reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopad 2011

Ale dzisiaj upał, masakra, źle się czuję w taką pogodę...

Co do koncertów, to ja też uwielbiam, choruję na George'a Michaela, będzie we wrześniu koncert u mnie we Wrocławiu, ale chyba sobie też odpuszczę, mimo że wszystkie miejsca są siedzące, my może akurat będziemy w Trójmieście, kiedy będzie Opener więc kto wie, ale też wątpię żeby mój stary mnie tam puścił ;-);-)
 
reklama
Kati82- dzięki kati :) to wszystko też mi dało dużo co przeżyłam przez to stałam się bardziej silna. Kiedyś byłam taka, że każdy mógł mi powiedzieć co chciał taka szara mysza, że można było mnie wykorzytywać teraz sobie nie pozwalam na to co myśle to mówie i dobrze się z tym czuje :)
 
Kati82- dzięki kati :) to wszystko też mi dało dużo co przeżyłam przez to stałam się bardziej silna. Kiedyś byłam taka, że każdy mógł mi powiedzieć co chciał taka szara mysza, że można było mnie wykorzytywać teraz sobie nie pozwalam na to co myśle to mówie i dobrze się z tym czuje :)
życie kreśli nam takie scenariusze nie bez powodu widocznie tak miało być teraz tylko myśleć trzeba pozytywnie i jakoś się dokulamy do listopada zobaczysz :)

Kati dziękuję, także mnie uspokoiłaś :-)
spoko kochana w ciąży trzeba pewnie bardziej uważać na menu bo ja też czuje że jestem b.delikatna na to co jem ,a słoik nutelli dał Ci popalić gdyby nie ciąża to wziełabyś jakiś rapacholin i po sprawie a tak trzeba się męczyć, ja dziś bardziej lighowo i jest mi lepiej :) jeszcze truskawki na mnie czekająw lodówce mniam :)))
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Witajcie dziewczyny :)

U nas dziś straszny upał. Moje krążenie słabo to znosi. Bolą mnie nogi, łydki, toczę się tak wolno jakbym była już w 9 miesiącu. Cały czas chce mi się pić. Troszkę zaczynam obawiać się lata. Choć plusem jest, że można nosić lekkie, nieuciskające ubrania....jest to ogromnym komfortem. Mam jedne spodnie ciążowe, które troszkę uciskają mnie kiedy siedzę, wtedy od razu synuś zaczyna kopać, dając mi do zrozumienia, że to nie jest to co lubi najbardziej :)
Dziś też pierwszy raz w tym sezonie będę konsumować czereśnie, także zmykam na ucztę owocową.
Pozdrawiam Was Wszystkie :)
 
Czesc dziewczyny,
u mnie niestety lato chyba trwalo tylko jeden dzien-wczorajszy, dzis jeszcze sucho ale juz chloniej i pochmurno, ale ja tesknie za sloncem.

Kupilam sobie dzis czeresni i truskawek i zaraz ide sobie nalozyc. Na obiad zjedlismy zdrowego lososia i nawet dzis zaliczylam silownie na niecala godzinke, chyba to jeden z moich lepszych dni. Jeszcze zamierzam dzis troche posprzatac.

No i zaczelismy myslec o jakis wakacjach, ale wybor jest dosyc ograniczony ze wzgledu na moj stan blogoslawiony, bo w lipcu w wiekszosci Europy bedzie dosyc goraco, wiec narazie pomysl jest na tydzien do Chamonix, marzeniem mojego T jest wejscie na Mont Blanc, tym razem na pewno by sie jeszcze nie wybral na szczyt ale moglby sie zorientowac co i jak, wlasciwie to mielismy oboje tam wchodzic ale teraz to chyba juz nieaktualne.

Pozdrawiam Was wszystkie i zycze milego wieczorku i udanej niedzieli.
 
