Witajcie dziewczyny!
Widzę, że na forum wrzawa przed urodzinkami naszych milusińskich, podziwiam was dziewczyny za wasz zapał, ja jakoś nie mam napędu, ta pogoda mnie dobija. Dobrze, że obiadek będzie w restauracji i tylko jakieś sałatki i dodatki porobię dla kilku gości już w domku na kolację.
Anek mam nadzieję, że zrozumiałaś moje wypociny :-) i już się jesteś spokojniejsza.
Margana jak tam żyjesz? mam nadzieję, że się już wykurowałas z zatokami.
Syl powodzenia w nauce samodzielnego usypiania. U nas są lepsze i gorsze dni, jednak Mały śpi lepiej i dłużej, widzę to z perspektywy czasu. U nas urodziny męża i synka tego samego dnia- w przyszły piatek :-)
Anus Mariczka to mała sprężynka, szczuplutka i wysoka. Mam nadzieję, że te bioderka to tylko wymysł pielęgniarki.
Maggipka udane miałas łowy, mi się jakoś ostatnio nie udaje upolować nic ciekawego. Za to moja bratowa złowiła dla Artika fajną kurtkę z Nexta ocieplaną polarkiem za 8 zł. Ma czas, bo jest na zwolnieniu i czasem poszuka czegoś dla swojej dziewuszki (ma być na przełomie lutego i marca).
Nimfii oj wirus się rozpanoszył u was..zdrowiejcie tam szybko, c by urodzinki Kubusia nie były "pociągające". Niby bez napędu jesteś a i tak dla mnie zrobiłaś multum-respect normalnie! Przykro, że mama tak się trzyma na uboczu, ale z drugiej strony może ciężko jej spotkać się z twoim tatą, bo ma w pamięci pewnie i te złe i dobre chwile i ciężko jej się zachowywać tak jaby nic się nie stało. Takie emocje siędzą często w środku latami...
Gola smutne to, jak rodzice D.się zachowują.. Ciężkie chwile teraz dla was, ale jestem pewna, że niezależnie od wszystkiego wyjdziesz z tego zwycięsko. Pamietaj, że jesteśmy z tobą.
Winki jak tam, zakupy w nowym centrum udane? ;-) U nas dni też krótkie i szare, na nic nie mam napędu, myślę tylko jak by sobie humor poprawić, ale na zakupy ciuchowe mało kasy a od słodyczy dooopsko rośnie
Cocca mam nadzieję, że mama dochodzi do siebie po zabiegu bez komplikacji.
Mikado, na moje oko jest słaba kreseczka, więc jest czego gratulować, tylko czekać na wysoką betę:-) Cieszycie się, jeśli się potwierdzi, że nowy bobik w drodze?
Ssabrinko &&&&& zacisnięte.
Onanana no ładne zakupy w pracy robicie
czasem trzeba się trochę rozerwać, wtedy jest się bardziej wydajnym. Popieram apel do Golci!
Mirelko śliczne kubeczki, gdzie kupiłaś? Ja dziś w Pepcko zakupiłam fajną a la filcową oslonkę na świąteczne kwaty doniczkowe.
Aneczko no Zosia nieźle szaleje z tym niespaniem. Niektóre dzieciaki tak mają, odsuwają w czasie zaśnięcie tak bardzo jak moga i chcą się wtedy bawić, czytać bajki z rofdzicami, nawet mówią, że kupkę im się chce, byleby nie iść spać.
Katerinko kiedyś pisałaś na "żywieniowym" z zapytaniem o mleko ale nie mogłam się zebrać. Artur je Bebilon Pepti w ilości trochę ponad 500 ml (ja na kolację na dobicie po kanapeczce, potem w nocy ok.1 i ok.5, rzadko jadł tylko 1 w nocy). Mi alergolog kazała je dawać do 14mż.włącznie, później mieszać stopniowo ze zwykłym Bebilonem.
Jak się zcujesz, masz jakieś ciążowe dolegliwości?