reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

Listopad 2011

potworek widzisz roznica jest tez ta, ze ja w wieku dzieciecym nie prosilam sie o zbyt wiele... Po prostu dostawalam to czego chcialam od taty nawet za nim o tym pomyslalam - slodycze, zabawki. Nie pamietam abym kiedykolwiek powiedziala mamie cos takiego: "ze tata by mi to kupil" ;) Czyli nie traktowalam tego faktu jako karty przetargowej...
Zreszta w nastoletnim zyciu bylo podobnie - tata zawsze proponowal wiele atrakcji jeszcze zanim zdazylam o nich pomyslec.
Ale moge ci powiedziec jakie mialam odczucia wewnetrzne po tym wszystkim - bylo mi naprawde bardzo źle bo już od najmłodszych lat mialam świadomość tego ze tata najzwyczajniej mnie przekupuje. Kupował mnie prezentami za to że nie poswiecał mi czasu ani uwagi w takiej ilości jaka bym chciała. Tak wiec bliskość jaka dawala mi mama i uczucie zawsze było dla mnie bezcenne :tak: i nawet jak slyszalam od niej stanowcze "nie" to najczesciej poparte mądrym argumentem i wiedzialam ze ma racje.
A ty trzymaj sie swojego modelu wychowania, bo to najwazniejsze jest ze teraz tworzycie taka rodzine, gdzie kazdy respektuje postawione zasady ;) No a tata Oliwki jest tylko raz na jakiś czas i on pewnie też chce ją przekupić tak jak robił to mój.
 
reklama
Hej kochane:)
Anek - uff, całe szczęście, że wszytsko dobrze z tel się skończyło - dobrze by było też na all poszukać takiego tel, żeby możliwy był odbiór osobisty
mirelko - ja mam już drugą z Babyliss - jestem zadowolona
Angie- ja chciałabym tą co ma winki czyli QUINNY ZAPP XTRA 2012 EXTRA PL GWAR +GRATISY w 24H (2534689308) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej. , u Ciebie powinna się super sprawdzić, bo chodniki lepsze :) Czytałam też opnie na temat różnych spacerówek i niemalże 100% pozytywów mają spacerówki Inglesina - ale są droższe, moja koleżanka Ania ma ją, ma już 10 lat i jak śmiga szok!!Domek rzeczywiście śliczny! A co do dzieci to wiesz jak jest - dzś nie je , a jutro wstaje z super apetytem i tak jej już zostanie, nie martw się kochana, najważniejsze, że się super rozwija i rośnie:)
mamma - zdrówka dla małego!
Helenka - dla Was też zdroooowia! Jak mały??

Kochane, boli mnie znowu żołądek. Polcia grzeczna śpi druga drzema - wcześniej spała 1,5 godziny teraz śpi od ok 20-30 min, pewno zaraz wstanie. U nas duchota, parówa, okropnie w cieniu w południe było 34 st.
Idę dziś się zapisać na SPA (to prezent z maja z urodzin od mojego chłopa), karnet ważny jest 3 miesiące, zostało mi kilka dni , żeby zrealizować, wezme chyba jakiś masaż relaksacyjny, co by się odchamić...
 
nimfii - mam nadzieję, że nie odebrałaś źle mojego postu, bo ja absolutnie nie miałam na myśli, że Ty zachowywałaś się tak jak moja córka się obecnie potrafi zachować ;-) Mam nadzieję, że za jakiś czas Oliwka zrozumie i powie mi to, co Ty napisałaś :tak:
 
Witajcie dziołchy!

Jestem w domku bo Mały mi się rozchorował. Wczoraj po południu zrobił kilka luźniejszych kup, w nocy gorączka i powtórka z kup (3 luźne), w ciągu dnia tez kupka co chwilę. Dziś byliśmy u lekarza, chyba łagodna postać biegunki rotawirusowej, bo na szczęście zaszczepiłam Artika. Watpię, że to zęby, bo nie byłoby aż tyle koopek, a widzę nadal na dziąsłach te kreseczki (górne jedynki). Dobrze, że ma apetyt na jedzonko i pić chce.
Oj cos marudzi, muszę się nim zająć i dopieścić biedaczka:tak:
Postaram się zajrzeć wieczorkiem, i trochę wam poodpisywać, bo mam już spore zaległości.
:baffled:
Pa dziewczyny!!!!
 
