Widzę, że rozpoczął się wątek kinowy
Ja byłam ostatnio zarówno na Piratach (fajne, ale 3d to masakra i żałuję, że nie poszłam na normalną wersję bo głowa mnie bolała pod koniec) a w tym tygodniu na Kung Fu Pandzie też w 3d i zdecydowanie polecam Pandę
To jednak była rozrywka na moim poziomie, oboje z A. śmialiśmy się w kinie do rozpuku, a animacja była tak fantastyczna, że wręcz miałam ochotę przytulić się do mięciutkiej futerkowej pandy
Widoki też cudowne, widać, że się moje dawne zainteresowania malarskie odzywają, bo strasznie dużo się takim sceneriom przyglądam zawsze
3D było zrobione lepiej niż w Piratach ale to animacja, więc spodziewałam się, że będzie super
Ja się sama zastanawiam od dłuższego czasu nad Orange. Byłam co prawda na Skunk Anansie w zeszłym roku w Gdyni, ale w tym też bym poleciała i też myślałam o miejscach siedzących, nawet znajomi to zaproponowali jako przyjemną alternatywę. Z oddawaniem moczu nie mam dużego problemu więc to nie jest takie straszne, ale najbardziej boję się hałasu. To będzie 21tc i nie wiem jak mój maluch zniesie coś takiego, w końcu już słyszy. Gdyby to nie był stadion to by mi było wszystko jedno, bo na Openerze i Coke Life można było usiąść sobie z dala na kocyku, zamiast stać w tłumie, natężenie dźwięku mniejsze a i tak wszystko widać z ekranu i można się bawić... muszę się szybko zastanowić i pewnie poradzę się lekarza, bo strasznie mi zależy.
Już zrezygnowałam z wtorkowego kocertu Disturbed w Warszawie, po tym jak się okazało, że jest w klubie (poza tym to jest ciężka muzyka więc dźwięki niskie i malec słyszy je wyraźniej) i nie chcę rezygnować z kolejnego, uwielbiam koncerty i szkoda mi, że w ciąży nie można już tak szaleć. To jedyna rzecz która mi sprawia masę radości w lato i której mi będzie brakować tak bardzo.