No właśnie z tym mieszkaniem to są pozytywy i negatywy. My tutaj mamy niecałe 50m2, na kolejny pokój nie ma mowy, a do salonu się nie chcemy przenieść, czyli będzie nasza sypialnia razem z tymczasowym pokojem dziecinnym. Trochę słabo, ale nie ma u nas innej opcji. Na początek fajnie, bo lepiej jak maluch blisko, ale jednak pojawienie się dzidzi zaburza trochę prywatność i intymność naszej sypialni, czego ja bym chciała uniknąć.
tamto mieszkanie jest zdecydowanie większe, fakt, że chciałabym tam mieszkać, zwłaszcza, że nie trzeba by się martwić o miejsce w garażu podziemnym czy piwnicę, bo wszystko to samo - ten sam blok inna klatka. Łatwa przeprowadzka i tyle.
Ale ja z teściową nie mam super relacji, lubi się wtrącać, wszystko po swojemu ogarniać, na wszystko ma jakiś pomysł i chociaż robi to w 100% w dobrej wierze, bo nie ma w niej raczej złośliwości, mnie to trochę zaczyna męczyć. A potem zaczną się wspólne obiadki, wspólne zakupy... ehh.
Niby też fajnie, bo opieka przy małym się przyda a tak ktoś zostanie nawet na godzinkę, jak trzeba na zakupy skoczyć, ale mimo wszystko to trochę blisko i boję się, że w tym przypadku intymności nie będzie już wcale tylko same wizyty.
tamto mieszkanie jest zdecydowanie większe, fakt, że chciałabym tam mieszkać, zwłaszcza, że nie trzeba by się martwić o miejsce w garażu podziemnym czy piwnicę, bo wszystko to samo - ten sam blok inna klatka. Łatwa przeprowadzka i tyle.
Ale ja z teściową nie mam super relacji, lubi się wtrącać, wszystko po swojemu ogarniać, na wszystko ma jakiś pomysł i chociaż robi to w 100% w dobrej wierze, bo nie ma w niej raczej złośliwości, mnie to trochę zaczyna męczyć. A potem zaczną się wspólne obiadki, wspólne zakupy... ehh.
Niby też fajnie, bo opieka przy małym się przyda a tak ktoś zostanie nawet na godzinkę, jak trzeba na zakupy skoczyć, ale mimo wszystko to trochę blisko i boję się, że w tym przypadku intymności nie będzie już wcale tylko same wizyty.