reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopad 2011

Hej dziewczyny, dużo pisałyście od wczoraj a u mnie tyle się działo, że nie dałam rady zajrzeć nawet wieczorem.

Byłam wczoraj w H&M na dziale ciążowym, jedynym w mieście i NIC tam nie ma. Dosłownie jakaś masakra, rozmiary są XS albo XL, jak się jakaś M trafiła na mnie, to przeważnie niezbyt interesująca. Jakby nikt tam nigdy nie robił dostawy, bo XS na przykład było po 5 sztuk, a reszty nic.

To jest zdecydowanie najtańszy sklep ciążowy w Gdańsku, reszta to koszulki - najzwyklejsze - od 90zł a koszulki bez ramiączek za 70zł. W lumpach szukać nie umiem, na allegro się boję, bo już mi się udało kupić prawdziwe szmaty nienadające się do niczego.
A pojutrze jedziemy do Warszawy i nie mam nawet czego założyć, bo jedyne rzeczy, które na mnie w ogóle pasują to jakieś 3 koszulki i moje jedne spodnie ciążowe, swoją drogą też strasznie drogie.

Czyli zostają mi zakupy w Warszawie, mam nadzieję, że coś sobie znajdę :)
Ale przynajmniej kupiłam adapter do pasów bezpieczeństwa dla ciężarówek i o wiele wygodniej się jeździ, z resztą sama mniej się martwię. Teraz prawie 7h w jedną stroną na Podlasie a potem do Warszawy i z powrotem, to uznałam, że nie ma co ryzykować :)

W ogóle z piersi mam siarotok, płynie kaskadami i zostaje na prześcieradle. Ale przynajmniej jest wesoło :p
 
reklama
witam ranne ptaszki, co do krwi macie racje trzeba uważać u nas może wystąpić konflikt bo ja mam Rh - a mąż Rh +, ale jak narazie jest wszystko ok.
ja dzięki ciąży dowiedziałam się jaką mam krew, przez całe 23 lata myślałam że mam taką jak moja mama tj B Rh -, ale oczywiście dla pewności mówię zrobię, odbieram wyniki a tu 0 Rh -, szok. mama B, ojciec A a ja zerówkę. skóra czysta zdarta z mamy, mąż się śmieje że może listonosza. nawet moja mama nie dowierzała, zaczyna się martwić czy mnie nie podmienili. a okazało się, że w takiej starej książeczce zdrowia gdzie przy urodzeniu wpisywali krew, w odpowiedniej rubryce wpisali krew mojej mamy, a moją gdzieś pod spodem tabelki słownie, trochę nie wyraźnie ( rzeczywiście 0 Rh -), a pierwsze informacje z tej tabelki to grupa krwi i czynniki Rh dziecka zostały nie wypełnione. ja jako mała dziewczynka mogłam jakoś nie doczytać ewentualnie nie zrozumieć, ale żeby moja mama.:)teraz to się z tego śmieje, ale minę naprawdę nie miałam za wesołą jak odebrałam wyniki, tysiąc myśli na minutę jak co, dlaczego i skąd zerówka z grupy krwi B i A.

u mnie też duchota, nie ma czym oddychac, słońca prawie nie widać. ceny ciuchów ciążowych mnie przerażają, ostatnio poszłam do sklepu typowo ciążowego, patrzę a tu spodnie jeansowe 195, wiadomo niczym się nie różnią od innych prócz tej gumki, zwykłe spodnie dresowe 75, odechciało mi się patrzeć juz na ceny, a wsumie nie było nic specjalnego. ja ogólnie nic w tych sklepach dla siebie nie widzę, w lumpie się lepiej odnajduje, czasami fajne rzeczy wychacze, ostatnio ciążowe jeansy kupiłam za 11 zeta, to troszku zaoszczędziłam. ale i tak już nie mam w co się ubierać, dosłownie parę rzeczy na krzyż, i z każdym dniem mam dylemat w co się ubrać:)
 
