reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopad 2011

Dzień dobry, dziś miałam kochane masę załatwień telefonicznych od rana dzwonię - czuję się jak sekreterka:-D

mirelko , Angun - kochane zupka przepyszna, mega łątwa w przygotowaniu i u mnie w domu się ją je od zawsze.
Żołądki gotujecie, potem dodaję startą marchew i pietruszkę (korzeń), i kawałeczek selera. Jak już się wsio pogotuję dodaję kostkę cielęcą ( taką rosołową), dodaje koperek posiekany drobno, sól, pieprz i grysik,na samiuteńki koniec zdejmuję z ognia i dodaję śmietankę 30kę. Pola wczoraj jadła, dziś zjadła dwie chochle!

nimfii - my też szczepiłyśmy MMR, nie martw się! Ciekawe czemu w jednych przychodniach jest Priorix w innych MMR, w tym samym meiśćie...Super, że nocka u WAs spokojna

Angun - fajnie, będzie mieć towarzyszkę zabaw Wasz Arturek :) Jak mała od brata będzie mieć na imię??

Justyanz - ja codziennie wychodząc na spacer wietrzę u Poli, jest lufcik cały czas, więc mega zimno jak wracamy. I odkąd są mrozy codziennie wietrzę naszą pośćiel i Polci oraz jej pluszaki, mróz najlepiej zabija wszystkie roztocza i bakterie!! Polecam Wam wszystkim takie wietrzenie, przed snem Poli też wietrzę - od zawsze.

Helenko - super, że Oli ma zwiększoną odporność, u każdego dziecka są przejściowe problemy z jedzeniem ,będzie dobrze. Zdrówka dla małego

AnnaJ - co to umeschu??

Agutku - jak się czuje dziś Szymuś?? Ale z Ciebie jest obrotna babka! Gabinet, studenci, dom , dzieci...

Katerinko
, kurcze, współczuję problemów z żylakami, mi przy Poli popękały naczynka na nudzie jednej nogi. Nie rozumiem, czemu nie ma refundowanych tych zastrzyków, na co idzie ta cała kasa?! Kochana, jak ja tą Twoją ciażę przeżywam! Gratuluję Ci jeszcze raz i bardzo się cieszę, że na USG wszystko książkowo! Pewno za niedługo poczujesz pierwsze ruchy! Ty smyranie skrzydełek motyla:tak: Ja to czułam jakby mnie coś łaskotało od środka:) Troszkę szkoda , że to HD tak krótko, ale i tak z niecierpliwością czekam na filmik i zdjęcia! Kto wie , może i ten dzundzelek to i pindolek był, nieważne, najważniejsze, że wsio ok :) Kurcze, masz rację, raz lekarka mówi tak raz , tak, ale skoro nic nie ma , nie widzi krwiaka to tego się trzymaj - pewno się wchłonął:) Brak apetytu - u nas w 100% spowodowany wyrzynającymi się ząbkami. Więc i u Was pewno podobnie. Nie martw się, będzie dobrze, muszę Ci powiedzieć, że moja koleżanka ma Leonka z września, teraz jest w 20 tyg ciąży i wczoraj się dowiedziałam, że będą mieć córunię! Na pocz. na pewno lekko nie będzie, ale potem fajna różnica między dziećmi :)

asiu - co tam wykończenie, dodatki, powolutku się wszystko zrobi, co miesiąc coś można,najważniejsze, że już na swoim!!! Cieszę się z Tobą :)! Gdy mnie to spotka, to chyba was zbombardują ilością uśmiechniętych buziek w moim poście!! Taka będzie radocha!

AnnaJ, Angun
- moja Pola uwielbia starsze dzieci, za rączkę z nimi lata, bawi się , z młodszymi raczej nie za bardzo...

AnnaJ - słyszałam, że wcześniej można na USG wyczaić chopoczka, bo pindolka wcześniej widać. Jak miałam USG w 13 tyg ciąży, to mam filmik na którym nie widać, żadnego pindolka, ale dwie pionowe kreseczki i pamiętam jak mówiłam, że to albo jajeczka będą albo jajniki, no a w ogóle jako jedna z ostatnich na forum pamiętam, że płeć poznałam. A z tym pindolkiem na prawo albo na lewo (hehe) to mnie zaskoczyłaś :) Im więcej na BB gadamy i ciążach, dzidziach, to tym bardziej bym chciała drugiego dzieciaczka, ale najpierw nowa praca dla mnie i mieszkanie... No i oczywiście muszę być pewna, że między mną i moim będzie dobrze.

