Gola84
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Marzec 2011
- Postów
- 3 615
Hej dziewczyny![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Bryszka mnie spotkało to samo - miły tel z pracy. Po 3 latach pracy też się właśnie dowiedziałam, że umowę mam przedłużoną tylko do dnia porodu, potem macierzyński i UP. Chciałam zmienić pracę (dlatego też robiłam tą podyplomówkę), tylko zwalił mnie sposób w jaki mnie o tym poinformowano i przez kogo! Jestem jednak dobrej myśli, wierzę, że jak tylko mała trochę podrośnie to pójdę do lepszej pracy. Nie chcę już pracować na wszystkie zmiany i we wszystkie święta, weekendy i codziennie odczuwać tak duże obciążenie emocjonalne (kto pracował w Domu Dziecka , wie o czym mówię). Muszę tam dzisiaj jechać, szkoda mi dzieciaczków, bo z moimi wychowankami byłam bardzo związana
Także Bryszka kochana, damy radę, głowa do góry, nie ma tego złego
PS mnie po opłaceniu niani zostało by może z 300-400 zł, z czego z 200 zł na paliwo co miesiąc, gdzie tu sens?Bu, będzie dobrze, teraz tylko musimy myśleć o porodzie i opiece nad maluszkami -wszystko inne się ułoży!
Bryszka mnie spotkało to samo - miły tel z pracy. Po 3 latach pracy też się właśnie dowiedziałam, że umowę mam przedłużoną tylko do dnia porodu, potem macierzyński i UP. Chciałam zmienić pracę (dlatego też robiłam tą podyplomówkę), tylko zwalił mnie sposób w jaki mnie o tym poinformowano i przez kogo! Jestem jednak dobrej myśli, wierzę, że jak tylko mała trochę podrośnie to pójdę do lepszej pracy. Nie chcę już pracować na wszystkie zmiany i we wszystkie święta, weekendy i codziennie odczuwać tak duże obciążenie emocjonalne (kto pracował w Domu Dziecka , wie o czym mówię). Muszę tam dzisiaj jechać, szkoda mi dzieciaczków, bo z moimi wychowankami byłam bardzo związana