reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopad 2011

Gola, bawcie się dobrze w Wiśle i wypoczywajcie :)

U mnie po nocy lepiej z zębem ale nadal czuję go trochę. Jutro idę z rana na 9, ale pewnie bez kanałowego się nie obędzie. Ale trudno, mam za swoje, trzeba było iść już dawno, wiedziałam, że mi się psuje.

Filipek obecne śpi, jest bardzo zadowolony, w ogóle nie chce wychodzić ze swojego łóżeczka :) Zaraz go muszę obudzić bo nie chce wstawać, a zawsze śpi do 12.30, dzisiaj jakoś późno się położył to wieczorem będzie harcował. ZOstawiamy go z moją mamą i idziemy do knajpy na urodziny przyjaciela, pierwszy raz od daaawna :)

buziaki!
 
reklama
czesc dziewczyny,
u nas kiepsko, wczoraj po poludniu znow temp 38, lekarz stwierdzil angine ale jakos mi to na angine nie wyglada bo je i pije bez problemu, za to wczoraj zaczely sie pojawiac jakies czerwone plamki na ciele. W nocy o 3.00 Kinge obudzilo pragnienie i temp, miala 39. Na szczescie udalo mi sie ja zbic, ale co troche budzila sie na picie no i kupki makabra, nawet nie bede opisywac. A dzis rano caly korpus juz pokryty w czerwonych duzych plamach i na pachwinach i szyji tez. Byla dzis znow u lekarza i on nie wie co jej jest. Zmienil antybiotyk ale nie wydaje mi sie zeby to byl powod bo one zaczely sie pojawiac wczoraj po poludniu jeszcze zanim dostala pierwsza dawke antybiotyku. Dzisiaj o 17:30 mamy sie z nia jeszcze raz zglosic do lekarza. Nie mam pojecia co jej jest, na szczescie ja to nie swedzi.

Gola odpoczywaj w Wisle, chetnie byl sie tam przejechala.

ponko biegiem do dentysty i zadbal o reszte zebys nie miala wiecej takich historii.

A u nas dzis piekne lato, i tak ma byc przez kilka dni, pewnie to jedyny dni lata w tym roku a tu jak na zlosc Kinga chora i nawet nie wiemy co jej jest.
 
Dziewczyny a widzialyscie info z prawego boku? Tej moderatorce co zmarla 26maja zostawiajac dwojke synow :(
okropne tego dnia akurat tracic mame :-(
Ech i jak weszlam na te pozegnania to sobie uświadomilam, ze to forum strasznie do siebie zbliża ludzi.... Można oplakiwać kogos kogo nawet sie nie zna... ech takie historie gdzie umieraja dzieci albo rodzice to sa ponad moje sily :-(
Horomony ciagle mi skacza...
 
angie dużo zdrówka dla Kingi
nimfii no czytałam o śmierci,tez sobie pomyślałam że stracić mamę w dniu jej święta, straszne
Gola wypoczywajcie dziewczyny:)

u nas dziś trochę parno, trochę deszczu, wczoraj burze.jakos leniwy dzień i sie strasznie dłuży
 
Angie a może to szkarlatyna? Niepokoi mnie ta wysypka..a nie ma możliwości,żeby zobaczył was lekarz? Gorączka spadła?
 
Angun tez podejrzewalam szkarlatyne ale nie pasuje, to nawet nie jest wysypka tylko takie czerwone placki, jedne wieksze inne mniejsze, goraczka spada, dzis rano bylo 37,8, dostala paracetamol i do teraz jest spokoj i plamy tam gdzie sie pierw pojawily czyli na klatce schodza za to przesunely sie na rece i nogi. U lekarza bylismy trzy razy i on nie ma pojecia co to jest.
 
angie i jak Kinga, lepiej?

moja glizda śpi, już dawno chciała 2 godziny chodziła ale jakoś łóżko ja parzyło.wczoraj musiałam zjechac do centrum OC załatwić, rodzice poszli na pogrzeb, i jakoś wrócić nie mogli.więc byłam zmuszona wziąć Zośkę ze sobą, a że auto jest nieee, to pojechałam autobusem.pech chciał że się rozpadało, ja jeszcze bez wózka.i wszystko było ok do póki nie wyczaiła wycieraczek, masakra, ta mi się wygina, ja ją próbuje zagadać żeby nie patrzyła a ta specjalnie się wychylała by na nie patrzeć:angry:.wysiąść też nie wysiądę bo pada, ludzie patrzą się na mnie jak na jakąś wyrodną matkę-ale miałam to gdzieś.jeszcze zero drzemki w ciągu dnia, ehhhh ale poszłam sobie późnym popołudniem na zakupy odreagować, wieczorkiem upiekłam ciasto dla mężusia i niuni bo dziś ich święto.i tak zleciał dzień:-D


kochane bobisławy w dniu Waszego święta życzę Wam dużo uśmiechu na twarzy
 
Aneczka Kinga na szczęście lepiej, wczoraj po południu plamy zaczely blednac a dziś wieczorem już prawie sladu po nich nie ma. Za to wczorajsza nocka makabra, obudzila się o 2.30 i nie umiala zasnąć, co zasnela to za kilka minut się budzila, ja tez ledwo co zasypiałam to musiałam wstawac, w końcu się poddalam i zabralam ja do nas do lozka i jakos pospalysmy z przerwami prawie do 8.00. Nie mam pojęcia bo ja meczylo. Może to zabki bo kolejne dwa w naratciu, jeden już prawie caly się przebil ale drugi jeszcze nie. Temp tez już spadla, max ma 37.2. Niestety caly dzień spedzilysmy w domu, ja tylko się wyrwałam na bieg. Wieczorem T nam zrobil grila i teraz siedze przy piwku pszennym. Mam nadzieje ze dzisiejsza nocka będzie lepsza.
Aneczka ale mialas przygodę w autobusie, oj te wycieraczki to faktycznie podpadly Zosi. Rozumie ze maz ma dzisiaj urodziny? Wszystkiego najlepszego dla meza. Podrzuc kawałeczek ciasta, chętnie bym kawalek zjadla a ja nie bardzo się nadaje do pieczenia.
 
angie ciesze się że z Kinga lepiej, może rzeczywiście ząbki dają Wam popalić, ciasta nie podrzucę, bo juz zjedzone heheheh, życzenia dla męża przekazane, dziękuje on Ci bardzo:-D
 
reklama
Hello mamuśki!!
Teraz jak już jestem z wami na FB, to już powoli zaczynam nieogarniać tego wszystkiego. Na FB macie taką płodność i aktywność, jakej tutaj nigdy nie było :-) I teraz wiem, dlaczego forum umiera...

U nas wszystko ok, zdrowi, zadowoleni i wytęsknieni słońca...

Wczoraj świętowaliśmy Amelkowy dzieciaczkowy dzień, a dziś świętujemy mój urodzinkowy dzień :-)
 
Do góry