Musiałam przerwać pisanie posta na 40 minut, bo młoda wstałą, karmiłam, ją. Byłąm teraz ze śmieciami, ale zimno, zostawiłam se w bagażniku 2x 5 l wody destylowanej, prawie mi butle rozsadziło ;)





 
reklama
Siemaneczko,

Katerinka
- superowo że dzidziuś zdrowy,nic tylko się cieszyć :) a żylaki,to rzeczywiście kiepska sprawa,współczuję Ci jednym słowem

nimfii- ja mam nawilżacz, taki zwykły,parowy nie wiem jaka to firma bo kupiłam w Lidlu w tamtym roku i się super sprawdza, Nadula jak ma problemy z oddychaniem czy jakieś suche gilki to odpalam nawilżacz i od razu jest lepiej :)

ponko- my też przechodziliśmy pieluszkowe zapalenie, u nas clotrimazolum pomogło po jakimś tygodniu smarowania,a już się bałam i miałam iśc do lekarza bo taką miała dupinę czerwoną i spuchniętą,ale na szczęście juz prawie nie ma śladu :) i gratuluję przespanej nocki :)

aneczka- u nas co Nadia wyleczy jednego guza to nabija sobie kolejnego, wiec chyba taki los tych naszych brzdąców :) muszą to przejść :p

asia- zazdroszczę Wam jak nie wiem co tej przeprowadzki na swoje :) u nas w przyszłym tygodniu też przeprowadzka , ale niestety na wynajęte :p

My dzisiaj byłyśmy w H&M i jest mega przecena i dla dzieci i dla dorosłych, udało nam się upolowac extra kombinezon przeceniony ze 199zł na 60zł (+moja zniżka pracownicza i wyszło 45zł) więc cieszę się jak nie wiem co bo z kasą krucho, kupiłyśmy czapę i szalik i w Pepco znalazłam całkiem niezłe śniegowce za 25ł więc można powiedzieć że Nadula już nie zmarznie :D

jutro jadę do żłobka znwou, bo wtedy umówiłam się z Panią kierownik, pojechałam i okazało sie że Pani kierownik sobie pojechała do domu :/.... więc jadę jeszcze raz i jutro odbieram kluczę od nowego mieszkanka a w następną środę przeprowadzka, więc pakowanko nas czeka :)

idę wypić drugą kawkę i poleniuchować trochę :)

a tu kombinezon:
http://allegro.pl/hm-kombinezon-ocieplany-zima-80-oddychajacy-i2864963106.html
 
