reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopad 2011

Hejka niestety was nie nadrobię czytam na szybkasa nie jestem czasowa..
trochę już spakowani jesteśmy w piątek i sobotę się wyprowadzamy mamy stancję na parterze z dużym balkonem bez szału ale w miarę oki coś koło 50m no nic może się szybko zaklimatyzuje inne osiedle niż dotychczas.
Mikado z chęcią się spotkamy czekamY z niecierpliwością..Super super aby tylko wypaliło;-)Super że Karola ma się z bobikiem dobrze:)
Właśnie niedawno skączyłam robić pierogi ruski i lecę młodej zupkę gotować chyba pomidorową?!
 
reklama
Dzień dobry:)


wpadam tylko na chwilkę, chciałam tylko napisać że ja bym złego samopoczucia bobika nie zwalała tylko na wychodzące ząbki, oj nie ja się już o tym przekonałam na własnej skórze nie piszę to po to żeby od razu z dzieckiem biegnąć do lekarza z katarkiem ale jak się wszystko nasila i dziecko robi się bardzo marudne, w nocy wybudza się z płaczem co chwilę to warto dla dobra dziecka iść się przepadać :no:


Liwa ma zapalenia ucha nawet nie przepuszczałam że do tego dojdzie wcale nie płakała, nie ciągła się z uszko nic z tych rzeczy zaczęło się wszystko od szczepionki na MMR (26.12) na drugi dzień dostała kataru w piątek gorączka do tego męczące nocki, marudna, brak apetytu myślałam że to na ząbki, ale katar nie ustępował, nocki koszmarne postanowiłam iść z nią do lekarza co by ją osłuchała byłyśmy w piątek (7.12) i co usłyszałam zapalenie ucha dostała od razu antybiotyk, pierwszą dawkę dostała na wieczór w piątek, w sobotę dostała wysypki na buzi, klatce piersiowej pleckach, dzwonie do pediatry co robić kazała podać wapno, podałam, w niedziele czyli w wczoraj doszły biegunki mówię wam masakra pierwszy raz jest tak poważnie chora, dziś rano dzwoniłam do przychodni mamy przyjechać na kontrole zaraz będziemy się zbierać, dziś już lepiej biegunek nie ma, wysypka prawie zanikła ale apetyt marny, i strasznie bladziutka i oczka takie sine.

Postanowiłam że jak tylko wyzdrowiej kupuję tran i będę jej podawać co by ją uodpornić ale jak to nasza pani doktor powiedziała że to ie pierwszy raz ma zapalenie ucha oj nie nie chcę żeby już chorowała.


Miłego dnia

lecę się szykować

Przepraszam ze tak tylko o nas ale na prawdę nie mam kiedy odpisać przez te uszko Liwi. ( ale kurde ona wcale nie płacze i nie ciągnie się za to uszko a stan zapalny się pojawił ale w nocy chyba wszystko się bardziej nasilało bo budziła się co chwilę z płaczem):no:


Zdrówka Wam życzę Wszystkim,
 
ankusch super ze znalezliscie jakies mieszkanko obyscie sie szybko uporali z przeprowadzka i szybko sie zadomowili ;-)
mirelka biedna Liwia ale sie musi meczyc przy tym uszku no i czasem tak jest kochana z tymi uszami ze ciezko zdiagnozowac nam samym czy to faktycznie jest ucho zwlaszcza jak dziecko nie moze nam pokazac ani powiedziec jeszcze najwazniejsze ze byliscie u lekarza i walczycie z choroba juz zdroweczka zycze i powodzenia dzisiaj na wizycie daj znac jak sie bedzie czula mala pozniej.
U nas cale szczescie jeszcze nie bylo zadnej powaznej choroby i oby tak zostalo na dlugo.
Moj nadal spi to juz 2h :-)
 
Ostatnia edycja:
anus ja tym kremem karpatkowym przelozylam tort Kubusiowy na roczek ;-) dobrze pasuje...

asia aa to tez jestescie bezzebni :-) a myslalam ze tylko u nas i angie jakos tak ;-) Czekamy...


