reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopad 2011

Witajcie dziewczyny!
Mały własnie dzrzemie w łóżeczku, a tata w swoim dużym łożu. Nie budzę go, bo wczoraj wyszedł do pracy o 8 a wrócił 0 22:szok::szok: Jeśli chodzi o zasypianie Artiego, to narazie mamy wypracowaną metodę, że trochę leży u siebie, dopóki nie wpada w ryk (włączam mu wtedy pozytywkę-lampkę), jak juz sie rozkręci, to biorę go na ręce, czasem nadal nie może się uspokoić, to dają cycka na dojedzenie lub wosy z butli, jak Mały już się wyciszy, to odkładam go do łóżeczka i głaszczę po głowie i przytulam (wisząc nad lózeczkiem:-D).
Narazie tyle, myślę, że nie jest źle. Także Maggipka trzymam kciuki za wypracowanie waszego łagodnego usypiania!
Winki takie najprostsze zabawki są najlepsze, Artur ma ulubiona grzechotkę, bez jakiś bajerów, kosztowała chyba 5 zł.
Ankusch jak Martynka? Artur od kilku dni rzuca się przez sen i dziąsła górne ma zaczerwienione, także też widać ząbki go męczą. Myślicie dziewczyny, że warto stosowac ten Viburcol (czy nie ma sensu, jak pisze Margo, jeśli się go regularnie nie stosuje?). Chce trochę ulżyć biedakowi.
Mikado- wpadaj częsciej, choć wierzę, że napięcie przed tym ważnym wydarzeniem sięga zenitu! Kochana, może córa niedługo wykorzysta ubranka i niedługo będziesz młodą babcią:-D
Goluniu- spóźnione ale najszczersze życzonka dla Poluni, naszej małej damy! Ślicznie wygląda w kolczyczkach! Biedulce kibice wariaci nie dali się wyspać!!:baffled:
Syl jak ja rozszerzałam Małemu dietę (bo teraz je praktycznie wszystko wg wieku), to zjadał ok.pół małego słoika obiadku czy deserku, teraz cały, do tego wieczorem kaszka na MM (jaglana + Bebilon Pepti+ Sinlac).
Onanana dzięki za info nt.zumby. Jak się ogarne w pracy, to może w ramach rozrywki będę chodzić sobie. Jesli chodzi o opiekunkę, to ja tez nie mam wyboru, moja mama pracuje, teściowa daleko, ale myślę, że fajnie wybralam. Niania była w piątek się przypomnieć, poznaliśmy córkę, która będzie ją zastępowac w trakcie jej rekonwalescencji- fajna dziewczyna. Ja mam nadzieje, że większość czasu, który będzie spędzać z Małym to od rana zabawa, podanie kaszki i wyjście na spacer. Ja wracam ok.13, także szybko i ja już będę dawać obiadek.
Helenka super, że jesteście już w domku. Dużo zdrówka dla Olusia!!!!!!
Margana, przypomnij mi proszę z jakiego powodu chodzilicie na rehabilitację z Natalcią? Cieszę się, że tak ładnie się rozwija i taka rezolutna z niej dziewczynka.
Anek dzięki za otuchę, mnie niedługo tez czeka powrót do pracy, coraz częściej myślę o tym, że trzeba będzie zostawić mojego Pimpka obcej osobie, ale mam nadzieję, ze jakos się wdrozymy w ten rytm. Myślę, że wracam do pracy w czas, Mały będzie miał prawie 8 miesięcy, ja już się trochę stęskniłam za pracą i ludźmi (byłam na zwolnieniu od8 tc.) Zosinek jaki rasowy kibic!! Ślicznie wygląda :-)
Angie-padłam z tymi muchami :-) Ja też czasem pokazuje grzechotkę Arturowi, bo niecierpliwi się siedzeniem na krzesełku. Do rączek nie daję, bo zaraz ląduje w buzi:tak:
Mycha no Nadin to niezły pływak, nurkowanie, hoho, to już coś. Odważna z niej dziewczynka! Leszka spróbuję, a co se będę żałować, jak mówisz że dobry. Karmi mi się jakoś przepiło, bo słodkie mocno.
Margo podziwiam, ze po 8-godzinnym dniu parcy masz jeszcze siły na tyle ! A baseniku zazdroszczę!
Martttika rozumiem, czasem ciężko zlapać rytm, a już w ogóle jak się pracuje i ma malo czasu wolnego. Wpadaj, jak będziesz mogła!
Mirelka prawda, że fajnie się patrzy na nasze bobiki w towarzystwie innych dzieci? Uważam, że taki kontakt jest b.potrzebny do prawidlowego rozwoju.
Nimfii fajnie, że dostałaś możliwość wypadu z koleżankami, zazdroszczę! Tak z tym karmieniem, to fakt. Nie powinnyśmy narzekać na nasz macierzyński (no może w Norwegii cz Szwecji jest lepiej, ale cóż).. a oszukiwanie przede wszystkim lekarza i kolegów jes nie fair.
Angie ja porobiłam pranie, bo moi panowie tez śpią, teraz w turbanie na glowie klikam i odrabiam 2-dniowe zaległości na BB.