Aneczka ja też miałam zonka z grupą krwi,bo moja mama ma B+ a tata chyba A+,no w kazdym bądź razie dwa plusy ,a ja mam minus:-D,mama nawet zaczęła szukać w necie jak to i dlaczego,ale w końcu coś odnalazła i niby tak moze być:tak:
A ia ja też mam codziennie dylemat w co sie ubrać,bo juz spodnie wszystkie za ciasne,a te ciążowe to albo jeszcze za duze,albo za grube na taki upał:eek:
 
Dziewczyny mi też niełatwo znaleźć coś fajnego dla siebie w sklepach. Jeansów ciążowych jeszcze nie zakupiłam.
Liczę że może znajdę coś w lumpeksie, bo ceny w tzw.sklepach ciążowych są porażające.
Moje obecne zestawy ubiorów opierają się głównie na legginsach, tunikach i sukienkach, póki ciepło, później pewnie też legginsy tylko grubsze i jakiś sweterek na ten wielki brzuchol :-)
Ponko H&M rzeczywiście nieciekawe, ostatnio kupiłam tak koszulo-tunikę ciążową ale w dziale dla "normalnych", cenę (80 zł) musiałam odżałować bo wyjątkowo mi się podobała i chyba była twarzowa (brzuchowa ?:))
 
Wyjaśnię Wam dziewczyny dokładnie całą moją sytuację bo już wszystko wiem.

W sobotę tydz zaraz po obudzeniu dostałam silnych bóli na dole brzucha, myślałam, że mi to przejdzie ale niestety... Te bóle zaczęły robić się coraz mocniejsze. Byłam zdziwiona bo to nie był ból jak na początku czy jak miałabym mieć okres... Bóle były tak silne, że nie mogłam nawet wstać z łóżka, wyłam jak bóbr. Zadzwoniłam do mojego gin, który kazał mi od razu przyjechać. Na początku myślał, że to wyrostek ale to nie było to. Dostałam kroplówki w szpitalu i dopiero po kilku godz mi przeszło. Nie wiedziałam skąd te bóle. Później przed wyjściem zrobili mi USG nerek, mam zastój moczu w nerkach ale lekarz, który mnie wypisywał powiedział mi otwarcie, że to nie była kolka nerkowa ani wyrostek. Po prostu dostałam takich silnych bóli i skurczy macicy, że mogłam stracić maleństwo. Dostałam jedynie no-spe i witaminę C. Choć nie wiem na co ta witamina C jest. W dniu odebrania wypisu rozmawiałam z lekarzem, który powiedział mi, że ciąża jest zagrożona. Dbam o siebie i w ogóle a tu nagle mam ciążę zagrożoną, gdybym chociaż dźwigała czy coś robiła dzień wcześniej męczącego ale leżenie chyba męczące nie jest...

Tak więc teraz już wiecie co i jak. W sobotę będę miała wizytę kontrolną u mojego gin więc zobaczymy co mi powie, mam nadzieję, że powie, że jest już wszystko dobrze.
 
Niuniunia a nie miałaś jakiejś gonitwy przed tym ślubem, nie nadwyrężyłaś się trochę a może to stres?
Miej teraz w razie czego przy sobie No-Spę Forte gdyby znów coś zaczęło się dziać (oby nie!!!)
Dbaj o siebie, poleż kilka dni, trzymamy kciuki za was!!! &&&&&&&&&&&&&&&&&&
 
Tego dnia miałam mieć przymiarkę sukni ślubnej. Stres miałam cały tydzień bo co dzień się kłóciłam z babą z salonu ślubnego o moją suknię bo wiecznie kurier nie dojeżdżał.
Na szczęście teraz się już nie martwię o suknię bo mam ją w domu, teraz tylko zakupy więc to będzie gonitwa dopiero bo to już za tydzień. Ale zakupy będę robiła spokojnie.

Dziewczyny wiecie może czemu brzuszek twardnieje? Bo ja wczoraj miałam taki twardy, że nie wiedziałam już co mam z nim robić.

Wszystkim Wam dziękuję za słowa otuchy;**** Podziękuję Wam wszystkim jeszcze później aż mi wreszcie net będzie dobrze łączył.
 