Ostatnia edycja:
Witajcie kochane, popiszę co nieco, podłogi umyte i Mały śpi.
Agutku zaciekawiłas mnie tą diagnostyką w wieku niemowlęcym, musiałabyś mi kiedyś zdradzić, jak diagnozuje się takie bobiki (np.jakich głosek czy sylab używają w tym wieku?). Masz rację, że Szymek będzie musiał przejść dalszą diagnostykę.
Anna uwielbiam sushi i tak dawno nie jadłam (chyba ostatnio rok temu z okazji przyjścia na świat syna i urodzin męża jednocześnie :-)) Roch to pełne imię.
Helenko super, że apteka się rozkręca dzięki twojej ciężkiej pracy. Fajnie, że Oluś "współpracuje" z babcią i że jego odpornośc się poprawiła!
Ponko rzeczywiście te testy na alergię są często niemiarodajne, ale warto je powtórzyć ok.2 rż, a miał robione testy IgE-zalezne?
Katerinko cieszę się, że bobik ma się dobrze i się rozwija, z tym "wyrostkiem płciowym" to zależypo jakim kątem sterczy, jeśli blisko osi długiej ciała (jak się nie mylę), to dziewczynka, jeśli bardziej odstaje (bliżej kąta 90' z osią długą ciała), to chłopczyk. Myśłę, że będziesz miała czasem "wesoło" z 2 małych dzieci, na pewno męża trzeba będzie wykorzystywać na maxa, bez wykrętów :-) ale jesteś b.zorganizowaną babką i na pewno znajdziesz niejeden sposób na roziązanie niektórych problemów. Z żylakami lipa, nie rozumiem tych poronionych zasad refundacji...
Asia rozumiem, że przeprowadzacie się "na raty" :-) brakiem firan się nie martw, najwyżej sąsiedzi zaspokoją swój instykt podglądaczy:-D a wypoczynek wybierzecie na spokojnie, na pewno lepiej niż na hurra.
Niitka mamy ten sam nawilżacz, masz rację, że trzeba często wymieniać filtr, bo mogą się w nim rozmnażać grzyby.
Nimfii Kubuś zapewne odsypiał szczepienie, mi Artur tak reagował na 6w1. Fontanna na pewno będzie się mu podobać! Ja z nawilżacza jestem zadowolona, ale ostatnio coś rzadko odpalam, bo dużo piorę i mam w domku wilgotno.
Aneczko u nas wczoraj był guz, artur zapatrzył się na balony i rąbnął się w czoło, najgorsze, że opiekunce i czula się winna.Ale smarowałam Arcalenem (maść na krwiaki i stłuczenia z arniką i kasztanowcem, b.dbra, choć trochę śierdzi) i dziś widać tylko czerwoną kropkę. Ja też planuję starania na drugą poł.przyszłego roku, choć boję się, że może za bardzo się nastawię i nie będzie wychodzić. Najlepsza chyba wpadka:-D choć czarno to widze u siebie, jak mi na czymś zależy, to już koniec, ciąglę o tym myślę:tak:
Gola
chyba będzie Olga. A zupkę muszę wypróbwać! Z mrożeniem masz rację, b.dobra metoda na wytępienie roztoczy, ja pościel mroziłam w weekend :-)
Mycha tobie również szybkiej i bezbolesnej przeprowadzki, fajnie, że Naduli upolowałąś taki zestaw w super cenie!!!
 
Ostatnia edycja:
gola w mojej przychodni maja tez priorixa tylk sie skonczyl akurat :dry: Szczescie, co? Heh lekarka nam mowila ze na koniec roku to standard ze brakuje szczepionek.


angun
ja piore codziennie i wlasnie mam wilgoc w domu. Zwlaszcza w nocy bo piore na wieczór. Dlatego nieraz mam wrazenie ze jest az za wilgotno u nas. Myslisz ze w takiej wilgoci tez sie moga namnazac jakies zarazki itp. bo to moze tutaj jest problem... W lazience mam sajgon totalny. Zero wyciagu, wiec co chwila nam plesn wychodzi na scianach i musze ja scierac. Moze to wszystko nam wedruje w powietrzu. Tylko jak z tym walczyc?
 
Nimfii jeśli masz pleśń na ścianach, to masz w domu zdecydowanie za wilgotno, grzyby są b.niezdrowe, powodują alergię. Możesz kupić w dużych hipermarketach pochłaniacz wilgoci (anus i Angie je mają) a w łazience chyba trzeba będzie zrobić remont (na ściany wchodzi wilgoć? trzba by było pomalować specjalną farbą do łazienek)
 
angun tak wlasnie myslalam nad pochlaniaczem wilgoci. W lazience mamy tapete łazienkowa od 20 lat :dry: Tak urzadzili moi rodzice. a remont jest w planach... tylko ciagle kasy brak. Plesn wychodzi w tych miejscach gdzie pod sciana sa rury czyli pod zlewem, kolo kranu wanny i pod wanna na podlodze przy odpływie. Nie ma jej duzo ale co tydzien wychodzi nowych kilka plamek i od razu traktuje je cilitem bang na pleśń. W calym naszym bloku jest problem z wentylacja w lazience. Bardzo mozliwe ze jest komin zapchany, bo i piecyk nam wariuje... Ale i tak nic z tym nie robi komiiarz bo to od lat sie powtarza.
 
