AnnaJ007
Fanka BB :)
Witam.
Ja z Tymusiem od soboty w domu. Pierwsze 3 dni dziecko było aniołkiem a pierwsza noc w domu nieprzespana. Daję jakoś radę-odsypiam w dzień. Na szczęście w Holandii jest taka instytucja jak kraamzorg-kobieta, która przychodzi na kilka godzin dziennie i pomaga albo uczy przy dziecku i robi rzeczy potrzebne w domu(sprząta, pierze, prasuje) i to wszystko za darmo!!! Jeszcze dwa dni takiej pomocy mi zostały)
Z karmieniem trochę problemów ale na szczęście pani laktacyjna pomogła)) i wierzę że będzie super.
Pozdrawiam i trzymam kciuki za nierozpakowane mamuśki.
Ja z Tymusiem od soboty w domu. Pierwsze 3 dni dziecko było aniołkiem a pierwsza noc w domu nieprzespana. Daję jakoś radę-odsypiam w dzień. Na szczęście w Holandii jest taka instytucja jak kraamzorg-kobieta, która przychodzi na kilka godzin dziennie i pomaga albo uczy przy dziecku i robi rzeczy potrzebne w domu(sprząta, pierze, prasuje) i to wszystko za darmo!!! Jeszcze dwa dni takiej pomocy mi zostały)
Z karmieniem trochę problemów ale na szczęście pani laktacyjna pomogła)) i wierzę że będzie super.
Pozdrawiam i trzymam kciuki za nierozpakowane mamuśki.