reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopad 2011

Ssabrinaa a już chcesz rodzić? zobaczymy co się da zrobić w Twojej sprawie:-D czasami są prorocze, nie przeszkadza mi to kiedy coś dobrego się sprawdza, ale zdarza i się ta druga opcja i wtedy już nie jest fajnie
 
reklama
Aneczka nom chcialabym bo dali mi czas do 17.11 a jak samo nie ruszy to 17.11 mam sie zglosic do szpitala na wywolywanie,co mi sie w ogole nie widzi,wiadomo ze lepiej jak samo sie zacznie :sorry2:

Kasiente to pisala ze jedzie do szpitala i ze nie bedzie miec dostepu do neta ale odezwie sie do nas jak juz bedzie miala dzieciatko i bedzie pewnie juz w domciu,no ale wlasnie ciekawe czy juz tuli swoja kruszynke czy jeszcze nie??
 
Faktycznie długo Bryszki nie widziałam na BB, a Kasiente może już tuli Jacusia??:)
Aneczka to albo proroczy sen, albo będzie na opak i poturlam się jeszcze trochę dwupaku :-D
 
Ssabrinaa to jeszcze troszku czasu masz, ale wiem co czujesz bo ja mam termin na 18 i też się boje że mogę przenosić, więc od wczoraj pomału zaczynam takie delikatne wypędzanie, wiadomo dobrze żeby wszystko samo się zaczęło. no nic dam znać jak mi się przyśnisz,

Gola już Ci jak dobrze pamiętam prostownice wyśniłam więc, może coś w tym jest. może nie dziś ale na dniach
 
Aneczka no Ja mam termin na 15 a 17 mam sie stawic do szpitala jakbym byla nadal w dwupaku,ehhh Ja tez juz wczoraj zaczelam pomalutku cos kombinowac no niby skurcze byly potem ale nieregularne wiec dzisiaj tez cos porobie moze cos ruszy :-D

No kasiente pisala ze sie odezwie jak juz bedzie po wszystkim wiec moze juz tuli Jacusia albo nadal czeka.Ciekawe czy Cocca miala to CC ??
 
Nimfii nie przejmuj się swoją dzisiejszą niemocą :sorry2:to mija :rofl2: ja tak miałam wczoraj, nie zrobiłam praktycznie nic - no może oprócz usmażenia mrożonych frytek na obiad :-p aż byłam aż zmęczona tym nic nierobieniem, ale tak potwornie mi się nic nie chciało, że w końcu nawet przed kompem nie chciało mi się siedzieć.. dzisiaj za to zrobiłam i powiesiłam już 2 prania, posprzątałam całą chatę(nawet pomyłam podłogi) nawet obiad już zrobiłam, umyłam łazienkę, nawet z małym po czworaka autkami po podłodze jeździłam :-D umówiłam się z mężem że popołudniu pojedziemy jeszcze do Ikei po stolik i tak się właśnie zastanawiam czy brać się jeszcze za prasowanie czy może trochę pościemniac przed tym "spacerkiem" po Ikei :rofl2: bo stopy mi się zrobiły jak balony, ale u nas dzisiaj wiosna za oknem i chyba to mi takiego powera dało, słoneczko grzeje, okna pootwierane, aż miło ;-)
 
nimfii- ja to jak patrze na ten syf to powera dostaję choć też często już sił nie mam :/ a do tego to ciśniecię główką w krocze pare razy dziennie i w nocy wykańcza mnie KASIEK2511- jeszcze nimfii i alma ma ten sam termin i lillydelux miała, ale już się rozpakowała :p SSABRINA- ja całą ciąże mam kiepską ze spaniem więcej to się chyba i tak wyśpie jak mały będzie :) ANGIE- życzę wszystkiego dobrego i będę się modlić za wasze maleństwu :( właśnie to mnie przeraża, że nie sam poród tylko, że takiemu niewinnemu maleństwu może coś się stać.
 
Hej dziewczyny, ja piszę z trasy, wybraliśmy się z Filipkiem do Olsztyna, trochę chcemy złamać codzienną rutynę, z resztą mój A. chce pokazać malucha swoim kumplom że szkoły :p

Zobaczyłam wiadomość od naszej angie, strasznie mi przykro, mam nadzieję, że wszystko wyjdzie na prostą i malutka będzie zdrowa...

Życzę Wam miłego weekendu, mam nadzieję, że uda mi się odezwać niedługo
 
reklama
Ponko Tobie również miłego weekendu:) korzystajcie z pogody (u mnie dziś wiosna :-) )

dziewczyny ja to chyba juz nie mogę wyruszać z domu :-( Jeszcze jak taczam się po mieszkaniu to jakos tak nie myslę, że mnie ten nerw tak boli, ale wyszłam teraz do sklepu i stojąc na przejściu czekając na zielone światło tak się zastałam, że nie mogłam ruszyć:-( Chyba już będę naprawdę uziemiona ...
 
Do góry