Niuniunia, nie martw się, najważniejsze, że jesteś już w domu i możesz odpoczywać.
A wit. C ma zapobiegać przedwczesnemu pęknięciu wód płodowych (odbudowuje kolagen), więc pewnie w ciąży zagrożonej jest wskazana.

Też mam czasem twardy brzuch i nie wiem co to jest, ale przeważnie dość szybko przechodzi...
 
Hej:-) No pięknie, widzę że ja płacę najwięcej za pharmaton maturelle, kupowałam w niedzielę i 48,50 zł, u mnie niestety są takie ceny bo to moje trzecie opakowanie a każde kupowałamw innej aptece...
Ja od paru dni czuję jak mi czasem twardnieje macica, to takie uczucie jakbym tam miała kamień...Po chwili znika i nic się nie dzieje. Mam tak jak np. się zmęczę, albo niosę zakupy...Nie przypominam sobie żebym tak miała w pierwszej ciąży, więc się trochę martwię. W piątek idę do gina to zapytam co i jak...A może któraś w Was też tak ma?
a zorientuj sie czy gdzies w miescie badz niedaleko ciebie nie ma przypadkiem apteki Dbam o Zdrowie? Przez internet mozesz kupic za 40zl i odebrac w dowolnej aptece DOZ. A jak zamowisz sobie karte Mama i Malenstwo to sa dla ciezarowek i dzieciaczkow artykuly wiele tansze i Pharmaton np z ta karta kosztuje juz 36zl:)

dziewczyny weszłam sobie na inne forum i znalazłam jak dziewczyna opisuje swoją historie. wiadomo nie każdej musi się to przydarzyć, naprawdę smutnę

wykasowałam historię, żeby was nie martwić, choć już nie które z Was to przeczytały

Dot tego co wkleiła Aneczka87


Wiecie co...Może uznacie że marudzę, ale nie jestem za wklejaniem takich "rewelacji" na forum dla kobiet w ciąży...Takie przypadki zdarzają się bardzo, bardzo rzadko a wyobraźnia działa (przynajmniej moja). Żałuję, że to przeczytałam...Przykre przypadki i komplikacje niestety zdarzają się i przy porodach sn i przy cc, po tabletkach, wkładkach i zastrzykach i wielu innych rzeczach związanych ze zdrowiem. Taka historia nie może być ostrzeżeniem, bo tysiące dziewczyn z powodzeniem stosuje wkładki a niepotrzbnie stresuje...Takie jest moje zdanie i oczywiście szanuję to, że możecie mieć inne. Ale myślę, że w przyszłości jeżeli któraś z Was będzie chciała opisać podobny przypadek, to dobrze by było, żeby na początku wątku zaznaczyła, że nie jest wskazany dla osób wrażliwych.
jestem podobnego zdania co Kachutka. Lepiej dajmy sobie tutaj na forum spokoj z jakimis tragicznymi historiami. Owszem, wiadomo rozne rzeczy sie zdarzaja, rozne powiklania po roznych srodkach, po porodach w czasie ciazy i wiadomo, jestesmy swiadome ze cos takiego istnieje ale po co mamy sobie zaprztac tym glowe? Wole zyc w swiadomosci ze z nami wszystko ok ze niedlugo listopad, ze wszystkie urodzimy zdrowe dzieciaczki:) A jesli chodzi o srodki antykoncepcyjne, to wkladki po pologu bo macica sie musi obkurczyc, antykoncepcja hormonalna tylko po badaniach hormonalny i w konsultacji z lekarzem. Wowczas mozna sie czuc bezpiecznie. No i trzeba trafic na dobrego lekarza:)

Hej dziewczynki;)

Przepraszam, że mało się odzywam ostatnio ale niestety mam ciążę zagrożoną i muszę cały czas leżeć;((( W sobotę mam wizytę u gin kontrolną po szpitalu i zobaczymy co mi powie, tak więc trzymajcie kciuki.

Odebrałam wypis ze szpitala, a tam wielkimi literami napisane 16tc PORONIENIE ZAGRAŻAJĄCE. Jak ja to zobaczyłam to aż mi słabo się zrobiło.

