrze, że zdrowie wraca :tak:

Malut zrobił taki sajgon w pokoju :szok: A Oliwka w szkole i nie ma komu tego posprzątać :-D
 
Dziewczęta wybaczcie nie wracam sie daleko z postami bo nie mam za bardzo czasu ale postaram sie juz być na bieżąco (za każdym razem to obiecuje).
pepsi fajnie by było jakbys czasem do nas napisała. jestem ciekawa jak u Was wygląda po twoim powrocie do pracy. No i jakie umiejętności ma Lenka, bardzo mnei to ciekawi bo z niej zawzse taka sprytna dziewczynka była! Ja tam osobiście za Tobą tęsknię i brakuje mi Ciebie TU!!
Anus, Gola ja tez pamiętam czasy gumy, skakanek, dwóch ogni itp itd. Albo jak z koleżankami brałyśmy lalki, kocyki i siedziałysmy pzred domem całymi dniami a do domu to się sżło po krome chleba. Kurcze teraz czasem widuję takie dziewczynki ale to juz żadkośc. A mój D. mówi że oni za dziecka marzyli o porządnych boiskach a teraz dzieciaki maja Orliki, bieznie, super place zabaw i co?? Dzieci tam garstka... Nie wiem kurde co to za dzieciństwo..
Niuniunia kurde przypomniałaś mi ze ja muszę się wziąc za siebie... chociaz nie sądzę żeby mieć kiedyś jeszcze jędrne ciało (przynajmniej brzuch)...
Nimfii a na takich koncertach otwartych tez nie bywałaś?? U nas na dniach miasta zawzse są jakieś wystepy, to prawie jak koncert;-) A to serum z eveline też lubię, muszę sobie znów kupić i do tego folię spożywczą! Będę się parówkować na noc, może schudnę;-)
syl o tak, zakupy zawzse poprawiają humor!! świetnie ze coś sobie kupiłaś, my mamuśki musimy dbac o siebie!! Ja tez się trochę obkupiłam w tym miesiącu, aż mam wyrzuty sumienia:zawstydzona/y:
Cocca jakbys chciała pogadac to wiesz...
Gola fajnie że Poliszon tak smiga!! Maja mimo ze już dawno potrafi ładnie chodzic to się bała cały czas ale w tym tygodniu fajnie drepta, chyab ćwiczy na powrót tatusia:tak::tak: o tacie napisze zaraz ogólnie. cieszę się że masz lepszy nastrój. Fajnie to "czytać" od Ciebie.
Mikado na pewno to było wzruszające zobaczyć wnuczkę (o ile susiak się nie pojawi). Kurcze dopiero co nam mówiłaś że będziesz babcią a to juz 15TC!! Ale to leci!
Potworek uważam ze masz fajne metody wychowawcze i po Twoich dzieciach widac że są naprawde szczęśliwe! (dziewczyny co nei znaczy że po Waszych dzieciach nie! żebyście sobie nie myślały hehe) Oliwka extra tańczy, naprawdę! Dumne jesteśmy ze została wyróżniona!
Angie strasznie się cieszę że Kinga ładnie zjadła jedzonko wczoraj!! Jak tam zdówko małej- katarek?? Fajnie że Kinia ma lepsze wyniki!! dzielna dziewczynka!!
anus haha uśmiałam sie z tej izby przyjęć po machnięciu ręką:tak: Zumbę polecam ale z dobrym instruktorem bo niestety nie każdy potrafi fajnie poprowadzić! Ja tez musze się wybrać bo sie stęskniłam za trzęsieniem tyłkiem...
winki o urodzinach pisałam w innym watku ale napisze tez tu że strasznie mi się podobał wystrój i w ogóle- jak z katalogu wsjo!!
magggipka szkoda ze Amelka znów sie popsuła ze spaniem! Mam nadzieję że się poparwi. mojego D nie ma w domu od soboty wieczorem i szczerze to ja odpoczęłam...w domu mam porządek i czysto. Ale sytuacja jest inna, bo ja w pracy pół dnia jestem, więc jesli się zmęcze to w inny sposób..

