Nad tym koncertem to jeszcze myślę cały czas, lekarza się najpierw poradzę, nie chcę jechać jeśli jest minimalne ryzyko.
Andzelika, rzeczywiście wcześnie chciałaś zostać mamą, jesteś rok starsza ode mnie a już tyle w życiu przeszłaś... Podziwiam Cię, że tak bardzo chciałaś tego maluszka i tak o niego walczysz. Chyba dojrzałość do macierzyństwa pojawia się u każdej z czasem, bo ja kiedyś nie chciałam mieć dzieci, odkąd jestem z A. uznałam, że z nim właśnie chcę i że warto, ale odkładaliśmy to na duuużo później. A tu niespodzianka! I okazało się, że ten instynkt macierzyński pojawił się u mnie zaraz z ciążą i jakoś bycie mamą napawa mnie dumą i chęcią pracy nad sobą, nad związkiem, nad naszą małą rodziną
Ja się jakiś czas temu bałam, że jestem bezpłodna i przyznam, że moja przyjaciółka która bardzo pragnie maluszka ma nadal te same obawy. Żadna z nas nie planowała na teraz ciąży ale takie dziwne myśli się pojawiały jednak... Też wtedy myślałam, że najwyżej adopcja, damy jakiemuś maluchowi nowy dom i stworzymy z nim rodzinę, przecież to takie cudowne jest
Andzelika, rzeczywiście wcześnie chciałaś zostać mamą, jesteś rok starsza ode mnie a już tyle w życiu przeszłaś... Podziwiam Cię, że tak bardzo chciałaś tego maluszka i tak o niego walczysz. Chyba dojrzałość do macierzyństwa pojawia się u każdej z czasem, bo ja kiedyś nie chciałam mieć dzieci, odkąd jestem z A. uznałam, że z nim właśnie chcę i że warto, ale odkładaliśmy to na duuużo później. A tu niespodzianka! I okazało się, że ten instynkt macierzyński pojawił się u mnie zaraz z ciążą i jakoś bycie mamą napawa mnie dumą i chęcią pracy nad sobą, nad związkiem, nad naszą małą rodziną
Ja się jakiś czas temu bałam, że jestem bezpłodna i przyznam, że moja przyjaciółka która bardzo pragnie maluszka ma nadal te same obawy. Żadna z nas nie planowała na teraz ciąży ale takie dziwne myśli się pojawiały jednak... Też wtedy myślałam, że najwyżej adopcja, damy jakiemuś maluchowi nowy dom i stworzymy z nim rodzinę, przecież to takie cudowne jest