Ojj dziewczyny, lubię jak forum tętni życiem
Martika, bardzo przykro mi z powodu brata Twojej mamy!
Nimfii, fajnie z tym remontem, no i że męża doceniają.
Ja po rodzinnej imprezie. Jestem zmęczona, wręcz padnięta,zasnęłam chyba o 2 chociaż wróciliśmy o 12... ale było super, Filip był strasznie zadowolony, tyle ludzi, dostał prezenty od moich cioć i on się tak dobrze czuje wśród ludzi, oczywiście pokazał się z najlepszej strony, cały czas się uśmiechał, bawił i nawet się nie bał, na początku tylko był nieśmiały.
A dzisiaj mój A. pojechał do Pasymia, czyli na naszą działkę pod Olsztynem, niestety teściowi coś przeskoczyło w plecach, nie może chodzić a co dopiero się schylać, jest masa roboty do zrobienia na działce więc A. pojechał wszystko tam ogarnąć. Teść leży i wskazuje palcem a mój biedaczyna grabi, kosi, rąbie drewno itd... My dojedziemy we wtorek. Powiem Wam, że my tak rzadko się rozstajemy nawet na parę dni że ten wieczór jest tak nienaturalny... ale pewnie powinnam się przyzwyczajać, w końcu nie raz to pewnie tak będzie.
Filip śpi od godziny - jak aniołek Dobranoc!
Martika, bardzo przykro mi z powodu brata Twojej mamy!
Nimfii, fajnie z tym remontem, no i że męża doceniają.
Ja po rodzinnej imprezie. Jestem zmęczona, wręcz padnięta,zasnęłam chyba o 2 chociaż wróciliśmy o 12... ale było super, Filip był strasznie zadowolony, tyle ludzi, dostał prezenty od moich cioć i on się tak dobrze czuje wśród ludzi, oczywiście pokazał się z najlepszej strony, cały czas się uśmiechał, bawił i nawet się nie bał, na początku tylko był nieśmiały.
A dzisiaj mój A. pojechał do Pasymia, czyli na naszą działkę pod Olsztynem, niestety teściowi coś przeskoczyło w plecach, nie może chodzić a co dopiero się schylać, jest masa roboty do zrobienia na działce więc A. pojechał wszystko tam ogarnąć. Teść leży i wskazuje palcem a mój biedaczyna grabi, kosi, rąbie drewno itd... My dojedziemy we wtorek. Powiem Wam, że my tak rzadko się rozstajemy nawet na parę dni że ten wieczór jest tak nienaturalny... ale pewnie powinnam się przyzwyczajać, w końcu nie raz to pewnie tak będzie.
Filip śpi od godziny - jak aniołek Dobranoc!