reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopad 2011

Angie, Onanana, Ponko ja obiecuję sobie co dzień, że będę ćwiczyć - i co dzień odkładam to na inny dzień bo po prostu nie mam kiedy... Teraz nie będę miała jak małej sprzedawać mężowi na kilka godz bo on będzie wracal późno w pracy.


A co do spania z rodzicami to wiecie co Angie przypomniałaś i mi;p jak ja też się zarzekałam będąc w ciąży, że dziecko nei powinno spać z rodzicami a sama co mam - moja Wika śpi ze mną i nawet nie ma mowy że ona będzie spała sama w łóżeczku...

Choć laski dziś nowość WIKA PRZESPAŁA SAMA W ŁÓŻECZKU OD 21 do 4 nad ranem;D:D:D

Do naszego łóżka co wieczór przystawiamy łóżeczko małej. Przynajmniej jak ona chce do mnie przyjść to tylko przechodzi przez barierki i wie, że ja jestem tam. Chyba powoli się przyzwyczaja do tego. Nam też wygodniej w ten sposób bo nie śpimy we 3 gdzie ja w srodku ledwo żywa połamana...

Laski chyba czas ożywić nasze forum;D
 
reklama
Angie ja sama to pamiętam ;-) I szczerze mówiąc gdybym mogła to bym się trzymała swoich postanowień, ale jak widać różnie bywa... to czasem męczy na dłuższą metę, mały się dużo budzi bo my się wiercimy... ale z drugiej strony taki małe, ciepłe przytulone ciałko... uwielbiam to :-D
 
Ponko masz racje, sama nie raz mialam ochote po prostu wziasc Kinge do siebie i ja przytulic, ale powstrzymalam sie bo wiem ze jej najlepiej w jej lozeczku, tak jak niuniunia pisze, jak byla z nami, nawet w jednym pokoju to ja nie raz budzilismy jak szlismy spac czy wstawali wczesniej, teraz i ona zadowolona i my tez. U nas na szczescie nie bylo takiej sytuacji ze Kinga zaczela spac z nami wiec nie musialm jej odzwyczajac.
 
Więc i ja ożywię forum:-D
Zazdroszczę Wam tego lata w Polsce bo u mnie tylko 15 stopni i mocno wieje, no ale należy się Wam po tak długiej zimie.
Już nie mogę się doczekać spotkania z Wami, super,ze to się uda wreszcie.
Szkoda,że nie będzie naszych przodowniczek forum :(
Buziaki !
 
Szkoda, że nie wszystkie będziemy miały szansę się spotkać;/ Chętnie bym wyściskała Angie, Sabrinę, Nimfii i całą resztę ale dobrze, że będę mogła chociaż Was wyściskać;-) Mikado po wielkich burzach, krzykach i płaczach chyba nam się wreszcie uda do tego spotkania jakoś doprowadzić;-) Angie, Ponko ja się zastanawiam jak mam odzwyczaić i siebie i Wikę spania razem. Ona od małego była przyzwyczajona do spania razem - wszystko przez zimę co była w tamtym roku jak była malutka i temperatura spadła do -33 stopni, chłodem było czuć nawet w domu i wtedy ją wzięliśmy do siebie po raz pierwszy... i tak jest do dziś... A teraz mam kłopot bo jednak ciężko odzwyczaić. Ale to prawda i ja uwielbiam to ciepełko malutkiego ciałka;))) A najbardziej uwielbiam jak moje dziecko mówi do mnie nagle MAMA ;) Ona ma taki fajny głosik i coś mi tłumaczy po swojemu...
 
ANECZKA bierzcie sie za alfabet ;-) serio ci mowie, potencjal dziecka warto wykorzystac. Maciek przed 2 urodzinami dostal alfabet z puzzli piankowych. Na poczatku nie rozumialam o co mu chodzi a po chwili skaplam sie ze on chce abym mowila mu jak kazda litera sie nazywa. Majac 2 lata ledwo mowil ale alfabet w wiekszosci juz pamietal, cyfry tez :-) potem przyswajanie dlasze szlo mu szybko.

NIUNIUNIA ja bym chyba zrobila stara dobra nauczke dla meza jak w tych kawalach gdzie maz wraca z pracy a tu balagan, obiadu nie ma, wszystko brudne, ty lezysz na lozku prze tv i bys mu powiedziala ze wlasnie dzis postanowilas byc leniwa i ze palcem nie kiwniesz jak ma takie zdanie o tobie poki cie nie przeprosi ;-) :p

Tez uwielbiam spanie z dzieckiem.... Ale z moim Mackiem bo Kuba nigdy nie chcial z nami lezec w lozku. Warunek tez taki ze jak spie z dzieckiem sama bez meza bo z mezem to juz za duzy tlok. Pamietam jak z Mackiem czesto zasypialam wtulona w lozku - ale mi tego brakuje. Popoludniowych wspolnych drzemek itp.
 
