Dzien dobry kochane.
Przepraszam ,ze sie nie odzywam ,poczytuje was regularnie w telefonie ,ale do kompa nie mam za bardzo czasu usiasc,
U mnie nareszcie koniec remontu i teraz moja dola. Urzadzanie *******ami pokoju Alexandra. Zaczyna wygladac po mojemu ,ale jeszcze kilka dni. Obiecuje ,ze wkleje fotki. Kupilam drewniane dzieciece ramiazka w Ikei i pomalowalam je farba do scian na blekitno. Polecam -wygladaja super.
Wczoraj porzadkowalam moja wielka szafe w stylu Komandor. Wywalilam wszystko na lozko ( szafa ma 3 czesci z czego 2 sa moje) i jak zobaczylam ile tego jest to zalamka. mialam ochote wyjsc i zamknac drzwi. ale przynajmniej pozbylam sie prawie 3/4 wielkiego czarnego wora ciuchow. Jak czagos nie nosze 1,5 roku to oddaje to do charity. Zajelo mi to wszystko prawie 3 godziny. Bylam padnieta, ale przynajmniej letnie ciuchy schowane ,cieple na miejscach -cudownie ze mam to z glowy. Napisalam liste co zrobic. Ma 22 pozycje. Wczoraj wykreslilam tylko 3.
Wszystko Olusiowe mam poprane i posuszone i robie wszystko inne byle nie prasowac. Mam juz komode i szafe wiec w sumie nie mam wymowki. Ale jest przeciez tyle innych rzeczy do zrobienia.
Zaraz bede skrecac nowe biurko i szafke pod komputer. Meble Olusia skrecil mi pan ,ale juz zniknol wiec musze to zrobic sama. Do tego mam zamiar ugotowac obiad- u mnie to rzadkosc :-)
Mam nadzieje ,ze tyle pracy zmusi moja leniwa szyjke co by sie dziewczyna skracac zaczela.
Czy to mozliwe ,ze nie mam zadnych skurczy ,czy ich po prostu nie rozpoznaje. Czasem boli mnie bzruch i twardnieje ,ze musze usiasc ,ale skurczy raczej brak.
Nie mam pojecia jak tu jest ze szczepieniami ,ale najwyzej zrobie w Polsce ,bo tu dzieci zaczynja przedszkole od kiedy moga stac- czyli tak 11-12 miesciecy. Wiec kontak z innymi non stop.
Onanana - ja mam zamiar nosic majty sciagajace takie az pod cycki ,co ty nic tam nie falowalo.
Margana -wspolczuje bidulko wiecznych niedogodnosci. Jak juz pewnie od wszystkich slyszysz -jeszcze tylko troszeczke i koniec meczarni. Dasz rade
Gadacie o odwiedzinach w szpitalu. Tu przy porodzie maga byc przynajmniej trzy osoby( araby najchetniej zabraly by cale rodziny) wiec jest w standarcie ,ze jest maz i mama. Odwiedziny ile sie chce. Choc zostaje sie niecale 2 doby ,wiec raczej czasu nie ma. Ile osob w salach -nie mam pojecia. W zyciu w szpitalu tu nie bylam.
Cocca -gratuluje spacerku. Choc niebawem bedziesz sie blakac z wozkiem codziennie. Wiec sie kobieto nie zmuszaj:-)
Mary-beth- no gratuluje czesci pisemnej. wiem jakie to cholerstwo czekac tak dlugo na wyniki. Mialam to samo. Jaka jest u was skala ocen? IG ,G, VG i MVG?
Ja generalnie pojekuje troche wieczorami i drazni mnie 1 raz co noc siku. Nigdy nie wstawalam ,a teraz codzienni.
Ale jeszcze tylko miesiac. Och jak zazdroszcze Ponko i innym juz rozpakowanym ,choc szczeze mowiac ,wciaz nie dociera ,ze to juz niedlugo. Wy sie szykujecie ,a ja zyje zupelnie normalnie.
Wciaz wydaje mi sie ,ze mam mase czasu i jakies toby i skurcze to w ogole nie dla mnie.
Ok ,biurko do skrecania czeka. Sciski