reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopad 2011

Hejka.

Margana gratulujemy ząbków, u nas aktualnie idą górne jedynki i chyba dziecko od tego takie marudne...
Winki ja mam kojec ale służy on jako dodatkowy mebel.Dziecko chyba trzeba przyzwyczajac od małego do kojca no i też od temperamentu bobika zależy czy w nim usiedzi...
Dobrze że o fryzjerze przypomniałaś...muszę zadzwonić...
Potworek co do chrzcin to ja jestem podobnego zdania jak Winki...jak się chrzci to trzeba wychowywać w wierze katolickiej itp. a jak Ty nie praktykujesz to kto będzie z dzieckiem latal co niedziela i w święta na msze?


Dziewczyny tak czytam i powiem że "cieszę się" że równiez nie macie czasu domu ogarnąć itp.:-D;-)...bo myślałam że tylko ja tak mam..
Teraz u mnie teściowa troszkę była to pomogła w wielu rzeczach i pierogów nalepiła:-)
 
reklama
Anna - Mati ma jeszcze ojca, który wierzący jest ;-)
nimfii - chociaż Ty jedna mnie zrozumiałaś ;-) Oliwka chrzest ma, ale u niej to w ogóle było inaczej, bo chrzestnym miał być mój brat, a akurat jak urodziłam to on był kilka dni w Polsce, więc wszystko było załatwiane na już, bez mojego udziału...Ja się ledwo ruszałam po porodzie (kleszczowym), więc, że tak powiem zostałam tylko dowieziona do kościoła... Oliwka miała 10 dni, a ja pamiętam z tego dnia, że bolał mnie tyłek bo nie mogłam usiąść na ławce w kościele oraz to, że ministrant chodził z drabiną, a w trakcie chrztu inny ministrant pogasił w kościele światła... :baffled:

Anna - jeszcze jedno, myśląc o dobru moich dzieci i patrząc na sytuacje, o jakich wspomniała nimfii,to jakkolwiek dziwnie to zabrzmi - moja córka jak będzie szła do I komunii, to będę z nią latać, jak to określiłaś do kościoła... A jak będzie starsza to będzie sama decydować o swoim życiu i swojej wierze...
I chyba macie rację, pogadam z G. i chrzest się zrobi cichy, bez udziału kilkunastu osób, najwyżej się poobrażają...
 
Hej kochane!!!

Wylatuje na momencik przeslac Wam buziaki i pozdrowienia z wakacji w Turcji! ;-):-) Nie mam za bardzo jak i kiedy wlatywac, alemysle o Was cieplo! :-) U nas super! Wypoczywamy, pogoda rewelacyjna! :-)

Buziaki!
 
Ostatnia edycja:
Heloł, ale cisza na BB ;) Jakby piątek był:tak:

Dziś naszej młodej stuknęło 9 mcy - kiedy to zleciało?! Za 3 m-ce będziemy roczek obchodzić...
potworek, cocca - dla Waszych synków wszystkiego dobrego ! :)

Laski, ja jak czytam jak Wy śpicie, to mnie krew zalewa, bo to nasze dzidziorro w ogóle nie daje mi pospać, wstaje wczas, ostatnio kilka razy w nocy je!!

marttika- to jak zaczniesz poszukiwania lepszego - nie koniecznie nowszego modelu ;) To daj cynk, w kupie raźniej ;)

mary-beth - dzięks za pozdrowienia, ale Wam dobrze!!:) Widziałam foty na fejsszicie - suuper! :)

idę laski legnąć, bo pewno pobudka "rano" znowu w godzinach ciszy nocnej ...

buzia:*
 
Gola, Anna, Cocca i potworku wszystkiego dobrego dla Waszych dzieciaczków na 9 miesiąc!

Oj podjęłyście trudny temat - chłopy i wiara ;-)
W pierwszym temacie współczuję "patafianów" :) i przyznam,że mój też za młodu patafianił a teraz jest dojrzalszy umysłowo:-D
W drugim temacie to uważam,że wiarę ma się w sercu i mimo całego syfu i nagonki na kościół i księży moja wiara nie legła w gruzach a chrzest dziecka był dla nas priorytetem.
Ale ten temat jest trudny i każdy ma swój wybór.
U nas znów lato, będzie trwało aż 3 dni! :-)
 
Ostatnia edycja:
Gola, Anna, Cocca

Podłączam się - najlepszego dla dzieciaczków, a dla rodziców dużo cierpliwości ;-):tak:

W drugim temacie to uważam,że wiarę ma się w sercu i mimo całego syfu i nagonki na kościół i księży moja wiara nie legła w gruzach a chrzest dziecka był dla nas priorytetem.
Ale ten temat jest trudny i każdy ma swój wybór.
Ja tylko tak dla jasności dodam, że jeśli chodzi o mnie, to kompletny zanik wiary nie ma nic wspólnego z nagonką na kościół i księży, bo tu jestem zdania, że jeśli ktoś wierzy, to w Boga, a nie w kościół bądź księdza :tak:
U nas znów lato, będzie trwało aż 3 dni! :-)
No to nic, tylko korzystać z pogody :tak:

mary-beth - po fotach na fb widać, że macie cudowne wakacje :tak:

Wiecie co? Mózg mi się lasuje, co ja oglądam w tv, aż wstyd się przyznać :szok::zawstydzona/y: Ale chyba takich odmóżdżaczy mi trzeba na reset nocny :sorry:
 
Hej kobitki meldujemy że jesteśmy w domu od wczoraj, co prawda nie całkiem zdrowi ale idzie dać sobie radę bez pobytu na oddziale i kroplówek. Olek miał ostre zapalenie jamy ustnej zrobiło mu sie od wychodzącej jedynki, zaklinowała sie gdzieś i wyobraźcie sobie że jak wkońcu przebiła się to była taka sama duża jak ta co wyszła dwa tygodnie temu. Oczywiście nie jadł nic 4 dni więc jak ruszył wczoraj do jedzenia to końca nie widać. Ma jeszcze troche biegunkę ale dajemy radę. Pani doktor poleciła nam na ząbkowanie psikać dziąsła Tantum Verde wtedy nie wlezie zadne paskudztwo no i przynosi większą ulgę niż żele na dziąsła.

