reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopad 2011

Ja mam śluz cały czas, praktycznie od terminu spodziewanej @, może nawet parę dni wcześniej, jest biały także to normalne :)
a co do bóli brzuszka, to lekarz mi wczoraj powiedział, że to normalne, nawet do dwudziestego któregoś tygodnia ma prawo pobolewać :)
 
reklama
lillydelux każdy lekarz inaczej... :-( w jakiej dawce bierzesz ten kwas??

Już sama jestem głupia z tego wszystkiego... :wściekła/y:


A co do bólu brzuszka, to tak jak pisałam, jak powietrze się nie może wydostać to boli, ale potem przechodzi, czasem też ciągnie do prawej nogi, no i czasem trochę plecy.
Bywa też tak, że jak się chce mono siku to też pobolewa, po wizycie w wc jeszcze chwilkę i przechodzi... tak jest u mnie... ;-)

A i dziś też chcemy powiedzieć "dziadziusiowi" a jutro drugim dziadkom bo jeszcze nie mają pojęcia co się święci... :-p
 
Witaj mary-beth, mam tak samo, nic się nie martw. Też czuję niby ból - nie ból podobny jakby nadchodziła @, czasem też jakby ciągnięcie, czy też kłucie - podobno wszystko norma:) Mam też silne mdłości (znowu dziś wymiotowałam), ból+powiększone piersi, a i drażnią mnie zapachy, które do tej pory były dla mnie neutralne;), i chyba chodzę czesciej siku;)
 
Ja biorę po jednym foliku dziennie, także normalna dawka, a z tym to racja, co lekarz to inne zdanie... a ten brzuszek to więzadła się rozciągają bo macica się powiększa i pcha się na wszystko w około dlatego pobolewa :-p
 
jeny:) w koncu przebrnelam:)

fajnie ze sie taki ruch na forum zrobil:)

w kwestii witamin i lekow to lykam falvit mama, bo w poprzedniej ciazy mialam dobre wyniki i mnie nie mdli po tym;) generalnie pojawily mi sie mdlosci ale lekkie wiec luz;)

dodatkowo mam zapisany kwas foliowy 5mg i 3x1 duphaston biore, poniewaz w sobote zauwazylam lekkie krwawienie, wiec pojechalam sobie do szpitala;) w szpitalu mnie zbadali i zrobili usg i widzialam serduszko:) usg wyszlo wzorowo na 7tc ale zatrzymali mnie bo mialam dosc silny bol brzucha i dostalam rozkurczowe kroplowy:)
Co mnie najbardziej przeraza to to ze dostalam tzw clexan do wstrzykiwania i kluje sobie codziennie brzuch zeby wzmocnic macice i ukrwic ja lepiej zeby zarodek sie lepiej rozwujal:)

leze sobie w zwiazku z tym bo dopiero w srode mnie wypuscili;)

co do magnezu to warto lykac bo dziala przeciwskurczowo:)

jesli chodzi o cole/pepsi to namietnie pilam w tamtej ciazy a teraz tylko woda, bo od slodkiego mnie odrzuca;) natomiast nie chodzi o sama kofeine ale o cukier, ktorego w colach wszelakich jest multum:)

Jak mowilam slodkie mnie obrzydza:) natomiast wszelkie grzanki, obiadki slone, miesko czipsiki pizze kebaby to jest to co kocham:D

Ogoreczkiem kiszonym tez nie pogardze;) a przez Was:D zaraz mi malzonek przywiezie ruskie:D

termin mi sie obsuwa na zupelny poczatek listopada, ale nie zdziwie sie jesli bede sie rozpakowywac w pazdzierniku;)
Ale do tego jeszcze kupa czasu:) na razie jeszcze 4,5 tygla do konca I trymestru;) w srode mam wizyte u swojego gina i mam nadzieje ze bedzie ok:))


Co do plamien - jsli brazowe wam sie pojawia to nie panikujcie, zadzwoncie do gina i polzcie sie.
Jak krwiste to lepiej dmuchac na zimne i jechac do szpitala.

Nie jemy surowego miesa, wezonego lososia, serow plesniowyh ani nawet fety bo tez znajduje sie w grupie serow zakazajacych listerioza.