ponko probuj nowego - takiego czego jeszcze nie jadl. moze chwyci... Albo cos z waszego talerza? Wazne zeby duzo pil ;-) Pewnie niebawem apetyt mu wroci.
Kuba ma takie skoki apetytu. jeszcze niedawno nie chcial nic z obiadu a wczoraj wsunol dwudaniowy obiad i jeszcze byl glodny :sorry2:


mikado my pojdziemy na dwie Wigilie - najpierw do moich dziadkow a potem do tesciow ;-) i tu i tu bedzie nas prawie 20 osob :-D Heh juz widze jakie dzieciaki beda wykonczone ;-) Ale ja lubie bardzo takie spotkania rodzinne. Nim zalozylam wlasna rodzine to co roku jezdzilam do dziadkow w Wigilie z rana aby z nimi gotowac, stroic dom - uwielbiam te wspomnienia :-D



winki
wlasnie dlatego ze za chwile beda świeta wyszlam z zalozenia ze wole na Mikolaja dac dzieciom "lepsze prezenty" a na Wigilie dostana juz dorbniejsze.... Bo na Świeta trzeba kupic cala mase prezentow dla każdego i finansowo ciezko byloby jeszcze szalec z czyms dla dzieci. Dlatego na Mikołaja od Miołaja dostaja te fajniejsze prezenty, a pod choinke od Gwiazdki (propo pytania o to kto przynosi prezent - to Gwiazdka) dostana pewnie wiele ale drobniejszych ;-) W mojej rodzinie tradycja byla taka ze czekamy az do zmierzchu na pierwsza Gwiazdke, zasiadamy do Wigilijnego stołu i to wlasnie ta Gwiazdka przynosi nam prezenty ;-)
Z racji tego ze bedzie cala masa ludzi na Swieta to naprawde nie bede szalec z prezentami ;-) Doslowanie jakies drobiazgi, a nawet i tylko slodycze (jeszcze pomysle), czy jakas herbatka, kawa, albo kosmetyk i tyle ;-) Po odrobince dla kazdego.


mirelka
zdrowka! kurcze najgorzej jak sie choroba przyplata po szczepieniu :( My jutro sie szczepimy... mam nadzieje ze bedziemy miec spokojne Swieta o.0
 
Ostatnia edycja:
Gola.. teraz to jest tak... kilka dni spokoju, wszystko pieknie, ładnie a potem już z ta swoja dobrocią nie wytrzymuje i znów ma swoje odpały... i tak na zmiane było juz dwa razy.


Byliśmy dzis w tesco po sanki i tak jak weszliśmy szybko, tak szybko wyszlismy. Kosztowały 89 zł - to moze jak na sanki nie duzo, zwykle drewniane.. z daleka ładnie wyglądały, ale jak przyjżelismy sie z bliska to nawet 20 zł bym nie dała. Bubel jak cholera! Albo szczebelek z oparcia wyłamany, albo płozy odchodzą od drewna, albo gdzies nadłamane... Stoja w sklepie i tak wyglądają.. a co bedzie jak się je na dwór wezmie??
 
Hej kochane, zaczęłam rano odpisywać, ale musiałąm iść do Poli.

agutku -witaj kochana!! Kurcze zgadzam się - u mnie ten rok był tragiczny, jeszcze nigdy tak źle nie było, ale wychodzę na prostą, głównie dzięki młodej, jest kochana. Ale ze mną i z D. było już baaaaaaardzo źle:( O jasna cholera! Co z Twoim mężem?? Wszytsko już dobrze, co się stało?? Ja chodziłam jak miałam 14 mcy mój brat 13, więc nie martw się, zaraz Mati będzie biegał :) PS córa koleżanki, chodziła długo za rączkę, przy mebalch ,ale prawdziwie samodzielne kroczki zrobiła w wieku 16 mcy! I też ok.Biedny Szymuś :( Zdrówka dla Niego! Zgadzam się, najważniejsze, to zdrowie, ściskam kochana:*

nimfii - muszę porobić w końcu te badania, robię już chyba z rok:/

onanana- brawo dla teścia! :)Nie każdy chłop by sobie poradził. Ale jaja z tą rozprawą, idiotyzm. Co do śpiworków, chciałam używany na allegro, ale młoda i tak mi dziś cały czas co chwila schodzi z sanek, więc nie am sensu, nawet koca nie brałam ... A ten Wasz śpiworek jest zajebisty! Takie z ciciusiem są najlepsze! Nie czaję, czemu masz Majcie od cyca dostawiać? Lecz się kochana, wygrzej się dziś i połóż wcześniej. Co do żłobka, to każdy dzodź musi przejść zanim się uodporni, niektóre dzieci spójrz nie chodzą do żłobka, a bidne chorują 3 razy więcej niż Majusia ( synek mojej koleżanki też biedny wiecznie chorusiany)