Hello hello
Ja również biorę się za wskrzeszanie umarlaka, czyli naszego forum.

Pogoda cudna, spędziliśmy pół dnia na dworze, huśtawki, piłka, kamyczki i takie tam... Potem szybka kolacyjka i dziecię mi padło. Wszystko u nas ok.

W ten weekend szykuje się kolejny milowy krok u nas, czyli Amelka zostanie u dziadków na noc, sama bez nas. Będzie tam całe 2 dni. Zobaczymy, jak to zniesie. Pewnie lepiej niż my :-) Ale musi być ten pierwszy raz!!

Piszecie tak o obiadkach... a za mną lasagne chodzi, muszę zrobić, makaron już kupiłam... może w weekend... mniam... mniam...

Pod suwaczkiem wrzuciłam link do stronki na FB, którą prowadzę. Zapraszam do odwiedzania :-) Jeśli poszukujecie info mama-tato-dziecko, to tam będzie kompendium wartościowej wiedzy, wszystko przefiltrowane przeze mnie i mój system wartości. Zaoszczędzicie czas na szukanie ciekawego info :-) Polecam szczególnie ostatni wpis - ten z humorem o rodzicielstwie :-)

ponko - no właśnie tak to jest czasem z ludźmi, nie mają odwagi odmówić, więc nie przychodzą bez powiadomienia

aneczka - no super ta twoja gaduła sobie radzi. U nas też gadanie idzie jak burza, sama jestem czasem w szoku ile ona rozumie, ile mówi, fajnie tak patrzeć jak się rozwija jej zdolność komunikacji

niuniunia - tak jak dziewczyny radzą, olej jednego dnia wszystko, niech mąż przyjdzie do domu i zobaczy jak wygląda dom, kiedy ty naprawdę jesteś leniwa

onanana - to dobrze, że z małym brzuszkiem już dobrze, strachu się pewnie najedliście. BTW jak tak zostajesz z Mają w domu to L4 musisz brać??

ponko, niuniunia, nimfii - ja to bym czasem tak chciała z moim małym ciepłym ciałkiem się położyć i zasnąć, ale za chiny to się nie uda, ona wtedy się zachowuje, jakby miała owsiki w tyłku i wariacji dostaje. A tak mnie wszyscy straszyli, że nie będzie umiała sama spać, bo przez pierwszych kilka miesięcy spała nie tylko, że z nami, ale na nas dosłownie, bo była wcześniakiem i ją kangurowaliśmy. A teraz proszę - samosia na maxa!!
 
onanana po części to na to brałam dotację, ale i tak jej nie dostałam :tak: Szczerze to byłam zawiedziona, a teraz? Jestem w szoku ile osób pisze i pyta o moje prace:-) Jak przyjdzie dzień, że na prawdę zaczni się kręcić zarobkowo to zaloże działalność i będę działać. Póki co to bardzo Wam dziękuję za dopingowanie i "lajkowanie" moich postów. Wkrótce Was za to nagrodzę:tak::-):tak:
maggipka spoko :-) Ja również zapraszam do siebie :-)
 
Niuniunia, ja Ci nie pomogę z odzwyczajaniem bo jeszcze tego nie planuję. Filip się tyle w nocy budzi, że musiałabym do niego wstawać niemal co godzinę. Śpię z nim dla świętego spokoju tak naprawdę.
Martika, mnie się strasznie podobają Twoje kołdry, a robisz też duże, dla dorosłych? Bo fajne masz materiały a mnie się żadne w sklepach nie podobają ;)

Filip właśnie 5 raz z rzędu chowa duplo do pudełka, żeby wyrzucić je z powrotem na dywan :D A ja popracowałam trochę i dzisiaj mam zamiar się obijać ;) Niestety chyba będę musiała zrezygnować z angielskiego, z byt wiele mnie kosztuje. To 50zł za godzine i chociaż widzę efekty to jak patrzę kieszeń pusta a ponad tydzień do wypłaty i te 200zł by się przydało.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Martttika ja bym chciala wiedziec czy szyjesz posciele dla doroslych?

maggipka zobaczysz ze Amelka swietnie sobie bez was poradzi, tak jak piszesz pewnie lepiej niz wy.

A moje dziecko chyba dzis w nocy miala jakis koszmary, obudzila sie o 2.00 z placzem, myslalam ze glodna, dalam jesc, poszla spac ale po chwili znow sie obudzila z placzem i tak kilka razy az do 3.00, u mnie na rekach sie upokajala, na szczescie potem zasnela juz do rana. Nigdy jej sie takie numery nie zdarzaly.
 
Do góry