czesc dziewczyny,
u nas nocka fajnie, tylko jedna pobudka na butlke o 1:30 i Kinga spala do 7:30. Teraz jest w zlobku, mam nadzieje ze tam wsio oki. Troszke jeszcze pokaszlala po butelce ale juz mnie i jeszcze jej troche cieknie z noska, mam nadzieje ze w koncu ten katar odpusci. Poza tym jest wesola i zadowolona z zycie, przynajmniej na taka wyglada
onanana wiesz moj T narazie nie narzeka na nadmiar obowiazkow, zakupy to raczej na mojej glowie, czesto robie je w przerwie na lunch, bo po pracy to juz musze pedziec do domu zeby go zmienic. Ale jak on ma wolne to nawet obiad nam przygotuje. Ze sprzataniem w domu to tez sie raczej dzielimy. Mam nadzieje ze w pewnym momencie mi nie powie ze ma dosyc;-) A co do radzenia sobie to radzi sobie z Kinga swietnie, az czasami bywam zazdrosna ;-)
Biedna Twoja Maja, mecza ja te przeziebienia, oby sie juz skonczyly. A ty kobito absolutnie nie wygladasz staro, nie opowiadaj gupot.
Wiecie ja mam takie wyrzuty bo ja poszlam do pracy nie dlatego ze musialam tylko dlatego ze chcialam. Wiadomo ze jak pracuje to jest wiecej kasy na przyjemnosci.
Katerinko super ze taka reakcja w pracy, przynajmniej tym nie musisz sie martwic. Trzymam kciuki by sie wszystko dobrze poukladalo.
Margana super ze oczka ok, my chyba wkrotce tez bedziemy mieli badanie oczu i sluchu.
mary beth ale mnie zaintrygowalas tym prezentem, jutro bede czekac co to takiego wyjatkowego
Gola moj facet tez gra na gitarze, obecnie mamy w domu dwie, akustyczna i elektryczna.
Asia zazdroszcze wlasnego domku. My chyba w przyszlym roku bedziemy musieli zdecydowac czy cos tu kupujemy czy jak planujemy nasza i Kingi przyszlosc.
filipkowa mama zdrowka dla Zuzi, oby szybko ustapilo, cokolwiek to sie przyplatalo.
nimfii zdrowka dla Kubusia
u nas nocka fajnie, tylko jedna pobudka na butlke o 1:30 i Kinga spala do 7:30. Teraz jest w zlobku, mam nadzieje ze tam wsio oki. Troszke jeszcze pokaszlala po butelce ale juz mnie i jeszcze jej troche cieknie z noska, mam nadzieje ze w koncu ten katar odpusci. Poza tym jest wesola i zadowolona z zycie, przynajmniej na taka wyglada
onanana wiesz moj T narazie nie narzeka na nadmiar obowiazkow, zakupy to raczej na mojej glowie, czesto robie je w przerwie na lunch, bo po pracy to juz musze pedziec do domu zeby go zmienic. Ale jak on ma wolne to nawet obiad nam przygotuje. Ze sprzataniem w domu to tez sie raczej dzielimy. Mam nadzieje ze w pewnym momencie mi nie powie ze ma dosyc;-) A co do radzenia sobie to radzi sobie z Kinga swietnie, az czasami bywam zazdrosna ;-)
Biedna Twoja Maja, mecza ja te przeziebienia, oby sie juz skonczyly. A ty kobito absolutnie nie wygladasz staro, nie opowiadaj gupot.
Wiecie ja mam takie wyrzuty bo ja poszlam do pracy nie dlatego ze musialam tylko dlatego ze chcialam. Wiadomo ze jak pracuje to jest wiecej kasy na przyjemnosci.
Katerinko super ze taka reakcja w pracy, przynajmniej tym nie musisz sie martwic. Trzymam kciuki by sie wszystko dobrze poukladalo.
Margana super ze oczka ok, my chyba wkrotce tez bedziemy mieli badanie oczu i sluchu.
mary beth ale mnie zaintrygowalas tym prezentem, jutro bede czekac co to takiego wyjatkowego
Gola moj facet tez gra na gitarze, obecnie mamy w domu dwie, akustyczna i elektryczna.
Asia zazdroszcze wlasnego domku. My chyba w przyszlym roku bedziemy musieli zdecydowac czy cos tu kupujemy czy jak planujemy nasza i Kingi przyszlosc.
filipkowa mama zdrowka dla Zuzi, oby szybko ustapilo, cokolwiek to sie przyplatalo.
nimfii zdrowka dla Kubusia