asia333- cieszę się z Tobą na tą przeprowadzkę, ja od kilku lat sobie usilnie wyobrażam moment, że wreszcie jestem na swoim! Ale się musisz cieszyć!!!!!! Czekamy na fotki !! 40 zł to super cena za drewniane sanki. Tak to już jest z jedzeniem u dzieci, u nas była tragedia, mala jadła mniej niż połowę tego co zwykle, musiałam zabawiać, (zabawiam z resztą do tej pory), ale znowu ładnie je (od wczoraj aż hehe, bo jadła lepiej i znowu kilka dni gorzej) Ale wczoraj wyszedł znowu nowy ząbek, więc pewnie dlatego gorzej jadła

ponko - nie martw się, moja jadła tragicznie 1.5 m-ca ( pisalam wlasnie asi) spoko pewno zaraz mu przejdzie. U nas też różnie od wczoraj super, wcześniej beznadziejnie...Też bym chciała, żeby po zimie mi tak łatwo poszło z odstawieniem Polki od cycy, jeździj jak najwięcej i kiedy tylko się da :) A co! prawko w końcu masz! :)

Hej Ssabrinkoo - No napewno było ciężko, moja mama miała zabiegi i wracała dopiero ok 19 , też byłam zmęczona, bo D. nie ma całymi dniami, tzn nie widzimy się codzinnie, ale np 3x w tyg. Woooow , ale super! Że mężon ma tyle urlopu! Ale się musisz cieszyć :)) Kochana, Pola mnie nie lała dwa dni, a wczoraj na wieczór znowu!! Zaraz po tym mnie przeprasza, caluje i robi moja moja i palcem pokazuje i mówi niu niu, a za chwile mnie łysk z liśćia! No tak ja sie tez z sb na nd nie wyspałam, oj nie ;)

Mikado
- gratulacje zębola, a powiedz mi Twoja córka też siedzi tak jak mama na jakimś forum brzusiastym ? :p Jezuu, ja mojej mówię, że boli mnie, że nie wolno, że cacy i moja moja ma mi zrobić, i leje mnie dalej , może z kocham Cię też spróbuję ;) Fajnie, że będziesz z Karolą, wszystkie wiemy, że taka pomoc jest bardzo ważna

winki - jak bylam w ciazy mialam jechac z D. do jakiejs suszarni w k-cach ale nie wolno bylo surowego - tak mi gin zalecił, w koncu do tej pory nie byliśmy. No to , ktore jadlam w UK, raczej z wasabi bylo bo z nosa ciekla mi woda, lzy z oczu - masakra jednym slowem...Bardzo bym chciala miec za niedlugo drugiego dzidzia, ale musz enajpierw zahaczyc sie w jakiejs robocie - najchetniej w przedszkolu / zlobku - zobaczymy..A za WAs trzymam kciukasy ;)

mary - anus ma racje, u nas tez nocki niespokojne byly przez zeby i jedzenie bylo be. Mia spi niespokojnie, bo bola dziaselka, moze glowka od tego bolec, oczka - dobrze, że nie pamiętamy tego okresu, no i to prawda organizm dziecka jest oslabiony przy ząbkowaniu. Jak teraz malutka? Od Ciebie tez czekam na foty Waszych okolic! ;)

mirelko - o kurde, biedna Liwcia :( Zdrówka dla malutkeij! U nas jednak winowjacą złego snu, gorszego apetytu były zeby, wczoraj znowu nowy sie pokazał, a ma goraczke mała teraz?

Dziewczyny, bardzo, ale to bardzo Wam współczuję, nie ma nic gorszego niż chorujące dziecko, bo tylko my matki wiemy jak się wtedy martwimy o dzidziusia, jak malnstwo się mećzy.
Pola jeszce nie byla chora ( raz miala katar w wakacje i kaszel, ale tylko syrop miala i krople) a wiem , jak sie o nią bałam i przezywalam, Wszytskim chorującym dzieciaczkom życzę duzo zdrowka

My po spacerku 1,5 godzinnym na nozkach i na sankach na raczkach ;) Super przyjemnie, sniezek prószy, Mloda jak wrocilysmy wszamala barszcz (roblam krokiety w weekend), dopasła się cyckiem i padła, spi 1,5 godziny
 
My juz z powrotem w domku. Mia sie wyspala 2 h i poszlysmy odebrac paczke, wiec juz prezenty gwiazdkowe mam z glowy i nawet juz je zapakowalam! :-D Mia sie przy okazji pol godzinki przewietrzyla. :-)

Gola - kochana, wkleje na pewno, tylko przez to siedzenie w domu tyle czasu nawet nie mialam kiedy porobic zdjec... :eek:

Mirelka - zdrowka duzo!