Witajcie kochane, ja w końcu rozumiem te laski, które mówią, że nie mają czasu na bb., Bo i mnie dopadło, dzis Igor po raz pierwszy wstał samodzielnie na nogi, wogole cały czas hasa po podłodze, albo wisi na meblach i się wspina. Powiedzcie mi, czy zostaweiacie bobiki same? W pokoju np. Bo ja jakoś nie i szczerze mówiąc wciąż mam masę rzeczy w salonie, które są dla niego niebezpieczne i nie wiem jak to pozabezpieczać bo i tak teraz wszystko mam poodsuwane, pozmieniane, o wogóle jeden wielki plac zabaw, a dziecko nie chce siedzieć na tyłku nawet 5 minut tylko z kąta w kąt albo się wspina, czy wy też tak macie? Ja nie mam ostatnio absolutnie na nic czasu.

Pozdrawiam Was kochane
 
Gola - oj, masaż to i ja bym chciała ;-) Tyle mam dobrego, że mamy matę masującą na fotel i sobie czasem zapodaję jak już moje plecy i kręgosłup mówią NIE ;-)

Angun - zdrówka dla Artiego :tak:

syl - ja zostawiam Malutka samego, nie wyobrażam sobie ciągać go jak idę do ubikacji, umyć włosy, do kuchni umyć naczynia :no: Daję mu jakąś zajmującą zabawkę, pobawi się chwilę a później zwiedza ;-)
 
potworek nie odebralam tego tak bo jakby nie bylo nasze sytuacje byly do siebie tylko podbne a nie takie same :-) Chcialam ci napisac to co ja czulam bedac dzieckiem bo moze i tobie bedzie łatwiej zrozumiec postrzeganie corki ;-) Jednam mysle ze i tak ty i twoje zasady sa dla niej najwazniejsze bo macie siebie na codzien.
Moj Maciek tez zupelnie inny jest gdy jedzie na weekend do babci - tam ma taryfe ulgowa, moze sie najesc slodyczy, wyszalec bo babcia zawsze ma dla niego max czasu. Chetnie tam jezdzi i nieraz nawet jestem zazdrosna ze umieja sie tak świetnie bawic ;) Odkad jest Kuba ja nie mam na to czasu. ale tez wydaje mi sie ze dzieciom jest potrzebna taka odskocznia na taryfe ulgowa, tak jak moj Maciek ma u babci a Twoja Oliwka u swojego taty ;-) Raz na jakis czas to moze bardzo dzieci nie zepsuje :-p


syl
tak oczywiscie zostawiam Kube samego tylko ze ja mam teraz o tyle "łatwiej" ze zostawiam Kube z Mackiem. starszy pilnuje mlodszego i zabawia. No i kuba jeszcze nie jest az tak mobilny, moze sie wspina troszke ale jeszcze nie tak aby robic bammm. Tak czy inaczej przy pierwszy dziecku bylam bardziej wyczulona - siedzialam przy nim, bawilam sie z nim na kazdym kroku. Ale jemu szybo przestala byc opieka potrzebna bo szybko nauczyl sie stabilnie chodzic i byl na tyle ostrozny ze nie dotykal niebezpiecznych przedmiotow a wiec mialam z nim troszke luzu :tak: wiem ze nie kazde dziecko jest takie, niektore paluszki włożą wszedzie.
 
Syl ja też małego samego nie zostawiam, nawet pod moim okiem udało mu się nabić sobie już ze 3 siniaki na łepetynie :no::zawstydzona/y: A co by było jakbym wyszła z pokoju :szok:!! U mnie rónież nie jest w 100% bezpiecznie dla małego, zwłaszcza ze to "chodzące" ADHD jest, wszędzie go pełno, chce wleźć na stól , szafe, swój chodzik, krzesło, łóżko..... masakra....
 
Julianna dokładnie. Właśnie próbuję znaleźć złoty środek i sprawdzam na waszym przykładzie po prostu, czy nie jestem nadopiekuńcza. No niestety, danie zabawki dziecku i zostawienie, zeby się bawił nie wchodzi w grę, bo on wogóle nie chce siedziec, po sekundzie jest na brzuchu i wędruje, no i wspina się na krzesła np.które mogą spaść mu na głowę... A nie wyobrażam sobie jeszcze krzeseł wynosić.

Eh zdaje się, ze taki model mi się trafił, ale i tak nie narzekam, bo do tej pory to ja miałam haj lajf z dzieciokiem, za to pewnie trzeba teraz odpokutować. No i do tego dalej nie je, maks parę łyżeczek i płacz, a mleko z cyca chętnie. Osiwieć można.
 
reklama
Ej dziewczyny nie mogę uwierzyć w to co zobaczyłam w sloiczku zamrozonym przezemnie :-/ robiłam hurtowo sloiczki dla kuby,dziś otwarlam jeden z mrożonek i wyglądał jak splesnialy. Zrobiła się na wieszchu taka miękka biała piana. WTF? Mialyscie coś takiego? Konsystencja w środku też całkiem inna taka gabkowata. Cóż to jest?
 
Do góry