U nas wsio ok. Maja w żłobku, ma trochę zapchany nosek. Ale widze że wszystkie te dzieciaki mają noski zmazane... Tata w domu, chemię póki co znosi ok, nie wymiotuje jedynie am biegunkę ale znośną. Ja humor mam sredni, w pracy sporo roboty.
ściskam Was bardzo mocno!!
 
potworek no to kolejna strona medalu jak sie mieszka w nowym miejscu ;-) ja na swoim osiedlu nikogo nie znalam az do czasu gdy urodzilam macka i zaczelam z nim chodzic na plac zabaw. A ja sama chodzilam do szkoly zupelnie gdzie indziej - tam gdzie rodzice pracowali i tam mialam cala mase znajomych :tak: wiec wiem tez ze jest kiepsko jak sie nie na do kogo odezwac pod blokiem :dry: Oliwka dopiero zaczela szkole wiec na pewno niebawem odnajdzie odbre kolezanki :tak: a moze z baletu, niekoniecznie z klasy.


maggipka
zapisy do panstwowych przedszkoli zaczynaja sie w marcu wiec poki co do marca musimy czekac. A dopiero od wrzesnia bedzie kolejny rok szkolny. wtedy pomyslimy ktore przedszkole wybrac, choc najprosciej byloby tu na osiedlu zeby miec dwa kroki ;-) Ale wszedzie na okolo jest problem. nawet prywatne pekaja w szwach :sorry2: Poki co czekamy na rozwoj sytuacji... i staramy sie Macka wepchnac na jakiekolwiek zajecia w grupie, gdzie sie da ;-)


onanana
:-D
W Krakowie bywalo tak ze organizowali koncerty na parkingach hipermarketow. Jak dobrze pamietam to raz zdarzylo mi sie w ten sposob na chwile wpasc na koncert chyba Kaski Kowalskiej, a drugim razem ktorys z zespołow hip hopowych - Peja i cośtam jeszcze wtedy bylo. Ale powiem ci ze szybko stamtad uciekalm. jednak i naglosnienie kiepskie bylo, bo to takie skladane sceny :-p
Organizuje tez czasem wielkie koncerty zamkniete - jakies Coke live festival co roku, i kiedys mielismy isc ale zrezygnowalismy jak zobaczylismy cene. Tak jakos wyszlo.
 
Ostatnia edycja:
onanana - dobrze, że tato w miarę znosi chemię :tak: Współczuję nawału pracy i niech humor szybko wróci ;-)
A teraz taka pogoda, że katary na porządku dziennym, pogoda sprzyja wirusom niestety. Trzeba czekać na -15 stopni, żeby trochę cholery wytępiło :-D

nimfii - my mamy rzut beretem od domu wielki park, kawałek dalej fajny plac zabaw, ale tam kogoś zastać graniczy z cudem. A nawet jak są jacyś ludzie to zachowują się jakby byli tam za karę :baffled: A poza tym my najczęściej jak idziemy na spacer, to bierzemy psinkę, a z psem na plac nie można i tak się kółko zamyka.
Ale myślę, że Oliwka w końcu się ogarnie, bo przecież nieśmiała nie jest, ma koleżanki w szkole, więc zapewne nadejdzie dzień, w którym zacznie się z koleżankami spotykać ;-)

Malucisko śpi. I tak się zastanawiam czy też się nie położyć :sorry2:
 
potworek w zasadzie my kolo bolku mamy jeszcze resztke pozostalosci po parku ;-) do czasu az nie rozbuduja parkongow to bedzie troszke zieleni. Tauaj na osiedlach porobili tak ze pouzuwali male place zabaw co staly miedzy blokami i na ich miejsce stawili parkingi, a na osiedlu mamy jeden duzy plac zabaw zaraz obok przedszkola wlasnie ;-) Dzieci z przedszkola wybiegaja i od razu bawic sie dalej na placyku :-D A rodzice wnerw na maxa :rofl2: bo chcieli prosto do domu isc ;-)