Miłego dnia dziewczyny, postaram się zajrzeć wieczorkiem. My dziś na chwilkę do rodziców na obiadek skoczymy, potem do marketu budowalnego, bo trzeba kupić donice na tuje na tarasie (prawie nie przeżyly, bo w ferworze zapomnieliśmy ich prze 1,5 tyg.podlewać:-D)
 
reklama
Hejka
Angun ja stosuję w awaryjnych sytuacjach jak mam dosyć a mała nie może się uspokoić i działa szybko także jestem zadowolona;-)A Martynka z ząbkami już normalnie wczoraj spała po 1-1,5h czyli normalnie a ząbka już prawie widać ale jeszcze się nie wyrznoł ale jest spokój :-)

Laski kurde Martyna mi się przyziębiła chyba wczoraj jak byliśmy u rodziców na grilu masakra dziś nieźle kaszle i z noska cieknie mąż pojechał po wit c i wapno kuzynka poleciła i jutro do pediatry rano zasuwamy ehhh jak ja nie lubię jak z moim dzieckiem coś się dzieje :wściekła/y: Ładnie dziś a my siedzimy w domu a były plany..
 
Angun ładnie wszystko nadrabiasz podziwiam, tak fajnie jest tak poobserwować swojego dzieciaczka w innym towarzystwie, miłych zakupów podobają mi się takie donice na tarasie a w nich iglaki teraz jest taki wybór w sklepach że z pewnością coś fajnego kupicie
Ankusch zdrówka dla Martynki, fajnie że ząbek już widać
Gola fajnie że spotkanie się udało miłego pobytu u brata

My już po obiedzie ubieram małą i idzie z tatą na spacerek a ja wymyśliłam sobie nie złe zadanie na dziś wiem że nie wypada w niedziele ale co tam:tak: chcę przemalować stare krzesła z kuchni na biało myślę że efekt będzie fajny:tak:

Miłych spacerków, :-)
 
Hello mamuśki!!

Oboje z mężem jesteśmy wykończeni po dzisiejszej nocy, i kilku poprzednich. Nie wiem co się dzieje, ale Mała właściwie przestała całkowicie spać. To jest już nie do wytrzymania, dla nas ale i dla niej, bo widzę, jak się męczy. W ciągu dnia po mękach zasypia na max 20-30min, raz no czasem 2x dziennie - to strasznie mało. A w nocy zasypia przy cycu i budzi się co 1-2h. To jeszcze gorzej niż było przedtem, a przecież chciałam wydłużyć jej okresy spania. Taki maraton niespania powoduje, że tracimy już cierpliwość i nie mamy siły na nic, no i czasu dla siebie zero. Może to zęby, już sama nie wiem, ona po prostu jest cały czas pobudzona, nie umie się uspokoić, wyciszyć. I tak od 7 miesięcy... a miało być lepiej. Ja wciąż nie przespałam więcej niż 3h...

angun - gratulacje za postępy z zasypianiem!! U nas nadal maskara. Póki co zaprzestałam nauki samodzielnego zasypiania, teraz koncentrujemy się na tym, by w ogóle spała, i by wydłużać ten czas, nieważne jak uśpiona.
PS. śniło mi się dzisiaj, że byłam w Bydgoszczy :-)

mirelka - już po obiedzie?? Przypomniało mi się, że moi dziadkowie zawsze tak wcześnie jedli obiad :-)

Nie mam już więcej siły, żeby wam wszystkim odpisać.
Miłego dnia!!
 
