patusia82
Aktywna w BB
Heloł Mamuśki
Gratuluję tak kochanych mężów, którzy nie boją się zostać ze swoimi pociechami, ciekawe jak mój orzeł będzie się zachowywał
Gola opis porodu rewelacyjny U mnie w szpitalu też nie ma znieczulenia, ale jak Ty dałaś radę bez to i ja dam. Bo wiekszość dziewczyn chyba miała znieczulenie. Szczęściary!
Zorilla dla mnie zachowanie Twojego ginka i internisty to kosmos jakiś, jak tak można? Zmień koniecznie lekarzy bo szkoda nerwów na debili. Skąd on sobie wymyslił ta patologię? Mój ginek od razu zaznaczył, że mogę urodzić w 38-42 tygodniu bo jest taki przedział niby dwa tygodnie w przód i w tył. A jeżeli chodzi o zaświadczenie do becikowego to niestety musisz jeszcze raz iść do tego imbecyla co się zwie ginekologiem, szpital tego nie wystawia.
Onanana współczuję Ci tych problemów z karmieniem, ale widzę, że jestes twarda i się nie poddajesz, trzymam kciuki Ja właśnie się zastanawiałam nad taką huśtawką i chyba się skuszę, warto?
A mój Kubuś doprowadza mnie do szału, dwa dni jest spokojny, że musze go szturchać żeby pokopał a potem dwa dni tak szaleje, że mam wrażenie że chce wyjść przez pępek, i teraz znowu nastała cisza od dwóch dni Właśnie skończyłam skręcać łóżeczko z mężem ale pościel sobie jutro założę, Wy dajecie ochraniach do łóżeczka? Bo tak się zastanawiam czy nie będzie mi przeszkadzał bo nie widać dziecka wtedy jak leży.
Gratuluję tak kochanych mężów, którzy nie boją się zostać ze swoimi pociechami, ciekawe jak mój orzeł będzie się zachowywał
Gola opis porodu rewelacyjny U mnie w szpitalu też nie ma znieczulenia, ale jak Ty dałaś radę bez to i ja dam. Bo wiekszość dziewczyn chyba miała znieczulenie. Szczęściary!
Zorilla dla mnie zachowanie Twojego ginka i internisty to kosmos jakiś, jak tak można? Zmień koniecznie lekarzy bo szkoda nerwów na debili. Skąd on sobie wymyslił ta patologię? Mój ginek od razu zaznaczył, że mogę urodzić w 38-42 tygodniu bo jest taki przedział niby dwa tygodnie w przód i w tył. A jeżeli chodzi o zaświadczenie do becikowego to niestety musisz jeszcze raz iść do tego imbecyla co się zwie ginekologiem, szpital tego nie wystawia.
Onanana współczuję Ci tych problemów z karmieniem, ale widzę, że jestes twarda i się nie poddajesz, trzymam kciuki Ja właśnie się zastanawiałam nad taką huśtawką i chyba się skuszę, warto?
A mój Kubuś doprowadza mnie do szału, dwa dni jest spokojny, że musze go szturchać żeby pokopał a potem dwa dni tak szaleje, że mam wrażenie że chce wyjść przez pępek, i teraz znowu nastała cisza od dwóch dni Właśnie skończyłam skręcać łóżeczko z mężem ale pościel sobie jutro założę, Wy dajecie ochraniach do łóżeczka? Bo tak się zastanawiam czy nie będzie mi przeszkadzał bo nie widać dziecka wtedy jak leży.