reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopad 2011

martttika - ale lipa z tą robotą, nie martw się nie ma tego złego! A w PL pracodoawcy to se ku..wa jaja robią istne z pracowników!!:crazy: PS ja mam inną TT - tzn w srodku ten termometr
mirelko - no w szoku jestem, że taki THE END :( No, a żabcia to wiadomo wymiata razem z Becią :-D Botwinkę miałam w tamtym tygodniu ;) Nio i kapustkę ofkoz ;)
Angun - chyba telepatycznie Cię wysłuchałam , bo w rezultacie zupki nie zrobiłam, ale tosty dla wszystkich na kolację, a cio to za gazeta i jaki dodatek???
Mikado - dziękuję :) Kieckę zawsze jakąś znajdę , tylko właśnie o kaskę mi chodziło. |Butla fajowa, śliczna:) A wiesz, ja za pierwszym razem też tego zabezpiecznika nie włożyłam i zadowolona na maxa lecę do mamy się pochwalić, że Pola pięknie z butli pije , że w minutę tyle wypiła, ja patrzę a ona bidna cała pod brodą mokra , hehe. Ale teraz mimo tego kólka też czasem przecieka, moja koleżanka chwali też z Lovi butle, nie przeciekają podobno...A z tymi szklankami to w sumie słyszałam tylko ,że podobno tak ludzie robią, ale nie znałam nikogo kto by tego doświadczył - tak samo z pustymi kopertami...

Kochane idę legnąć, bo już mnie spanie łamie. Buziaczki - dobranoc:*
 
reklama
Czesc dziewczyny,

ostatnio sie nie odzywalam bo korzystalam z lata w Irlandii bo nie wiadomo czy jeszcze bedzie a bylo kilka pieknych dni, nawet zdarzylam sie opalic, prawie cale dnie spedzalismy poza domem, moj T tez mial kilka dni wolnego wiec bylismy ze znajomymi nad woda, na grilu. Niesamowite ile radosci moze dac kilka slonecznych dni.
Wczoraj tez mielismy wizyte w Dublinie u lekarza prowadzacego Kinge. Wizyta krotka i rzeczowa, okazalo sie ze ten odcinek jelita grubego ktory jej zostal beda musieli jeszcze skrocic bo sa tam dwa zwezenia wiec w rzeczywistosci zostanie jej tylko malutki kawalek na koncu pupy zeby mogla normalnie robic kupke, niestety wiaze sie to z tym ze jej kupki beda bardzo wodniste przez kilka pierwszych miesiecy wiec bedzie miala czesto odparzenia, ale na szczescie mozna te jelita polaczyc i operacja bedzie w lipcu lub sierpniu, w ciagu najblizszych kilku dni dostaniemy list ze szpitala z dokladna data. Po operacji bedzie musiala miec specjalna diete i mozliwe ze leki na zageszczenie kupy (sorki za szczegoly) no i zatwardzenia to jej raczej w zyciu nie beda grozic, wrecz przeciwnie. Czekam na ta date operacji bo nie wiem co bedzie z moja praca, w polowie wrzesnia powinnan wrocic do pracy bo wykorzystam juz wszystko co mi przysluguje a jezeli operacja bedzie pod koniec sierpnia to raczej nie dam rady, jak bede znala date to musze sie wybrac do mojego szefa pogadac co sie da zrobic.
Poza tym Kinga radzi sobie bardzo dobrze, wczoraj wizyte u lekarza cala przespala :tak:, chyba w koncu ida jej zabki choc jeszcze ich nie widac ale to co ona wyprawia to masakra. Nauczyla sie pluc i robi takie fontanny ze ona i my jestesmy cali opluci. Caly czas poszerzamy diete, jakos jej to idzie, jedne rzeczy lepiej, drugie gorzej ale jakis postepy sa.
Dzisiaj wogole mnie zaskoczyla, obudzila sie na butle dopiero o 5.30 i zaraz potem zasnela i spala do 8.00, zaczela sobie gadac i pluc a potem dwa razy zawolala MAMA MAMA, od razu bylam przy jej lozeczku :-)
Dzis w ciagu dnia miala drzemke od 13.30 do 15.00, bylam tak zaskoczona ze sprawdzalam czy wszystko ok bo zawsze spi 30 min a do tego od kilku dni spi na brzuchu i w dzien i w nocy ale chyba jej tak wygodnie. Od tej 15.00 juz nie miala drzemki i padla mi o 19.00 niestety bez jedzenia wiec sprobuje ja jeszcze nakarmic na spiocha.
Chyba powoli sie przymierza do raczkowania, dzisiaj kilka razy udalo jej sie przemiescic w kierunku zabawek, nie jakas olbrzymia odleglosc ale pierwsze "kroczki" sa :-)

No i dzisiaj skonczyla 7 miesiecy !!! Jak ten czas leci!!!


Gola ja tez mam butelki aventu i jak mi przecieka to zakrecam ponownie i jest oki. Jakich smoczkow uzywacie? Bo ja ciagle 2, probowalam 3 ale zaszybko jej to leci. Super ze Pola taka grzeczna w urzedzie i wszystko pozalatwialas.