Hej dziewczyny moje dziecię śpi od 20 jak narazie spokojnie ale zobaczymy jaka będzie nocka. Mały w szpitalu załapał katar i kaszel czekam kilka dni czy przejdzie samo czy do lekarza trzeba będzie pójść. Mam trochę nadzieję że nic się nie rozwinie po takim silnym antybiotyku jaki dostawał. Daję mu wit C i posmarowałam go Pulmex Baby na pleckach i stopach. Ja teraz piję herbatkę i siedzę z farbą na głowie, nie mam czasu iść do fryzjera. Wczoraj miałam remanent w pracy siedziałam od 8 do 22.30 jak wróciłam to padłam, Olka nakarmiłam przez sen i dospał do 5 później mleczko i spał do 6.20. Mam nadzieję że jak skończy mu się biegunka to będzie spał dłużej. Od jutra koniec intymności i wolności w domu bo teściowa będzie u nas 24h na dobę bo nie opłaca się jej jeździć do domu jak ja wrócę po 18 z pracy. Mam nadzieję że źle nie będzie.
Od jutra postaram się wam odpisywać na bierząco a nie tylko pisać o sobie i małym. Zazdroszczę tym mamą które nie muszą wracać do pracy.
Dobranoc.
 
Dobry wieczór:)
Ankusch - kurcze, mam nadzieję, że tylko na katarku się skończy - buziaki:* U nas też już prawie widać górną jedynkę (prawą) mam nadzieję, że wyjdzie w ciągu kilku dni, ale Pola na szczęście grzeczna i dobrze teraz to ząbkowanie znosi ( dość się już bidulka 2 dni namęczyła z wysoką gorączką!) Mam nadzieję, że i u Was szybko zębol wyjdzie i już nie będzie męczyć Martyni!
Angun - ja nigdy nie stosowałam tych czopków regularnie przez cały czas kolek małej - zużyłam jedno opakowanie. Podawałam zawsze w ostateczności - i zawsze to jednak jakoś pomagało i nasze dziecko usypialo, także myślę, że możesz spróbować:tak: Kochana - gratulujemy postępów w samodzielnym zasypianiu :) PS u nas jak były dziąsełka górne zaczerwienione i rozognione to za ok 9 dni było już widać jak ząbek się przesuwa ( jeszcze nie przebił skóry)
mirelko - nio to pochwal się kochana tym odświeżonym krzesełkiem ;)
maggipka- o kurcze, to Mała od początku Wam tak sypia? Ja narzekałam jak miałam 3 karmienia w nocy. A o której Wam chodzi spać? Wcale Wam się nie dziwię, że najbardziej Wam teraz zależy, żeby Amelka w ogóle dłużej pospała i Wy też - trzymam kciuki&&&&
Helenko - jak miło czytać od Was posta pisanego z domku!!!! :):-D:-D:-D Biedny ten Wasz Oluś :( Cholera jasna, w tych szpitalach od groma bakterii, mam nadzieję, że nic poważniejszego z tego się nie rozwinie, to silny chłopczyk:tak:

wróciliśmy o 20:30 , Pola b. grzeczna, usnęła w końcu na wersalce u brata, obudziła się jak ją ubierałam i wkładałam do fotelika, w drodze powrotnej nie spała, ale w domu po szybkiej kąpieli i cycusiu nasze bobo padło. Ja też się mamuski zbieram myć i popatrzę jeszcze w pudło - Dobranoc!!!! :)
 