Dobry wieczór kochane:-) My cały dzień mieliśmy max intensywny i w sumie teraz dopiero siadłam do kompa, a muszę jeszcze nanieść poprawki na prace mgr i jutro ją oddaje do sprawdzenia przez plagiat:tak: Trzymcie kciuki żeby wyszło pozytywnie:tak:
Coś dziś mało piszecie, może ze względu na pogodę. U nas upał daje popalić:sorry2:
Dzień dobry kochane:)

Wczoraj od popołudnia coś mnie brzuch bolał, tzn czułam takie kłucie z lewej strony, tak nie na środku, tylko z 7cm w lewo od pępka, potem coś mnie zaczęło kłuć z prawej strony, w końcu wzięłam no-spę, nie wiem czemu tak mnie dziwnie pobolewało, wystraszyłam się trochę. Może przez to, że cały wczorajszy dzień w rozjazdach, najpierw wizyta u koleżanki (jest w 9m-cu, ma termin na na 23 czerwiec),(jeszcze przed wyjściem odkurzanie i mycie podłóg) potem wyjazd do dziadka na ogród, po mamę do pracy, potem szybkie zakupy, prysznic w domu, parapetówka u naszej byłej wychowanki, później przyjazd mojego brata (jest w trakcie wyprowadzki na wynajmowane mieszkanko), pomoc w pakowaniu i nie wiem kiedy zrobiła się 22. Może też mnie dziwnie kłuło, bo kurde wcześniej zjadłam pół słoika pół litrowego nutelli, a nie byłam w wc w sumie z 3 dni, dziś już lepiej, ale trochę czuję lewą stronę... Jak mi nie przejdzie to pójdę do lekarza.
Gola jak Ty 3 dni nie byłaś w wc to rzeczywiście jelita mogą być już zapchane:no: Masakra z tym wypróżnianiem się. ja jak nie ide 2 dni to brzuch mam jak balon. I najgorsze są teraz te wzdęcia. jak siedziałam na L-4 to spoko, bo w domu nie muszę się krępować, ale teraz w pracy to kiepsko i potem czuję że mnie brzuchol boli. A najgorzej jst rano. jak wstaję z pełnym pęcherzem i napompowanymi jelitami to ( wybaczcie szczerość) dopóki się nie wysikam i nie purtnę porządnie to mnie boli brzuchol:eek:
Nic kochane , biorę się za poprawki. A w ogóle to mam właśnie w piekarniku ciasto z przepisu AniaSm, napiszę Wam jak wyszło;-)
 
Dziewczyny choćby się starało jak nie wiem i zmuszało spaniem na lewym boku, to i tak przez sen jak mi zdarzy się spać na plecach, albo ze zdrętwienia na prawym boku :)
spokojnie możesz spać też na plecach jeśli nie masz z tym problemów :) , słyszałam o dziewczynie która nawet jak się na fotelu u gina do usg kładła to mdlała , też śpię w różnych pozycjach , a pod koniec pierwszej ciąży to się budziłam chcąc zmienić pozycję więc to już będzie bardziej kontrolowane ;)

onanana mam nadzieje że będzie wam smakować ;)
 
reklama
Hey dziewczyny masakrycznie dziś ciepło i już o tej godzinie, a co będzie później chyba patelnia jakaś :p
Od wczoraj mam jakieś zakwasy tylko nie wiem od czego, bo przecież praktycznie nie chodzę a łydki i uda tak mnie bolą.
Życzę miłego dnia i pięknej pogody, coś mi się wydaje, że u nas na dolnymśląsku będzie dziś burza wieczorkiem, po takiej parówie,
ja z miłą chęcią bym poszła się kąpać :p, ale w ciąży nie mam zamiaru pokazywać się na basenie, a u nas już go otwarli i ludzie się kąpią.
AniaSm- No ja też jak w nocy się przebudzam, bo często chodzę do toalety to usypiam już na lewym boku, ale później i tak budzę się inaczej
dla mnie i tak każda z tych pozycji jest nie wygodna, bo zawsze lubiałam spać na brzuchu, a teraz lipa :p
Onanana- Trzymam kciuki powodzenia, mało się piszę, bo z tego upału faktycznie nic się nie chcę, ja to nawet śpiąca jestem no i na dworze teraz więcej siedze w cieniu.
 
Do góry