Nimfii dołączam się do życzeń!!! sto lat kochana i wszystkiego najlepszego!!!
Dawno nie zgladałam,ale pomimo,ze mam L4 :-) to i tak co chwilę cos do roboty.No i mój przedszkolaczek do nowego przedszkola chodzi,więc co rano jest stres i płacz :-( ,ale nie tak strasznie ;-) dzisiaj ze łzami w oczach powtarzał,ze jst dzielny i nie będzie płakać
Weekend staramy się wykorzystac na maksa,póki jesteśmy wszyscy w trójke,bo w tygodniu w wiekszości sama z małym jestem,a K w pracy i wraca ok 18.
Ja na swojego m nie mogę narzekać,tak jak w poprzedniej ciązy tak i teraz sprawdza się wystarczająco dobrze ;-) wiadomo,ze mnie czasem wkurza,a ile się musze nagadać,zeby po sobie coś sprzątnął,ale generalnie jest dobrze,no chyba,ze mi sporo odpuszcza,ze względu na ciąże ;-) tak czy siak jest wyrozumiały i troskliwy przez co i ja sie lepiej czuję :-) W poprzedniej ciązy tez taki był ,a przy porodzie i po mi bardzo pomagał.Póżniej się trochę popsuł ;-),więc teraz korzystam ;-)Jednak jeśli chodzi o wyprawkę to już go nie zadręczam,wiem,ze to nie jego klimaty.Zawsze mu pokazuję co kupiłam,czasem pojęczy,ze po co tyle tego,ale generalnie średnio jest zainteresowany różowymi ciuszkami ;-) no chyba ,ze chodzi o wózek, łóżeczko czy organizację pokoju-takie praktyczniejsze sprawy to owszem coś sie tam udziela.
Winki z tego zo widziałam to przepiekne rzeczy zamówiłaś w mamas&papas.Chyba pisałaś,ze ściany na błekitno-kremowo chcesz pomalować,a mebelki białe.No to czego ci jeszcze brakuje ? ;-) ułożysz wszytako tak,zeby było wygodnie i żebyś miała najważniejsze rzeczy pod ręką (np w trakcie przewijania) i będzie super.Chciałabym mieć takie pole do popisu,uwielbiam urządzać pokoje a już dziecięcie to w ogóle.Ja mam teraz trudiej,bo młody ma już tyle zabawek,ze nic kolorystycznie nie pasuje,ale u was na początek będzie cudnie :-)