Coś Wam powiem, ja mam grupę krwi ORH+ (na dokumencie mam tak napisane) nie miałam w szpitalu tego dokumentu więc mi zrobili grupę krwi wrazie operacji na ten wyrostek co się okazuje w szpitalu mam 0 RH -. To ja już nie wiem co to za grupa moja jest, muszę powtórzyć badanie.

Cieszę się, że nie miałam operacji bo mogłabym umrzeć przez podanie złej krwi.

Już tylko tydzień do wesela, a ja nic nie mogę zrobić;( Zakupy się zaczęły itd a tu muszę ciągle leżeć. Ech...

Buziaczki dla Was wszystkich i zdrówka kochane Wam życze;****
spokojnie:) w szpitalach zawsze tak pisza jak kobieta laduje z jakas przypadloscia w ciazy na patologii:) nie musi oznaczac to nic strasznego, ale dla nich kazdy przypadek, gdzie kobieta w ciazy cierpi, ma krwawienia, skurcze czy inne bole to poronienie zagrazajace. Najwazniejsze zebys sie stosowala do zalecen i duzo odpoczywala:) wszystko bedzie dobrze:)


Dzieki wielkie nie tyle boje sie o to łozysko co o wody płodowe ktorych mam duzo AFI 17 wiecie moze jaka jest norma? ile Wy miałyscie na usg? juz sie nakrecam..
nie nakrecaj sie tylko sie ciesz ze masz duzo wod plodowych:) Dziecko ma w czym plywac, jest bezpieczne:) Gorzej by bylo gdybys miala wod za malo...wowczas pewnie by cie do szpitala polozyli. A pij normalnie, a nogi jak puchna to kladz je wyzej sobie powinno pomoc.

Hej dziewczyny, dużo pisałyście od wczoraj a u mnie tyle się działo, że nie dałam rady zajrzeć nawet wieczorem.

Byłam wczoraj w H&M na dziale ciążowym, jedynym w mieście i NIC tam nie ma. Dosłownie jakaś masakra, rozmiary są XS albo XL, jak się jakaś M trafiła na mnie, to przeważnie niezbyt interesująca. Jakby nikt tam nigdy nie robił dostawy, bo XS na przykład było po 5 sztuk, a reszty nic.
ja to jak ide do h&m to nawet juz nie zagladam do ciazowego dzialu, nie dosc ze drogo jak cholera to te ciuchy nieciekawe i kurde malo kolorowe:/// za to w innych dzialach sobie pokupowalam rozne calkiem tanie rzeczy:) bylam tez w c&a w dziale ciazowym i tez szmaty, worki pokutnicze jakby ciezarne to byly wielorybki://// No i teraz po lumpach chodze....ostatnio za 20zl zakupilam fajna spodniczke, wczesniej za 30 zlotych kazda 3 sukienki typowo ciazowe, no i spodnie piekne dzinsy za 25zlotych. I mam pelna szafe roznych ciuchow w ktore jeszcze sie mieszcze. Jak pod koniec ciazy bedzie potrzeba to cos dokupie ale raczej juz nie bedzie mi sie to oplacalo:)
 
reklama
Witajcie kochane! Wczoraj miałam 20 tydz. i drugie nieinwazyjne badanie prenatalne: cudo miód zdrowa dziewuszka, będzie Róża Józefina (od św. Józefa wymodlona)rośnie pięknie i wyniki super. Ja nadal łykam na niedoczynność tarczycy już 100 Eutyroxu i walę zastrzyki przeciwzakrzepowe w brzuch, bo niby wyniki mówią że nie trzeba a zapalenie żył podudzia było więc lepiej na zimne itd.
Ja spisałam sie przez internet i poooooszło.
Ojjj kochane jestem szczęśliwa, bo dzidzia zdrowa, kopie jak piłkarz szczególnie wieczorem, dziś byłam u gina i wszystko ok.
AAAAAAaaaaa a ja jutro jadę z rodzinką do Chorwacji. Tak więc kochane zajżę za kilkanaście dni. Zdrówka dla Was i waszych dzieciaczków, a juz dla Maciusia ospiarza mnóstwo całusów :*****Całusy i nie dajcie sie...głaskanka dla brzusiaczków.
 
Do góry