Ssabrina ja też mam silny syndrom wicia gniazda, ale jak mówią dziewczyny, nie przesadzaj, mycie podłóg i okien zostaw sobie na końcówkę ciąży ;-)
Ja bym uważała z tym myciem okien na końcu ciąży, bo znam osobę, której lekarz powiedział, że to dobre na wywołanie porodu a potem jej macica po porodzie wypadła i już nigdy nie będzie mogła mieć dzieci :-( Więc uważajcie na siebie dziewczyny, nie przesadzajcie, lepiej dać sobie trochę spokoju, chociaż wiem, że to kusi.
Ja też mam teraz syndrom wicia, ciągle sprzątam, uporządkowuję, od jutra zaczynam powoli prać rzeczy dla małego, przy każdym praniu coś tam chcę wrzucić, żeby maluch miał poprane już na początek października wszystko. A myślałam, że to tylko mnie tak odbija z tym sprzątaniem, a to chyba stała przypadłość każdej mamy ;-) Mój A. powiedział właśnie, że myślał, że to ja tylko jestem taka wariatka, a to wszystkie brzuchatki są takie szalone
Suuper cena, przebija dzidziusie i inne bobasy!!! Tylko czy ryzykować i kupować na zapas? A nuż dzidzia będzie na lovelę uczulona?
Ktoś zna taki przypadek?
Robicie w pralce drugi dodatkowo cykl płukania ubranek?
Ja mam parę próbek loveli więc najpierw wypiorę w tym i zobaczę jak reaguje, nie kupię nic nowego na razie, najwyżej jak się skończy to albo dokupię, albo zmienię. O płukaniu podwójnym myślałam, z tego względu, że nie będę ubranek prasować (tak naprawdę nawet nie mam żelazka w domu, jak mój A. potrzebuje prasować koszulę, to idziemy do mojej mamy, a zdarza się to raz na pół roku) i jakoś chcę to zastąpić tym płukaniem. Z resztą im mniej pachnie proszkiem, tym lepiej, bo to może lekko drażnić.
Co do uczuleń, niestety każdy maluch może reagować na co innego, tak jak na pieluszki itd.
Ja mam teraz trochę mało czasu na kompa, w czwartek mój A. ma obronę i wziął tydzień urlopu na naukę, więc kompa mi nie zostawia.
Trzymajcie się cieplutko i nie forsujcie się!