Justyna - to rzeczywiscie sobie spiewaja!!! Na Allegro znajdziesz duzo lepsze, z oparciem i pchaczem za tylko nieco wiecej! Sama chce dla Mii zamowic! :tak: Napalilam sie, ze hoho! Tu takich nie ma! :no:
 
Cześć dziewczyny


U nas lepiej choć nie do końca... Wika gorączki nie ma (co mnie bardzo cieszy), w nocy była lodowata aż się bałam i ciągle mierzyłam jej temperaturę ale to z osłabienia. Też postanowiłam, że kupię jej jutro tran i będę jej go podawać jak tylko mi wyzdrowieje. Mała ma jakiś dziwny kaszelek (martwi mnie czy się ode mnie nie zaraziła:(((() Jutro poproszę panią doktor żeby mi ją obejrzała czy w płucach czysto. Niestety znowu apetytu nie ma;( Ale dobrze, żę chociaż pije ciepłą herbatkę.

Laski u nas w domu panuje OSPA! Kur*** mać tylko tego mi tu jeszcze brakuje, teraz to dopiero się trzącham czy moja nie załapała bo miała styczność z matką chorej. ZAwsze musi przyłazić wtedy kiedy wie że jej córka jest narażona na zarażenie się ospą, mam dość wszystkiego a w szczególności mieszkania z nimi. Wykańczam się psychicznie.

A ja nadal kaszle jak stare radio, biorę proszki neoazarinę to na zatrzymanie napadów tego kaszlu i stwierdzam, że pomagają. Choć wypiłam 3 razy ambrosol i nei wiem czy to też od tego nie jest lepiej ale po nim gorzej kaszlę... laski mam problem z pępkiem. Mam jakieś powikłanie po porodzie (tak to nazwała lekarka z którą rozmawiałam). Od roku co jakiś czas na początku rzadko z pępka wychodziła mi jakaś dziwna żółta wydzielina w stylu zółtej ropy ale taka śmierdząca. Kąpie się co dzień i tym bardziej myję pępek więc z żadnego brudu czy zaniedbania to nie możliwe. Niestety teraz jest to coraz częściej, a mój pępek na dzień dzisiejszy jest cały czerwony czyli tak jakby odparzony i oczywiście mega śmierdzi a szoruję go teraz 2 razy dziennie bo nie daje rady sama z tym zapachem wytrzymać. Nie wiem co to jest. jutro idę do lekarza z tym pępkiem i kaszlem.

Mirelko współczuję Wam choroby, to własnie na to cierpi moje dziecko już ponad miesiąc i przez to leżałyśmy 2 razy w szpitalu. Jak lekarz będzie Wam dawał augumentin poproś o inny lek bo ten jest za słaby na uszy, będzie powrót choroby po 2 tyg od ostatniej dawki antybiotyku. Już dawno temu pisałam że jak maleństwo marudzi to nie są zawsze zęby. Ja też o zębach zawsze myślałam a to było choróbsko. Nas teraz też zaatakowało po MMR, współczuję Wam, moja bardzo długo gorączkowała bo jak zaczęła w 2 dobie po szczepionce to skończyła dopiero w 12 dobie. tak więc kochana powodzenia i zdrówka;)
 
Hej kochane, ja się nadal martwię co z tym jedzeniem. Dzisiaj baaardzo mało zjadł, ale zrobiłam tak, że rozłożyłam folię na podłodze w kuchni i wyłożyłam na niej różne kawałki jedzenia: marchewka gotowana, kulki z ryżu po wczorajszym sushi (ale szybko z tego zrezygnowałam bo fifi po nich chodził i lepiły mu się do rajtek), parówki, kabanosy i chlebek suchy. Na razie schodzi tylko chlebek.
Tego co z papki i na łyżeczce to Fifi nie zje, nie jada w ogóle niczego z łyżeczki. Jeszcze gotuję mu kurczaczka, może trochę wciągnie liczę na to.
Ehhh nie mam na to siły już powiem Wam. Idę się bawić z Fifim duplo :)
 
reklama
NIUNIUNIA zdrowka dla malej, oby nie zlapala ospy! Sily dla ciebie! Ja mialam podobne problemy z pepkiem jak ty piszesz jak bylam mala. Mama mi smarowala go fioletem gencjany ;-)


ANUS a jak masz jakis fajny przepis na to ciasto do karpatki to mi wklej na watek ksiazki kucharskiej ;-) chetnie wyprobuje.
 
Do góry