Ssabrinaa spoznione ale najszczersze zyczenia urodzinowe, duzo zdrowka dla calej rodziny i samych radosnych dni!!!

helenka trzymam kciuki zeby szybko zdiagnozowali olka i pozbyli sie problemu, wspolczuje pobytu w szpitalu, wiem co to za bol.

Anek dasz rade w pracy a w zwiazku ze zmiana stanowiska pracy pewnie dzien Ci szybko minie i bedzie z powrotem z Zosia, kazdy kolejny dzien bedzie latwiejszy.

Andrzelika fajnie ze sie odezwalas, milego urlopu, super ze Alanek zdrowo rosnie i taki wesoly chlopak

Angun super ze Artur spokojnie zasnal, bedzie tylko lepiej:tak:

martttika wspolczuje sytuacji w pracy, mam nadzieje ze jakos sie wszystko pouklada. Super pospaliscie.
 
Ostatnia edycja:
Dzień dobry listopadówki :)
Angun - rzeczywiście fajny dodatek , w sam raz na zbliżające się lato ;)
Mikado - szok! Racja chamstwo, tyle się o tym słyszy, nawet myślałam, że część wyssana z palca, a tu jak widać szara przykra rzeczywistość :/
angie - najważniejsze, że już wiecie "na czym stoicie" i , że w miarę znacie konkretniejszą datę. Pola też nie raczkuje - tak jak pisałam przesuwa się do tyłu najczęściej i wokół własnej osi - ale też zaczyna już jakoś przemieszczać się w kierunku do zabawek - jednego dnia bardziej innego dnia mniej;) Gratuluję pierwszego MAMA:-D :) U nas Gaa Gaa - czort wie co to;) Nio i fajnie, że malutka tak sobie teraz lepiej śpi :)Kurde u nas spanie na brzuchu na razie nie wchodzi w grę. (Pola nie lubi). Kingunia wszystkiego co najlepsze promyczku i duuuuuuuuuużo zdrówka z okazji kolejnej miesięcznicy :-D

Kurcze biorę lek na alergię , a kicham od rana strasznie - mam nadzieję, że się nie przeziębiłam wczoraj :/ Pola nie śpi od 6, leży teraz i coś tam gada po swojemu , mam nadzieję, że zaraz "padnie", bo chcę szybko iść pod prysznic i umyć włosy:tak:
Dzień zapowiada się słonecznie, ale bez upałów - i fajnie, bo lepiej się spaceruje. Już od dawana marzy mi się gdzieś z Polą pojechać, wyrwać się trochę od tego wszystkiego. Może uda mi się w sierpniu pojechać z małą i moją mamą do Rabki, a jak nie to do Krzeszowa do mojej Hani. Rok temu o tej porze, pisałyśmy jak się czujemy, która czuje pierwsze ruchy, a kto ma zgagę i mdłośći - czas gna jak szalony, zwłaszcza teraz, dzień mija za dniem , nawet nie wiem kiedy. A dziś już niektóre bobisławy mają 7,5 m-ca. Ciekawe jak onanana, mam nadzieję, że u nich wszystko OK :)
 
Nimfii- podziwiam ,ze chce ci sie tyle w domu siedziec. Ja bym na glowe dostala. Oj ,zeby was tez jakies chorobsdko nie zlapalo.

swojej pracy nie za bardzo lubie, mala kase zarabiam wiec nie mam do czego wracac :) Jesli wroce to pewnie tylko na chwile nim znajde cos bardziej porzadnego... Zobaczymy jak bedzie :)


ankusch moj Maciek nie ma ładnych jedynek, ma duza przerwe miedzy nimi. Niestety tak do dnia dzisiejszego i juz mu sie raczej ie zejda. Dopiero jak bedzie mial stale.

Jak chodzi o wychowawczy to u mnie w firmie jest to obojetne kiedy zalatwie sobie rozpiske na nowy urlop (czy w czasie macierzynskiego, czy po nim) ale najlepiej jest to zrobic na 7 dni przed zakonczeniem urlopu (ankusch w twoim przypadku wypoczynkowego, a wiec mozesz juz pytac w firmie kiedy sie zglosic na podpisanie). Wychowawczy to sa rowne 3 lata. Ja rozpisalam sobie wlasnie na 3 lata a w miedzyczasie mozna go przerwac i wrocic do pracy jak ktos chce.


mikado ja takze mam ta butelke Avent z uszczelka, ale nie lubie jej :) To jest chyba taka angielska wersja bo te polskie nie maja uszczelki.