Jeśli chodzi o chłopów to ja nie mogę narzekać pomaga mi ile może przy Olku, jak jesteśmy w szpitalu to siedzi zemną jak ma wolne a jak pracuje to zaraz po pracy przyjeżdża i zajmuje się małym. W domu jak jesteśmy to po pracy bawi się z małym a ja w tym czasie mogę porobić coś dla siebie później go kąpie, ja ubieram, On karmi i usypia. Jeśli chodzi o spacery to pójdzie jak musi ale woli jak idziemy we troje. Jedyne co mu się niechce to wstawać w nocy, ale jak ma wolne to wstaje razem z małym i sie nim zajmuje a ja kimam sobie.

Dziś mały wstawał 2 razy do jedzenia i dospał do 6.45.

Miłego dnia.
 
potworek co za historia z tym Chrztem Oliwki :-p Wiesz z tego typu wzgledow ciesze sie ze jest taka opcja jak chrzest dziecka w kaplicy szpitalnej zaraz po narodzinach, bo to tez wielu ludziom (np zchorowanym) ułatwia życie. Tak poradzilam kolezance aby Chrzcila dziecko zaraz po narodzinach, bo ona tez chce uniknac wielkiego przyjecia po Chrzcinach, oraz wtracania się calej rodziny w stylu - "to zrób tak, a to inaczej, a to zrobimy za ciebie" itp.
Zreszta sami niedawno bylismy bliscy tego rozwiazania jak tesciowa lezala w szpitalu walczac o życie to pomysl padl aby w jej szpitalu w kaplicy ochrzcic Kube aby ona mogla w tym uczestniczyc (tak jak pisalam rodzina meza jest głeboko wierzaca i dla nich wazne sa sakramenty i udzial w uroczystosciach).
Powiem Ci ze na Chrzest Macka zaprosilam tylko moich rodziców (rodzenstwa nie mam). Wg mnie wystarczyla najblizsza rodzina. A ze strony męza przyszlo 20 osob :-D heh i przyjecie bylo w domu tesciowej, co miala nam za zle, ale to w koncu cala ich rodzina przyszla :sorry: teraz jest inaczej, przyjecie w resteuracji i bedzie mniej osob ;-)


Hmmm a tak ogolnie rzecz biorac to ja wychowywalam sie w wierzacej rodzinie ale malo praktykujacej ;-) To znaczy wiara w Boga jest dla nas istotna, tak samo bardzo cenie Nowy i Stary Testament i wszystkie Świeta Koscielne byly dla nas rodzinne. Ale chodzenie do spoweidzi czy do Kosciola w każda niedziele, to dla mnie taki bardziej wymysł kościoła. Osobiscie nie czuje potrzeby tego robic wiec nie robie jesli nie musze. Nie widze w tym nic zlego, naprawde wiele katolików tak teraz robi. A np czesto chodze z dziecmi do kosciola w dzien powszedni, tak żeby sobie usiąść, pomodlić się. Maciek chodzi do kosciola codziennie ze mna albo z dziadkiem, bo bardzo to lubi. Ale chodzimy wlasnie wtedy gdy nie ma Mszy i mozna pomyslec w spokoju, usiasc na kilka minut.
No wiec to jest temat rzeka ktory moznaby omawiac w nieskonczonosc :tak:



helenka dobrze ze jestescie w domu! Zdrowka!
 
reklama
Hej dziewczyny :-)
Zagladam ale mniej pisze laski brak czasu u mnie no i sil a i ciezej mi sie skupic i nadrobic wasze wszystkie posty a jest tego sporo :-D jedziecie z ta produkcja ze hejj :-D U nas ok Sami jest dosc znosny ale wszedziobylski i wszedzie musi sie wcisnac,ostatnio samochod zesmy naprawiali i poszla ponad 100 a zaraz potem Sami zepsul telefon tatusiowi i trzebalo kupic nowy bo sie normalnie zablokowal i nie dalo sie go naprawic(Sami rzucil nim o podloge) :no: ehh wszystko na raz a i jeszcze kupilismy fotelik mlodemu i zdecydowalismy sie na ten do 18kg jednak :tak::-)
Zabkow u nas nadal brak:eek: czy sa jeszcze jakies dzieciatka bez zabkow ?? czy tylko moj szczyrbolek zostal jeden :confused2:
Obiecuje wieksza obecnosc po poscie po 18 ;-)
winki post mamy do 18 wiec jeszcze troszeczke tego tylko zostalo ;-)
helenka dobrze ze juz w domciu jestescie,zdrowka dla Olusia.

Dla wszystkich dzieciaczkow co obchodza swoje miesiecznice Wszystkiego Najlepszego kochane szkrabki Tymku, Mateuszku, Franku oraz Poluniu ;-)
 
Do góry