kasiek2511
Fanka BB :)
Dziewczynki ale tu napłodziłyście postów w weekend. Czytam i czytam i konca nie widać.
Jakos nadrobiłam. Nie było mnie w weekend i zostałam daleko z tyłu z Waszymi postami.
Niuniunia20 brzuch swędzi więc smaruje sie 2x dziennie bo inaczej bym sie zadrapała.
Ponko trzymaj się dzielnie. Niech synek jeszcze podrośnie w brzuszku bo nie jest jeszcze za duży
2mycha taką wydzieliną się nie przejmuj ja od 30 tyg również mam jej duzo. No i ciesz się, ze nic Ci nie jest. Nie męczą Cię skurcze ani bóle brzucha, które mnie męczą każdego dnia. No ale wyprawkę to możesz juz powoli szykować bo nigdy nic nie wiadomo.
Onanana ja łóżeczko mam jeszcze w kartonie. Nie wiem może złożymy jak juz gin powie mi, ze cos sie tam u mnie dzieje. Narazie cisza. Nie chcę, zeby stało u mnie w sypialni, zajmowało miejsce i sie kurzyło. Nawet jeszcze materacyka nie mam i kołderki. No ale to zawsze zdąże kupić.
Dopiero torbe spakowałam i to jeszcze zmotywowały mnie pierwsze skurcze przepowiadające.
Kasiente ja również mam juz wszystko poprane i poprasowane. Chciałam zdążyć póki pogoda jeszcze była ładna i wszystko ładnie schło na balkonie. Chyba dobrze, że mam to z głowy bo teraz nad morzem jest tak nie ciekawie, ze pranie by mi schło z 3 dni. A chciałam koniecznie , zeby pranko wyschło na świeżym powietrzu.
Agutku kciuki zaciśnięte....No i czekamy.....
Julianna czekamy na same dobre wieści i również zaciskam kciuki...
Jakos nadrobiłam. Nie było mnie w weekend i zostałam daleko z tyłu z Waszymi postami.
Niuniunia20 brzuch swędzi więc smaruje sie 2x dziennie bo inaczej bym sie zadrapała.
Ponko trzymaj się dzielnie. Niech synek jeszcze podrośnie w brzuszku bo nie jest jeszcze za duży
2mycha taką wydzieliną się nie przejmuj ja od 30 tyg również mam jej duzo. No i ciesz się, ze nic Ci nie jest. Nie męczą Cię skurcze ani bóle brzucha, które mnie męczą każdego dnia. No ale wyprawkę to możesz juz powoli szykować bo nigdy nic nie wiadomo.
Onanana ja łóżeczko mam jeszcze w kartonie. Nie wiem może złożymy jak juz gin powie mi, ze cos sie tam u mnie dzieje. Narazie cisza. Nie chcę, zeby stało u mnie w sypialni, zajmowało miejsce i sie kurzyło. Nawet jeszcze materacyka nie mam i kołderki. No ale to zawsze zdąże kupić.
Dopiero torbe spakowałam i to jeszcze zmotywowały mnie pierwsze skurcze przepowiadające.
Kasiente ja również mam juz wszystko poprane i poprasowane. Chciałam zdążyć póki pogoda jeszcze była ładna i wszystko ładnie schło na balkonie. Chyba dobrze, że mam to z głowy bo teraz nad morzem jest tak nie ciekawie, ze pranie by mi schło z 3 dni. A chciałam koniecznie , zeby pranko wyschło na świeżym powietrzu.
Agutku kciuki zaciśnięte....No i czekamy.....
Julianna czekamy na same dobre wieści i również zaciskam kciuki...