Witam Kobietki
U nas pogoda barowa, chłodno i zachmurzone całe niebo. Spałam rewelacyjnie, co się obecnie bardzo rzadko zdarza.
Podgotuję obiad i lecę do pracy dostarczyć L4, potem po małego do przedszkola i dziś podbijemy pewnie nowy kawałek miasta (pod warunkiem, że się nie rozpada). Uwielbiam wycieczki z moim synem, to jest taki bystrzacha, że stare kąty nabierają nowego wymiaru, zawsze coś wypatrzy, coś zauważy. Kocham go bardzo!
Co do tych księży to jakiś koszmar. My też mieszkaliśmy przed ślubem razem, z naszego mieszkania wychodziliśmy do ślubu i ksiądz nigdy nie robił nam żadnych problemów. Wszystko załatwiliśmy sprawnie i w bardzo miłej atmosferze, nawet dywan czerwony mieliśmy idąc do ślubu, a nie prosiliśmy o niego.
winki80 - udanego wyjazdu życzę, oraz super wieści na wizycie. Baw się dobrze, denerwować będziesz się przed wizytą
julieet - teraz się przemęczycie z tym remontem, ale potem jaka radość, satysfakcja i ............ święty spokój Głowa do góry, będzie dobrze.
U nas pogoda barowa, chłodno i zachmurzone całe niebo. Spałam rewelacyjnie, co się obecnie bardzo rzadko zdarza.
Podgotuję obiad i lecę do pracy dostarczyć L4, potem po małego do przedszkola i dziś podbijemy pewnie nowy kawałek miasta (pod warunkiem, że się nie rozpada). Uwielbiam wycieczki z moim synem, to jest taki bystrzacha, że stare kąty nabierają nowego wymiaru, zawsze coś wypatrzy, coś zauważy. Kocham go bardzo!
Co do tych księży to jakiś koszmar. My też mieszkaliśmy przed ślubem razem, z naszego mieszkania wychodziliśmy do ślubu i ksiądz nigdy nie robił nam żadnych problemów. Wszystko załatwiliśmy sprawnie i w bardzo miłej atmosferze, nawet dywan czerwony mieliśmy idąc do ślubu, a nie prosiliśmy o niego.
winki80 - udanego wyjazdu życzę, oraz super wieści na wizycie. Baw się dobrze, denerwować będziesz się przed wizytą
julieet - teraz się przemęczycie z tym remontem, ale potem jaka radość, satysfakcja i ............ święty spokój Głowa do góry, będzie dobrze.