HELENKA no dokladnie mnie tak samo zostali tylko znajomi co sami maja zalozone rodziny ;-) panny i kawalerowie to mnie przynajmniej maja juz gleboko.. W powarzaniu
wiesz ja mam w spadku po kuzynie Kuby welurowy garniturek z H&M i do niego zakladam koszule w krate z kolnierzykiem. Jesli kupujesz uzywki to na allegro na pewno kupisz koszule eleganca za kilka zlotych a spodnie czarne welurowe moga sie super sprawdzic.
SSABRINAA rentgen faktycznie jest dosc inwazyjny ale moze samo usg by starczylo na poczatek? Syn sasiadki jak mial roczek to upadl o kant i rozciol czolo i mu zrobili przeswietlenie w szpitalu bez problemu.
MAGGIPKA widzisz juz wiele razy sie zawiodlam na naszych super znajomych. Jak Maciek byl malutki to jeszcze jakos wszystko gralo. I spotykalismy sie i z dzieckiem do nich jezdzilismy i na urodzinach pierwszych Macka Wszyscy byli. A odkad urodzil sie Kuba to ani raz do nas nie zajrzeli. Mimo czestego zapraszania. Nie tylko ta grupa bo inne moje prywatne pseudoprzyjaciolki potraktowalo mnie dokladnie tak samo. W kolko wykrety ze nie maja czasu itp. I tak jest ostatni rok. 4msc temu widzialam sie z wszystkimi na weselu i powiem ci ze kolezanki wcale nie chcialy ze mna gadac. O co chodzi? Widac wszystko kiedys sie konczy. Naprawde stracilam ochote aby isc na te urodziny, choc zaproszenie bylo od najlepszego kumpla jakiego mielismy.
wiesz ja mam w spadku po kuzynie Kuby welurowy garniturek z H&M i do niego zakladam koszule w krate z kolnierzykiem. Jesli kupujesz uzywki to na allegro na pewno kupisz koszule eleganca za kilka zlotych a spodnie czarne welurowe moga sie super sprawdzic.
SSABRINAA rentgen faktycznie jest dosc inwazyjny ale moze samo usg by starczylo na poczatek? Syn sasiadki jak mial roczek to upadl o kant i rozciol czolo i mu zrobili przeswietlenie w szpitalu bez problemu.
MAGGIPKA widzisz juz wiele razy sie zawiodlam na naszych super znajomych. Jak Maciek byl malutki to jeszcze jakos wszystko gralo. I spotykalismy sie i z dzieckiem do nich jezdzilismy i na urodzinach pierwszych Macka Wszyscy byli. A odkad urodzil sie Kuba to ani raz do nas nie zajrzeli. Mimo czestego zapraszania. Nie tylko ta grupa bo inne moje prywatne pseudoprzyjaciolki potraktowalo mnie dokladnie tak samo. W kolko wykrety ze nie maja czasu itp. I tak jest ostatni rok. 4msc temu widzialam sie z wszystkimi na weselu i powiem ci ze kolezanki wcale nie chcialy ze mna gadac. O co chodzi? Widac wszystko kiedys sie konczy. Naprawde stracilam ochote aby isc na te urodziny, choc zaproszenie bylo od najlepszego kumpla jakiego mielismy.
Ostatnia edycja: