reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopad 2011

Apropos zwracania się do teściów, ja do swojego mówię po imieniu, mój D do mojej mamy też zwraca się po imieniu, niestety moja teściowa jest zaściankowa i dla niej byłaby to ujma na honorze, gdybym mówiła jej na 'ty', nigdy nie zaproponowała mi żadnej formy po ślubie, dlatego zwracam się bezosobowo :-)
 
reklama
Wiecie co, dla mnie tez bylo dziwne mówic do tesciow "mamo" i "tato", ale moj mąż mnie wyprzedzil i zaczol tak mowic do moich rodzicow jeszcze na dlugo przed naszym ślubem, wiec i ja w towarzystwie teściów tez o nich mówie "mama", "tata", ale czesciej "babcia", "dziadek" odkad jest Maciek. No a jak rozmawiam z innymi to mowie o nich tesciowie albo rodzice ;-)
 
A ja jakoś nie miałam problemów z mówieniem do mojej teściowej mamo, bo to równa babka, gorzej z teściem, bo go nie lubię (są po rozwodzie z teściową), rzadko go widuję, a jak widzę, to mówię na Pan.
Mój mąż na początku mówił do mojej mamy w 3 osobie:np. "może mama chce się napić herbaty", a moja mama z uśmiechem odpowiadała: "mama napije się herbaty", trochę potrwało zanim mój mąż zaczął do niej mówić w 1 os.,ale teraz już się nie myli ;-)
 
Apropos zwracania się do teściów, ja do swojego mówię po imieniu, mój D do mojej mamy też zwraca się po imieniu, niestety moja teściowa jest zaściankowa i dla niej byłaby to ujma na honorze, gdybym mówiła jej na 'ty', nigdy nie zaproponowała mi żadnej formy po ślubie, dlatego zwracam się bezosobowo :-)

Ja wlasnie mam problem jak sie zwarac do mojej tesciowej, pierw 7 lat mowilam do niej na Pani, krotko po slubie wyjechalismy wiec stosunkowo rzadko ze soba rozmawiamy i jakos tez zazwyczaj zwracam sie do niej bezosobowo, ona z koleji nie mialaby nic przeciwko zebym mowila jej po imieniu, jej dzieci nawet do niej tak mowia zamiast "mamo", ale z koleji mi to nie pasuje tak samo jak nie przepadam jak moj maz mowi do mojej mamy na Ty. Niedlugo chyba po prostu przestawimy sie na babcie i tak bedzie najlepiej :-)

A ja dzisiaj wstalam dosyc wczesnie, wzielam sie za porzadki i o 15:00 poszlam na krotka drzemke i obudzilam sie o 18:00 :szok: ciekawe co bede robic w nocy??

Teraz biore sie za ciag dalszy porzadkow, moj T w pracy wiec nie mam nic innego do roboty.

A jutro na usg, juz nie moge sie doczekac, ciekawe czy dzidzius pokaze nam co ma miedzy nogami?? ;-)
 
Słuchajcie dzisiaj u mnie deszcz ale zachciało mi się do lasu na grzyby pojechaliśmy całą rodziną i zaleźliśmy wiaderko kurek . Na kolację miałam kurki z jajkami pychota!!!!!
To moja pierwsza zachcianka ciążowa.!!
 
Witajcie wczesnym rankiem dziewczyny!
Ta pogoda mnie wykończy, w nocy obudziła mnie burza, spać nie mogę, jakoś mi duszno. Mój synek mnie obudził, chyba zgłodniał, więc postanowiliśmy nie męczyć się w łóżeczku.
Popijam sobie kawkę zbożową z mlekiem (na czczo świetnie daje radę na zaparcia- sorry tak od rana ;-) ) i jakoś zaczynamy kolejny dzień z paskudną pogodą.
Mimo tego życzę wam miłej niedzieli!!!
 
Hej ciężarówki:)
U nas też pogoda okropna, bardzo zimno, lało całą noc! Brrrrrrrr
alma uwielbiam kurki!!!!!! Już w ogóle się mogą grzybki pojawiać w lesie, lubię zbierać ,choć teraz to się kleszczy boję.
Angun ja z rana, wypijam wodę z cytryną i miodem , a przed posiłkiem pół szklaneczki wody Jan - pomaga :-D
 
Dzień dobry mamuśki i kruszynki:-D:-D Pogoda dziś fatalna i aż się dziwię, ze ja już na nogach ale cóż... głodna byłam heh
Wczoraj moja malusia fikała że aż miło, chyba ze dwie godziny:-) Kurcze muszę się uczyć powoli bo w środę mam obronę mgr a jeszcze jestem w lesie... Ale to po " ciąży z zaskoczenia" - polecam, leci na TLC o 10.00, bardzo lubię to oglądać
Dziś idziemy odwiedzić urodzoną niecałe 2 tygodnie temu Martynkę:tak:;-)
 
reklama
Do góry