A tak poza tym to wszystko mozna ale z umiarem:)))

Jezu jak sie rozpisalam:)
 
aa ja dodam, ze ja zrobilam pierwszy test jak mnie maz grypa zarazil i sie meczylam z temp;-) musialam sprawdzic czy moge aspiryne bo sie tak meczylam;;-)jak mi blada krech wyszla to stwierdzilam ze lepiej brac *spam* - syrop dla ciezarnych, rutinoscorbin i syropki na gardlo dozwolonw w ciazy;) wowczas postanowilam ze jak dwa dni pozniej bedzie krecha druga to polece na bete. I byla druga troche mocniejsza, na bete polecialam rano a o 16.00 mialam wynik;-) wyobrazcie sobie jak sie caly dzien stresowalam:-) oczywiscie jak sie potwierdzilo to zadzwonilismy od razu do rodzicow.

W pracy tez musialam powiedziec, bo sie przeprowadzalismy i potrzebowalam pomocy, a bo musialam ze szkolenia zrezygnowac i poinformowac szefa. Wiec coz:-) czegokolwiek sie nie zrobi, to nie ma czegos takiego jak zapeszanie. I tak bedzie co ma byc a natura wszystko zweryfikuje wiec ani nie rozgaduje wkolo ani specjalnie nie ukrywam:-) po prostu sie ciesze i o siebie dbam:-)
 
Lily, Gola, Kasiente, Poxo - dziękuję za wszystkie bardzo użyteczne informacje! :-) Tak więc postaram się spokojnie poczekać z wizytą u lekarza. :-)
 
No właśnie sama z obliczeń myślałam, że będzie 10.11.11, ale wczoraj lekarz powiedział, że 11.11.11 :) Całkiem fajna data :D z tego co pamiętam jest tutaj na forum jeszcze jedna mamusia z tym samym terminem ? :)
nimfii, a jak Ty się czujesz w 6t1d? :) i kiedy dowiedziałaś się o ciąży?


Sama wiem że jest to różnie z obliczaniem terminu bo w poprzedniej ciązy mialam az 3 różne ;-) Wg kalendarza inny a z USG inny a pod koniec ciazy lekarz uznal jeszcze inny termin za prawidlowy.

Ostatnia miesiaczka 3 lutego a wiec u mnie kalendarzowo wychodzi na 10.11, chyba ze lekarz cos przeoczyl?

O ciazy wiedzialam niemal od razu niby 5 dni po spodziewanej miesiaczce, ale tak naprawde mialam owulacje przesunieta wlasnie o te 5 dni. Zdaje sie zatem ze moje malenstwo nawet jest kilka dni mlodsze ale to sie okarze na USG.


mary- beth tak ja juz wspominalam o tych bolach brzucha. Mam je i odczuwam jak skurcze :tak: tak samo mialam w poprzedniej ciazy. Na razie magnez z B6 pomaga :tak:



kasiente oj to mialas juz przejscia na samym poczatku drogi :tak: niezazdroszcze ale licze ze ominiesz szpital szerokim lukiem :tak:3 maj sie!
A jak piszesz o tych kiszonych to mnie sie od razu na mysl nasunelo ze bedziesz miec synka :tak: Bo mialam tak w ciazy z Mackiem a teraz na odwrot tylko slodkie :tak: Co prawda nie wierze w takie rzeczy zbytnio ale nie obraze sie jesli ta "przepowiednia" sprawdzi sie i bede miala córeczke :-D:-D:-D


Co do cukru i kofeiny to ja zauwazylam ze mnie same slodkie rzeczy starcza by postawic mnie na nogi. Nie potrzebuje nawet kofeiny ;-)Jako ze nie pijam kawy to Pepsi stanowi dla mnie idealne polaczenie kofeiny i cukru a co za tym idzie obudzi mnie gdy jest taka potrzeba :-D
 
reklama
ja tez nie wierze:) w tamtej ciazy sie dobrze czulam ladnie wygladalam wszyscy wkolo o chlopaku gadali a sie okazalo ze dziewuszke nosilam;) dla mnie najwazniejsze jest to zeby dzieciatko bylo zdrowiutkie. Wtedy bede najszczesliwsza:)
 
Do góry