Helo kochane..
Dawno mnie nie bylo ,ale jakos tak smutkiem tutaj powiala ,przez biedna Golusiowa mama. Mam nadzieje ,ze coraz lepiej z nia.
Gola- kochana, trzymaj sie ,i jak bedziesz miala ochote ,to skrobnij nam tutaj troszeczke.
Angun -wspolczuje stresu ,ale to niczyja wina. Bobiki coraz wieksze i zaraz beda w stanie siegac wszystko. Na szczescie nic powaznego sie nie stalo. Pamietajcie o filtrze latem i bedzie ok. Ale wyobrazam sobie jak sie musialas zdenerwowac. Ja zauwazylam ,ze coraz mniej reaguje na gleby Olinka. Juz nie biegne i nie zbieram. Mowie ,zeby wstalo i przyszed.
Syl- tez nie zazdroszcze zdarzenia z sznurkiem samochdowym.Pamietam jak Oli byl mniejszy i bylismy u mamy i on spal w turystycznym lozeczku. Mial nianie z monitorem oddechu . I jak wstalam to siedzial owinienty kablem od tego. Zamarlam. zle by sie obrocil i by mu kabelek na szyji sie zacisnol.
Mycha- super ,ze Nadulka ma zdrowiutki zeby. JAk ja bylam czyscic zeby to dentysa chcial obejrzec Olinka. Niestey byl tylko mega wrzask i zacisnieta buzia. Umowilismy sie na wrzesien. super ,ze gwiazdeczka ladnie zabki umyla. Pochwal nam sie pozniej co z tygo boomowego cyrku wyszlo. No i bedziesz miala policianta w domu. WOoow. Szkoda ,ze mousi wyjechac.
musisz dac jakos rade kochana. Mam nadzieje ,ze znajdzies dobre dla wszystkich rozwiazanie.
Agalodz- oj ,okropnie z szuflada z nozami. Pozaklejaj rzepami niebezpieczne szuflady. Oli wywraca sie czesto ,ale zaraz wstaje. Nie przejmuje sie tym zupelnie. Przeiez one chodza dopiero od niedawna. Wyluzuj kochana.
Niuniunia- oj bdulka Wikunia znowu chorutka. Oby jej szybko przszlo. Tez bym koszmarnie sie bala w taka nocke jak mialyscie u siostry. Zdrowka dla Malutkiej..
Nimfii- dlaczego kochana ,masz taki proble z kupnem butow dla Macka. Przeciez znasz jego rozmiar. Przeciez w Krakowie sklepow jak mrowkow. Idz do Daichmana. Tam maja pelno butkow dla dzieci.
znam stresa z kanapa i dzieciokiem na niej. Oli umie wchodzic i schodzic ,ale jak siwdzimy w trojke to skacze , rzyca sie, chodzi po oparciu. Wlasnie w tej chwili tak robi.
Aneczka ,oj u was tez wypadki. na szczescie bobiki po mega ryku natychmiast zapominaja. Moj jak wlazi sam to zlazi. ALe jak ja z nim siedze to w ogole nie mysli. Skacze jak szalony. czyli wychodzi z tego ,ze foch pomaga w kantaktach ojciec -dziecko
Marttika -ale to dobrze ,ze macie 3 schodki bo tyle to na tyle bezpieczne ,ze jak zleci to duzo zlego nie zrobi. A moze trenowac. Wszedzie zalecaja by bramke wlasnie montowac jakies 2-3 schodki wyzej by bylo miejsce do treningow.
Ja mam duze schody i mam bramki. Olkowi pozwalam po nich wchodzic. Zasuwa jak perszing ,ale schodzenie mu na szczescie nie w glowie. Jesli dziec ci potrafi bramke otworzyc to bardzo zle. Kurcze ,ja ma takie zamkniecie ,ze jak ktos nie wie jak to za nic nie otworzy.
Maggipka -oj jakiego cudownego posta napisalas. Az naprawde latwo sobe wyobrazic ak tam pieknie. ZAZDROSZCZE z czystym sumieniuem. U mnie wciaz zima ,ale takiej prawdziwej narciarskiem to mialam tylko dwa dni w tym roku. Kozystajcie ile wlezie. Cudownie..
U nas wszystko w najlepszym porzadku. Dzieciok zdrowy jak ryba ,biega jak szalony ,zaliczajac gleby co chwila. W marcu bedzie przedszkolakiem ,choc przez nasze wakacje pojdzie tydzien pozniej ,a nie 1 marca. Wakajki za rowne dwa tygodnie i juz sie nie moge doczekac. Letnie ubranka ( 3 pary krotkich spodenek ,japonki ,Crocsy, dwie koszulki bez rekawkow, zakupione i juz dotarly z UK) T-shirtow mam masy. Nie mam kapelusika ,ale to mysle dostane na miejscu.
Kupilam tez wozek ,parasolke bo ten co mam Quinny Zapp przez wieczne mokro i mieszkanie w bagazniku coraz trudniej sie rozkalada i sklada. Szlak mnie trafial za kazdym razem ,wiec kupilam ten:
Nowość Chicco Wózek spacerowy Echo Moonstone (2993959306) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej.
Sklada sie jak zloto, i do samolotu idealny.
Dziecko jada troche lepiej ,ale wciaz jest na diecie dukana- glownie jada mieso. Potrafi wypluc mini maly kawalek papryki ,badz pomidora ukryty w miesie. NA szczescie je ryz ,i makoarony. Warzywa przemyscam mu zbledowane i ukrtre mocno w jedzeniu. ALe ogorki to moze na tony zjadac. I na szczescie wszystkie owoce. Mowi nareszcze mama i rozumi naprawde wszystko w oby dwoch jezykach. Czyli nic ciekawego i wszytko po staremu.
Acha ,dziewczeta, przeczytalm tego Greya ( 50 twarzy Greya) i uwazam ,ze to tak beznadziejna ksiazka ,ze rece opadaa. Zero akcji , glowny watek zerzniety ze Zmierzch+ opisy sexu. Nie rozuimem naprawde dlaczego ta ksiazka robi furore. Istnieje masa tysiac razy leprzych ksiazek. Polecam Hunger Games.