Ostatnia edycja:
Witajcie kochane. U nas tak sobie bo Igor od dwóch dni robi cyrki w nocy i w dzień nie zawsze jest lekko, taki marudny i płaczliwy się zrobił. Sama nie wiem co mu jest, może po szczepieniu, może zęby, nie wiem. W nocy to jest najbardziej uciążliwe, bo budzi się i płacze tak, że trudno go uspokoić, nawet jak zapalę światło, coś go męczy, mam nadzieję, ze przejdzie bo niedospana strasznie jestem.

Dziś byłam na zakupach, bo rozglądam się za kombinezonem jednoczęściowym, mam wrażenie że wygodniejszy jest dla bobika, bo jak go zaczynam ubierać w spodnie na szelkach i kurtkę to jakis taki opatulony na maksa i chyba nie za wygodnie mu w tym. Jakie WY macie doświadczenia??

Ale w sklepach puchy i obczajam na allegro.Za to kupiłam mu grube rajtuzki a mąż wyczaił ładną i wygodną czapę brązową, wiec jeszcze muszę wyszarpać jakiś pasujący szalik i rękawiczki bo oczywiście tego już w sklepach nie było.

nimfi - u nas też MMR było, ale mój pediatra zapewniał, ze to tylko zła sława tej szczepionki, nie pokrywająca się z rzeczywistością. A jak jest to pewnie nikt do końca nie wie...

asia - -gratki kochana, trzymam kciuki za przeprowadzkę, no i koniecznie pochwal się co ci się sniło pierwszej nocy, może stadko nowych bobiczków?hyhy

katerinka - jak widzisz masz tu wiele fanek, m.in. mnie, kibicuję wam mocno.

mycha - no to ekstra wam się udało z zakupami, dla chłopaków to w h&m już nie ma takich super rzeczy i przecen niestety.

aneczka - biedna Zosia, no tak to czasami bywa że jak nie ma to nie ma, a jak się zacznie to zaraz lawina wypadków. Najważniejsze że cała jest.:) Eh i tak pewnie to dopiero początek...

niuniunia - i co z tym pępkiem?

angun - to super że będziesz miała noworodka w rodzinie i to tak blisko, ehh, moja koleżanka rodzi w lutym i też już nie mogę się doczekać jak zobaczę jej kruszynkę.
 
SYL z racji tego ze kuba samodzielnie nie chodzi latwiej mi go wrzucic w jednoczesciowy kombinezon. Tej zimy pewnie nie pochodzi po sniegu. Natomiast pamietam ze przy Macku mialam tak ze zaczol mi ladnie chodzic na koniec stycznia i juz bylo mi niewygodnie zakladac mu jednoczesciowke wiec na wyprzedazach zimowych kupilam mu dwuczesciowy i kurtka jeszcze nam posluzyla dlugo na wiosne ;-) jak juz chodzil w butach to dwuczesciowka byla wygodniejsza.


Maz mi juz padl do spania. Teraz pracuje ciagiem po 12h. Dzis od 6 do 18 a im blizej swiat to moze nawet po 20 skonczyc prace. Tak wiec lepiej ze nie mam na glowie pieczenia ciast i lepienia pierogow bo pewnie bym sie wykonczyla :p
 
Ostatnia edycja:
Syl u nas znowu lepiej się sprawdza jednoczęściowy,może dlatego że Nadia nie robi problemów przy ubieraniu, a wydaje mi się że taki jednoczęściowy cieplejszy, bo nigdzie nie wpadnie ten wiatr czy mróz :)

a co do przecen to u mnie własnie było o wiele więcej dla chłopaczków i aż żal mi było że nie mam żadnego małego mężczyzny w rodzinie bo były takie cudne ciuszki :)
 
reklama
moja Zosia też spi choc łatwo nie było, jakby ktoś usłyszał nas jakie my jej bajki opowiadamy, to by ze śmiechu padł.wymyślone na poczekaniu, bez składu i rymu, ale ona ich słucha:-Da ja musze sobie inhalację zrobić, bo normlanie coś mi siedzi a nie mogę odkaszlnąć,pewnie wina zatok, bo normalnie taka mi ropa spływa że hej.zapomniałam się pochwalić że strój na sylwka juz kupiony, sukienka w kropy biało-czarna.jeszcze tylko staremu coś kupić i małej:-D
 
Do góry