Witajcie moje drogie!
Poczytuje was w telefonie, ale za cholerę nie da się każdej poodpisywać, także wolę się nie odzywać. Kiedy z kolei usiądę przy kompie to mam mega zaegłości...
Mary-beth- super, że Mia będzie miała diagnozowane uczulenie. Zauważyłam, że biedactwo ma czasem wysypanę buźkę na zdjęciach. Mam nadzieję, że oczka ładnie zareagują na okularki i operacja nie będzie potrzebna! Jak tam polowanie na pchlim targu?
Gola- spóźnione zyczenia z okazji rocznicy! Zdaję sobie sprawę, że przechodzicice trudny okres. Chyba
Maggipka pisała,że na pewno dużo złych emocji kumuluje się w twoim facecie z powodu barku pracy i problemów z finansami, może czuje się, że nie podołał roli głowy rodziny i stąd te nerwy? Mam nadzieję, że wreszcie uda wam się jakoś dogadać..
Niuniunia widziałam zdjęcia z chrztu, Wiki ślicznie wyglądała, ty zresztą też. teraz wiem już po kim Mała ma takie jasne włoski!
Ssabrina, szkoda, że rodzina nie próbuje utrzymywać kontaktu. Oj tak czasem jest i kolejne jednostronne starania coraz bardziej bolą. Ja mam to samo z moim ojcem.. Jak polowanie na nowy telefon dla twojego męża?
Helenka ale się uśmiałam z twojego opisu wyboru panny dla Olusia :-) Niezły obiad dziś Mały zaliczył, drożdżówa to jest to :-)
Mikado kochana, od czego masz chłopa, niech on dźwiga wanienki!;-) A nie chcesz kąpać Filipka w dorosłej wannie? My już przechodzimy z siodełka kąpielowego do kąpieli w wwannie (muszę tylko matę antypoślizgową kupić), Artur ma dużó frajdy.
Margana u mnie Artur gorzej je jak zęby idą, np.dzisiaj, cały dzień pchał palce do buzi, nawet między kęsami jedzenia.
Nimfii gratki, Maciuś mądra głowa, trudny wyraz przeliterował!
Maggipka super, że zaliczyłaś taki chilloutowy wieczór, dużó się dzieje u ciebie i dobrze! U nas z zasypianiem coraz lepiej (odpukać!). Nie ma już płaczów, najlepsze podejście ma mój mąż, wybawi się z Małym, narozśmiesza go i jak Arti się zmęczy, to chętniej zasypia. W dzień na 1 drzemkę usypia niania w łóżeczku i mówi, że nie ma problemów, po południu Mały śpi na spacerze (dziś spał prawie 2 godz.po południu!
)
Onanana biedna Majunia, pewnie ząbki doskwierają. Jak dziś się czuje? Słyszałam, że ten film dobry, może też się wybierzemy z J.? Z tą miejscówą na spotkanie trzeba pomyśleć, żeby dojazd był dogodny dla wszystkich i żeby się pomieścić w tyle osób :-) To jeziorko to niezły pomysł.
Syl u nas już palą. A Mały bez skarpet ci śmiga? Nieźle, u nas pewnie szybko skończyło by się na katarze.
Potworek możesz podać sobie rękę z moim J., też taki "nocny marek". Później narzeka, że niedospany chodzi. Dziś w nocy wkurzyłam się na niego na maksa, bo obudziłam się o 3.30 palonym przez niego światłem, oczywiście jedzenie poza lodówką (kanapki sobie robił0, tak się biedak zmęczył, że zasnął na sofie w trakcie jedzenia kanapek
Ankusch życzę spokojnej nocki, ach jak nie kolki, to ząbki. Potrzeba nam duuuuuuużo cierpliwości.
Asia mam nadzieję, że Mała zwalczy infekcję. A jaką maść ci przepisała?
Miłej nocki mamuśki. Mi już kręgosłup pęka od siedzenia przy kompie, dziś wertowałam Allegro w poszukiwaniu kombinezonu dla Arturka. Spadam, bo włoski musze przed nocą wysuszyć.
Dobranoc!!!