Witajcie kochane!!
My juz po chrzcinach ciezko było jestem wykonczona...Zdjecia nie wyszły bo młody płakał strasznie był strasznie spiacy...Wiec pani powiedziała ze to bezsensu i umowiemy sie innym razem:wściekła/y:
W kosciele był znosny bo duzo ludzi dzis u nas było 14 Chrztow szok własnie wrocilismi pozwoliłam sobie na 2 lampki wina czułam sie jakbym wypiła butelke:-D
Buziaki dla Was jak bede miała zdjecia to wkleje oczywiscie;-)
 
U nas dzien minal spokojnie, zadnych rewelacji, ja poszlam na basen, zrobilam 1500 metrow, bylam tak fajnie zmeczona. Potem w trojke zaliczylismy spacer. Kinga spi od 20.00, ja obejrzalam mecz i ide spac.

Gola fajnie ze spotkanie z kolezanka i wizyta u brata sie udaly.

Maggipka nie mam pojecia co ci poradzic, nadal bede trzymac kciuki zeby bylo lepiej.

Angun fajnie ze u Was postepy w zasypianiu, tylko tak dalej. A jak Twoj kregoslup to znosi?

ankusch mam nadzieje ze przeziebienie szybko minie Martynce.

mirelka i jak tam malowanie?

helenka super ze jestescie w domu, oby przeziebienie minelo i Olek juz byl zdrowy.

agalodz fajnie ze sie odezwalas po chrzcinach, teraz zregenerujesz sily a zdjecia zrobicie przy okazji.

onanana jak tam spacer w "moim" parku? ;-)
 
Dzień dobry :)
U mnie noc super - bo tylko jedno karmienie i pobudka po 6 :D
angie - wooow , ile Ty kobito przepłynęłaś!Brawo:)
agalodz - najwazniejsze, ze to już za Wami. 14 to faktycznie sporo, u nas bylo 9 i myslalam ze to duzo .Zdjęcia zrobicie, jak malutki będzie w lepszym humorze - na pewno będą piękne:)
Miedzy mna i D. jest fatalnie- tak zle nigdy w ciagu tych 12 lat nie bylo!!!!!!!!!:(
Polcia bawi sie nowymi zabawkami, musze pozniej isc na miasto i zaliczyc poczte i Rossmana. Lało u nas całą noc jak z cebra, treaz nie pada, ale taka niepewna ta pogoda:/
 
reklama
Witajcie dziewczyny!
U nas niestety noc średnia, bo pobudki co 2 godz., ale po karmieniu jakoś nawet dał się odkładać do łóżeczka. Teraz spi. Chyba zęby go męczą, nie wiem co kupić, Viburcol czy Nurofen w czopkach (bo z syropem w nocy mi się nie chce bawić). Co prawda placzu nie ma , ale rzuca się przez sen prawie cala noc...
Ankusch jak Martynka i jej katar, jak minęla wam noc?
Mirelka ciekawa jestem twojego krzesełka, wstaw zdjęcia. Ja miałam plan pomalować fotel bujany, który stoi w pokoju Małego, ale to była końcówka ciąży i byłam już słoniem, no i wdychac farb za bardzo nie chciałam. Po porodzie ani razu go nie użyłam, bo usypiałam Małego nw naszej sypialnie (gdzie sam śpi oczywiście) a tam brak miejsca na fotel bujany:crazy:
Agalodz, niezła ilośc 14 chrztów?! Ile dzieci się u was rodzi, czy była dłuższa przerwa w chrzczeniu? Fajnie, że macie to już za sobą!
Helenko Oluś na pewno poczuje się już lepiej u siebie. mam nadzieję, że przeziębienie szybko minie!
Angie fajne to zmeczenie, wow 1500 m, podziwiam!
Gola, jaki fajny ci prezent dziś Pola zrobiła, ile bym dała, żeby sie wyspać.. Kochana, przytulam, mam nadzieję, że wasze kłopoty się wkrótce rozwiążą i będzie między wami lepiej. My też ostatnio się często kłócimy. Mąż za dużo pracuje, jest przemeczony i drażliwy, poza tym ma studia i niedługo obronę.. ja wracam do pracy i tak się wszystko nawarstwia..
Achhh, musi być lepiej!
 
Do góry