onanana
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Marzec 2011
- Postów
- 2 458
Hej kochane!
Maja w żłobku, dziś nie płakała (ostatnio popłakuje), D. ją odprowadza po 7 a ja po 15 odbieram. Zaś ma jakiś mega gęsty katar... chyab po wczorajszym rowerze. No nic, będziemy leczyć. W sobotę planujemy większe zakupy w Bielsku, mam andzieje że się doleczy bo chcemy ją koniecznie zabrać żeby jej butki mierzyć. Ja musze też jakieś buty obczaić i D chyba też, nie wiem. Wczoraj polazł na piwo z kumplem i wrócił przed północą (a rano tzra wstawać). Wnerwił mnie bo mnie obudził tłuczeniem się jak przyszedł. Poza tym u nas nic ciekawego Dziś jade do okulisty bo musi mi nowe soczewki dobrać bo mnie coś drażniły ostatnie...
martttika to ci dziady! żałują kasy ale tak, my młodzi powinnismy się rozwijać, pracować, zakładać rodziny ale jak mają dać to nic te nasze zasr*ane państwo nie pomoże... Kochana pościel cudna. Lajkujemy bo nam sie naprawdę podoba- nie myśl sobie że po znajomości
Ponko w sierpniu jedziemy an dwa tyg w Bory Tucholskie, tam gdzie w zeszłym roku- do Drzewicza. Ośrodek trochę starawy- nadaje się do remontu i wymiany akcesorii ale okolica cudna. Mamy już napał na grzybobranie i jazde na rowerze Kochana ja wiem, ze z kasą krucho ale jesli na chleb Ci nie brakuje to nie rezygnuj z angola. jesteś mądra dziewczyna, szkoda zebyś nie mogła się rozwijać...
Magggipka póki co jeszcze nie musiałam iśc na L-4 na Maję. W takie pojedyncze dni biorę urlop lub opieke (przysługuje 2 dni w roku- 100% płatna). Na L-4 trace sporo kasy (jest płatne 80%- pewnie wiesz), poza tym u mnie jest taka premia że za jeden dzień L-4 już Ci biorą ją całą. A kolejna sprawa, że u prywatnego przedsiebiorcy nie ma tak kolorowo z L-4 jak w budżetówce. Myślę że u tego drugiego pracodawcy ryzyko zwolnienia jest mniejsze. Poza tym u mnie zaraz głupie gadki są... No ale oczywisćie jak zajdzie taka potrzeba to pójdę na zwolnienie. Jak jest bardzo słabiutka to biore urlop aż ją wyprowadzę a potem już zostaje z nią ktos z rodziny.
Miłego dnia śliczne!!!
Maja w żłobku, dziś nie płakała (ostatnio popłakuje), D. ją odprowadza po 7 a ja po 15 odbieram. Zaś ma jakiś mega gęsty katar... chyab po wczorajszym rowerze. No nic, będziemy leczyć. W sobotę planujemy większe zakupy w Bielsku, mam andzieje że się doleczy bo chcemy ją koniecznie zabrać żeby jej butki mierzyć. Ja musze też jakieś buty obczaić i D chyba też, nie wiem. Wczoraj polazł na piwo z kumplem i wrócił przed północą (a rano tzra wstawać). Wnerwił mnie bo mnie obudził tłuczeniem się jak przyszedł. Poza tym u nas nic ciekawego Dziś jade do okulisty bo musi mi nowe soczewki dobrać bo mnie coś drażniły ostatnie...
martttika to ci dziady! żałują kasy ale tak, my młodzi powinnismy się rozwijać, pracować, zakładać rodziny ale jak mają dać to nic te nasze zasr*ane państwo nie pomoże... Kochana pościel cudna. Lajkujemy bo nam sie naprawdę podoba- nie myśl sobie że po znajomości
Ponko w sierpniu jedziemy an dwa tyg w Bory Tucholskie, tam gdzie w zeszłym roku- do Drzewicza. Ośrodek trochę starawy- nadaje się do remontu i wymiany akcesorii ale okolica cudna. Mamy już napał na grzybobranie i jazde na rowerze Kochana ja wiem, ze z kasą krucho ale jesli na chleb Ci nie brakuje to nie rezygnuj z angola. jesteś mądra dziewczyna, szkoda zebyś nie mogła się rozwijać...
Magggipka póki co jeszcze nie musiałam iśc na L-4 na Maję. W takie pojedyncze dni biorę urlop lub opieke (przysługuje 2 dni w roku- 100% płatna). Na L-4 trace sporo kasy (jest płatne 80%- pewnie wiesz), poza tym u mnie jest taka premia że za jeden dzień L-4 już Ci biorą ją całą. A kolejna sprawa, że u prywatnego przedsiebiorcy nie ma tak kolorowo z L-4 jak w budżetówce. Myślę że u tego drugiego pracodawcy ryzyko zwolnienia jest mniejsze. Poza tym u mnie zaraz głupie gadki są... No ale oczywisćie jak zajdzie taka potrzeba to pójdę na zwolnienie. Jak jest bardzo słabiutka to biore urlop aż ją wyprowadzę a potem już zostaje z nią ktos z rodziny.
Miłego dnia śliczne!!!