Mialam Wam pisac ze juz kilka dni z rzedu z rana ogladam na TLC program "Mała piękność". Znacie?
Maciek jeszcze wtedy spi, a ze o 6-7 rano nie ma nic ciekawego w TV to sobie wrzucilam na to z ciekawosci... Heh troche posmiach sie mozna z tych rodzicow :-D Cos to oni nie wyprawiaja zeby core przerobic na lalke barbie :sorry2: Z jednej strony żal dzieci ale z drugiej to wielkie WOW bo niektore sa naprawde świetne na wybiegu modelki :tak: Dzis z rana konkurs na modelke wygrala 3latka! Szczena mi opadla, ale jak ona sie umiala ruszac :szok: Nigdy wczesniej nia mialam okazji zobaczyc dzieci w makijazu i tak odpacykowane :-D czego to tLC nie wymysli.... Odjechane tam programy maja ;-)
 
onanana no nareszcie sie odezwalas ;-) Trzymam kciuki za tate, duzo sily Wam wszystkim zycze. Mam nadzieje ze u Mai na zapchanym nosku sie skonczy, niestety tak to jest, u nas to samo. Kindze ciagle cos leci z noska, raz wiecej, raz mniej, dzis zrezygnowalismy z basenu bo ostatnie 2 dni nam troche kaszlala i wczoraj miala 37.2 wieczorem wiec lepiej jak zostanie w domu. w zlobku byla tylko 2 razy w tym tygodniu, tak sie zlozylo ze pozostale dni jest z T w domu.

A ja sie musze pochwalic ze moja szefowa wreszcie podpisala mi doswiadczenie zawodowe (moze niektore z was pamietaja jak w ciazy mi odmowila i nie podpisala) i wreszcie mam pelne kwalifikacje tz nalezy do Association of Chartered Certified Accountants. Strasznie sie ciesze z tego powodu, 3.5 roku ciezkiej pracy wreszcie przyniosa owoce, teraz tylko czekam az mi przysla certifikat i chyba sie upije z radosci :-D

nimfii co do tych pokazow dla malych dzieci to mnie to strasznie wkurza, niezrealizowane ambicje mam przelewane na dzieci, a gdzie beztroskie dziecinstwo.
 
Ostatnia edycja:
Jeny nawet nie wiem ile mnie tutaj nie bylo:no::zawstydzona/y: wstyd oj wstyd.......

mam nadzieje ze z grubsza wszystko u Was ok!

Ja zapracowana jestem potwornie! Nie mam na nic czasu i to jest chyba jeden z tych dni gdzie cokolwiek moge napisac!! Rosniemy, jestesmy weseli a roczek byl zabawny:) szczegolnie ze tydzien przed mlody zaczal dreptac:)
 
reklama
Jestesmy po spacerku. Dzis pogoda tragiczna, wieje okropnie, ale mialam 2 sprawy w miescie, a poza tym moja cora juz kota w domu dostawala - od tygodnia prawie kisi sie bidula w domu, bo przewaznie leje jak z cebra... :-\ Zasnela mi w wozku po drodze, wiec niech sobie spi. Ostatnio jak ja chcialam przeniesc do lozeczka, to sie obudzila i tyle bylo spania, wiec nie kombinuje tym razem. ;-)


Angun - mysle, ze tesciowa ma racje, my robimy podobnie. Im bardziej my sie rozczulamy, tym bardziej dzieci placza - mysla, ze skoro rodzice sie przejeli, to stalo sie cos powaznego. Wiec u nas jest tylko w komentarzu "Oj" i zaraz odwracam jej uwage, nie rozczulajac sie wiecej. To oczywiscie dotyczy malych upadeczkow, gdzie nic powaznego sie nie dzieje. ;-)

Onanana - kochana, mam nadzieje, ze dobre samopoczucie szybko wroci! Juz tesknie za Twoimi postami... Buziak dla Mai na 13. miesiecy!!! :-) My tu roczek swietowalismy, a u Was juz 13. miesiac! ;-)

Syl - super, ze zakupy udane! ;-)

Angie - ja musze powiedziec, ze moj M. jest wielkim fanem AC/DC odkad byl mlodym chlopakiem i widzial ich wiele razy na roznych festiwalach. :-) Fajnie tak pojezdzic na koncerty - ja to uwielbiam! Na ostatnim wiekszym koncercie bylismy w lutym i to byl Rammstein. Ale ja w porownaniu z M. raczkuje w kwestii ilosci koncertow... :-D

Kasiente - witaj i zagladaj jak tylko bedziesz mogla! :-)
 
Ostatnia edycja:
Do góry