Dziewczyny ledwo nadazam Was podczytywac dlatego mnie tak malo na forum :) Nie wyrabiam :p
 
Ostatnia edycja:
siemaneczko,
my od 6:30 na nogach, Nadia pojadła pobawiła się i ucina sobie własnie pierwszą drzemkę a mamunia pije kawkę i się relaksuje przy "Pani gadżet" :p
muszę się Wam pochwalić że w końcu zapisałyśmy się na basen i w sobotę idziemy :D:D:D już się doczekać nie mogę
no a dzisiaj idziemy do lekarza po zaświadczenie że Nadia nadaje się na basen :), przy okazji spytam o tej jej pomarańczowy nosek i od kilku dni pojawiły jej się takie potówkowe krostki maleńkie dookoła oczu to spytam też czy to normalne

mikado my niestety też dostaliśmy puste koperty i to aż 3 :/, a mieliśmy na ślubie samą najbliższą rodzinkę to podwójnie zabolało :/
gola ja na Twoim miejscu bym nie rezygnowala z weseliska, jakiś mały prezencik zawsze da się kupić :) ja ubolewam że u mnie w rodzince nikt się żenić nie chce :p, na swoim (prawie rok temu :szok: jak ten czas leci) się nie wybawiłam za bardzo bo byłam w 6 miesiącu, a ostatnio mnie naszła taka ochota na weselisko :)
anke gratuluję dzielnej mamusi przetrwania rozłąki, przez kilka dni będzie ciężko a potem już z górki :)
angie 100Lat dla Kingusi (spóźnione ale szczere) :)

u nas dzisiaj pogoda chmurkowa, ale nie jest zimno więc idealnie na spacer :), o 12 do lekarza a później pewnie połazimy po dworku trochę
muszę jeszcze iść po jakiś kostium bo w stary mi się "dupina" nie mieści :p

miłgo dnia laseczki :)
 
Hej maminki :-)
Mnie tutaj wczoraj nie bylo super pogoda byla do poludnia bo troszke chlodniej wiec wzielam i poszlam na miasto i kupilam jakis proszek na mrowki a potem do lekarza szlam a po powrocie pomagalam mojemu latac dziory w scianie gdzie niby mrowki mogly miec wejscia :sorry: troche to zajelo wiec kompletnie czasu nie mialam na nic a to kolo mlodego jeszcze trzebalo ganiac a on na wieczor marudny byl ze szok ale dlatego ze malo spal w sumie w dzien na miescie spal moze jakas 1h no i jak szlam do lekarza to powinien spac cos kolo 2h no ale z tatusiem mlody pospal tylko 30 minut i obudzil sie jeszcze z rykiem :sorry: a u lekarza bylo takie opuznienie ze szok weszlam z jakims 40 minut pozniej niz powinlam :szok: a godzine po moim wyjsciu z domu moj A. do mnie wydzwanial to kiedy wracam bo maly marudzi :sorry2:nie wiem jak on by se dal rade z mlodym jakby mnie tak nie bylo kilka dni w domu,szpital albo cos innego :dry:
helenka wspolczuje Ci kochana oraz biedny olinek tyle sie wycierpi mam nadzieje ze szybko sie wam skoncza te problemy szpitalne.
Anek super ze autkiem se smigasz do pracy,duzo czasu zaoszczedzisz dzieki temu,a w pracy za jakis czas sie odnajdziesz i bedzie ok ale nie dziwie Ci sie ze nie chcesz wracac do niej.Dzielna babeczka z Ciebie jest;-)
Niunia mam nadzieje ze Wiki sie juz lepiej czuje i nie goraczkuje,zdrowka jej zycze no i oby to byly tylko zabki a nic powazniejszego.
Angun milego pobytu u rodzicow,wypoczywaj kochana ;-):-)
filipkowamama zdrowka zycze dzieciaczka i glowa do gory moze Zuzia wcale nie zlapie ospy od braciszka.
winki bardzo fajne sa te buteleczki :-)
Gola super ze Polunia byla taka grzeczniutka i udalo Ci sie wszystko zalatwic :tak:
martttika super ze udalo ci sie tak dlugo pospac Ja dzisiaj za to pospalam az do 9:40 :szok: maly zladl butle o 7 a nie spal od 6 i jakos tak sie nam udalo zasnac jeszcze :-D, fajnie że u was dobrze :-)
Mikado mam te same butelki z aventu z tym koleczkiem i tak czy siak trzeba dokladnie je zakladac bo czasem mi sie zdarzylo ze zle wlozylam to koleczko i czasem cieklo mi ale bardzo zadko sie mi to zdarzalo :tak:
angie kochana super ze juz wiecie co i jak no i teraz tylko pozostalo czekac na date operacji.Gratulacje dla Kingusi za pierwsze proby przemieszczania sie :-)
Kingusiu wszystkiego najlepszego sloneczko i duzo zdrowka z okazji kolejnej miesiecznicy :-);-)
Gola wspolczuje alergii a to poradzi byc takie upierdliwe i dac niezly wycisk mam nadzieje ze leki szybko zaczna dzialac i ze to nie przeziebienie ;-) i u nas Sami nie spal od 6 ale po 7 zjadl butle i spalismy do 9:40 :szok::-D normalnie wyspalam sie za wszystkie czasy hehehe
 
reklama
Dziewczyny od kilku dni próbuję Was nadrobić ale wierzcie mi, nie mam kiedy!! Nie gniewajcie się. Bardzo mi tęskno za Wami ale póki co nie mam czasu. W pracy zajob, w domu staram się maxymalną ilość czasu poświęcić Mai a wieczorem jak już śi to obowiązki domowe musze wypełnić i potem padam na pysk. Postaram się Was dziś nadrobić i odpisać.
 
Do góry