Ja nie wiem, jak Wy to robicie .... Albo ja mam nasienie szatana, albo Wy wcielone aniołki, bo innego wyjaśnienia nie widzę na to, że potraficie TYLE naprodukować w ciągu dnia, podczas dy ja ledwo daję radę PO ŁEBKACH Was poczytać....
Jak mały jest na chodzie to za chiny nie zasiądę do Lapka, bo zaraz wdrapuje mi się na kolana i sam próbuje swoich sił w serfowaniu po necie. Efekt- niesprawny touchpad i wyrobiona klawiatura w okolicach liter cvbnmfghjkj. A jak śpi to staram sie ogarnąć bajzel. I nie paść a twarz. W nocy co najmniej 3-4 pobudki ( 2 na karmienie i 1-2 na piciu lub po prostu dla zasady). Pobudka przed 6 i szał póki dosłownie nie padnie. Pośpi 2h i znowu szał. COraz prężniej idzie mu nauka chodzenia- w tej chwili asekuruje sie już tylko moim palcem, przeważnie mnie ciągnie za sobą po mieszkaniu, ale czasem jeszcze się podpiera na mnie. Nie ma co- roczek przechodzimy jak nic.
Od 48 minut moje dziecie śpi. Oby pospał chociaż do tej 2 bez przerwy....
Bardzo chciałabym Wam poodpisywać wszystkim, zwłaszcza, że u niektórych sporo się dzieje i na prawdę współczuję Wam kochane, zarówno problemów zdrowotnych u najbliższych, jak i problemów w życiu uczuciowym :-( Chłopy to czasem takie zakute łby są, na prawdę aż szkoda język tępić na nich
Bardzo Wam zazdroszczę spotkania, powiedziałam mojemu, że koniecznie za rok chciałabym na taki "zlot czarownic" się udać, o dziwo nie ma nic przeciwko ^^!
Sabronko, czy mogę również poprosić o zaproszenie na wątek zamknięty-- pożera mnie ciekawość tych zdjęć ze spotkania
Lecę spać, póki gremliniątko spokojne jest i się nie wierci
dobranoc kochane !
Jak mały jest na chodzie to za chiny nie zasiądę do Lapka, bo zaraz wdrapuje mi się na kolana i sam próbuje swoich sił w serfowaniu po necie. Efekt- niesprawny touchpad i wyrobiona klawiatura w okolicach liter cvbnmfghjkj. A jak śpi to staram sie ogarnąć bajzel. I nie paść a twarz. W nocy co najmniej 3-4 pobudki ( 2 na karmienie i 1-2 na piciu lub po prostu dla zasady). Pobudka przed 6 i szał póki dosłownie nie padnie. Pośpi 2h i znowu szał. COraz prężniej idzie mu nauka chodzenia- w tej chwili asekuruje sie już tylko moim palcem, przeważnie mnie ciągnie za sobą po mieszkaniu, ale czasem jeszcze się podpiera na mnie. Nie ma co- roczek przechodzimy jak nic.
Od 48 minut moje dziecie śpi. Oby pospał chociaż do tej 2 bez przerwy....
Bardzo chciałabym Wam poodpisywać wszystkim, zwłaszcza, że u niektórych sporo się dzieje i na prawdę współczuję Wam kochane, zarówno problemów zdrowotnych u najbliższych, jak i problemów w życiu uczuciowym :-( Chłopy to czasem takie zakute łby są, na prawdę aż szkoda język tępić na nich
Bardzo Wam zazdroszczę spotkania, powiedziałam mojemu, że koniecznie za rok chciałabym na taki "zlot czarownic" się udać, o dziwo nie ma nic przeciwko ^^!
Sabronko, czy mogę również poprosić o zaproszenie na wątek zamknięty-- pożera mnie ciekawość tych zdjęć ze spotkania
Lecę spać, póki gremliniątko spokojne jest i się nie wierci
dobranoc kochane !